Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość good morning

w jakim miesiącu najlepiej urodzić?

Polecane posty

Gość good morning

tak żeby np nie chodzic z wielkim brzuchem w upały -zeby malenstwo w mrozy nie bylo malutkie i moze macie jeszcze jakies inne powody moj typ to od marca do maja najlepiej urodzic w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000000000
koniec marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ma termin na 15 marca, wydaje mi sie ze dobry okres. Jak było cieoło to był dopiero początek ciąży, nic nie było widać a ja czułam sie bardzo dobrze. Urodze na wiosne, czyli już powinno być cieplej. Tylko najgorsze jest to ubieranie w zimnne dni, już mnie wkurza a gdzie tu jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good morning
chociaz z drugiej strony zeby np dojsc do formy to lepszy jest wrziesien ;) 9 miesiecy przed sezonem plażowym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie urodzilam
w maju i dla mamy jak mowi byl to najlepszy okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubilam chodzic w ciazy latem.... brzuszek tak fajnie wyeksponowany....chociaz w ciazy byłam ale czulam sie taka lekka... pod plasczem nic nie widac i czlowiek wydaje sie ze jest gruby a nie w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good morning
nawet w upały 40 stopni było lekko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w maju i lepiej trafić nie mogłam. Kiedy chodziłam z dużym brzuchem, to nie było upałów, a to było dla mnie naprawdę ważne i kiedy mały się urodził, to praktycznie już po 4 dniach mogłam z nim iść na spacer. Bez problemu mogłam spacerkiem przejść się do przychodni, nie musiałam tłuc się samochodem i przeciskać przez korki. Kiedy mój synek zacznie samodzielnie chodzić, to już będzie wiosna.:) Wiem, że tego zaplanować raczej nie można, ale są kobiety, którym się udaje za pierwszym, drugim razem i wtedy lepiej wybrać wiosenny miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwiec
:) całe lato z maluszkiem, bez brzucha, na zimę już często siedzi...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grejfrutka
najlepiej urodzic w marcu , bo najlepsi ludzie są spod znaku ryby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mamusia
Podobno dzieci urodzone zimą rzadziej cierpią na alergie (bo wtedy w powietrzu najmniej jest alergenów). Ja urdziłam w połowie grudnia i sobie chwalę. Pierwsze spacerki były na lekkim mrozie i może dlatego dziecko prawie nie choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzilam w lipcu - nie polecam :P w upaly strasznie sie meczylam, w szpitalu bylo goraco, drugie dziecko chcialabym rodzic w maju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodzilam w kwietniu. Do spzitala poszlam w plaszczu a wychodzilam w koszulce z krótkim rekawkiem. Pogoda bylą przepiekna i mozna bylo zabrac malą odrazu na spacer. Uwazam ze kwiecien/ maj to fajny termin. Zimą jest o tyle trudniej ze trzeba ubierac i opatulac dzieciaczka, a nie wszystkie dzieci lubią się ubierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie najlepszy chyba maj. Ja jedno urodziłam w kwietniu a drugie w czerwcu. W kwietniu trochę za wcześnie, bo bywa chłodny, no i dziecko spod Barana jest :O. A w czerwcu już bywa za gorąco na chodzenie z brzuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwdedeedp
Boze tylko nie rodzcie w lutym w i w marcu, bo ryby to najgorsze wredne babska pod słoncem, nie znam ani jednej normalnej ryby..kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz z perspektywy czasu ...myślę że kwiecień-maj.maluchy nie musza byc ubierane w stertę ubrań.Ludziska nie zapadaja na infekcje więc nie roznoszą bakcyli .Duzo przebywa sie na powietrzu. Pierwszego urodziłam w lutym i własciwie to niewiele wychodziliśmy na spacerki w marcu .Jest alergikiem na pyłki więc tez nie wiem jak z ta alergia:) Drugi urodził sie we wrześniu.i tu kompletna klapa .Pażdziernik jakoś przeleciał ale potem sie zaczęły wirusy itp.i w styczniu miał WIRUSOWE zapalenie płuc.Nie dało sie tez wychodzić bo nasze zimy sa jakie są,czyli albo chlapa i leje,wieje,albo mróz -20 .Nie wspominam dobrze tego okresu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarabeth
grejfrutka ja jestem z marca i jestem zodiakalnym baranem. :) a propos... ryby są najbardziej podatnym znakiem zodiaku na wszelakie nałogi i bardzo łatwo nimi manipulować i zazwyczaj nie mają własnego zdania. to tak na marginesie... ;) mój mąż jest rybą więc wiem bardzooo dużo o tym znaku. a tak poważnie to ja się własnie kierowałam znakiem zodiaku przy wyborze miesiąc porodu. urodziłam w lutym i rzeczywiście mróz był trzaskający ale i tak przez pierwszy miesiąc nie wychodzliśmy z domu... a w marcu już było ładne i dzidzia miesięczna także zaczęlismy wtedy spacerować... dla mnie wyszlo super bo mam wymarzonego wodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbpajas
najgorsze chamy to ludzie z lutego i marca czyli ryby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarabeth
dbpajas puknij się w łeb ja jestem z marca i jestem baranem a mój syn jest z lutego i jest wodnikiem także nie uogólniaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbpajas
no ale ja mowiłem o rybach, a wodniki tez są wredne, takie jak Doda..doda jest wodnikiem,typowym wodnikiem, do baranow nic nie mam, fajne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbpajas
panna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catherina c.
dla mnie najgorsze są panny to dopiero zryte łby :O chorobliwi pedanci, największy plotkarze i MEGA skąpcy miałam koleżankę, która rozmowę ze mną zaczynała od słów: "pogadajmy o kims". :O w końcu i mnie dupę obrobiła. w szkole chodziła głodna i od wszytkich dębiła "gryza" kanapki... chociaż jej rodzice dawali jej codziennie 5 zl na bułkę... ale jej żal dupę ściskał jakby musiała choć złotówke wydać... i kisiła kasę nie wiadomo na co. a mój ex (też panna) kazał mi siadać na podłodze jak byłam u niego w gościach, żebym mu przypadkiem kapy nie pogniotła kapy na łóżku... jeść i pić pozwalał tylko nad zlewem. i tez dusił kasę makabrycznie. mnie naciągal na wszytko bez skrupułów a sam nawet bułki w sklepei mi nie kupił... a jak kiedyś w upał postawił mi małą wode mineralną za 1,25 zł to kazał mi oddać!!! Normalnie powiedziałam sobie NIGDY WIĘCEJ PANIEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barany dla mnie są najgorsze :) Moja córka jest. Uparte to, zawsze wie lepiej, najpierw zrobi potem pomyśli, niereformowalne w ogóle. No i ruchliwe ponad przeciętną. Najlepsze sa Raki, takie uczuciowe, spokojne, wyważone :) Mój synek jest Rak. No i oczywiście Byki, jak ja :D Urodzona w maju właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj
najlepszym miesiącem jest marzec,kwiecień.....czyli bardziej początek roku....jak się dziecko urodzi w grudniu to cały rok będzie do tyłu z dziećmi urodzonymi w styczniu...bo ten sam rocznik a jednak rok różnicy...to ze stycznia już zacznie chodzić a to z grudnia się dopiero urodzi...a jakby nie patrzrć to będą ten sam rocznik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt z tymi Pannami, też zauważyłam, że poukładane do bólu i chytre :D zgadzam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catherina c.
Rafinka Ja jestem baranem. To nie jest zły znak. Uczciwy i szczery. Ale zgadzam się, że bardzoooo cięzki pod względem wychowawczym. Ile moi rodzice się ze mną namęczyli (szczególnie za "szkolnych " lat) to możnby ksiązkę napisać. Nie jestem z tego dumna i potrafię zrumiec twoją bolaczkę... ale uwierz, ten upór, robienie głupst bez pomyślunku, przewódczy charakter to... silniejsze od nas... taka rogata natura. Mamy jeszcze tendencję do zaczynania wielu rzeczy ale kończymy naprawde niewiele. Poradze Ci tylko jedną rzecz. Nie mów córce, że barciszek jest aki grzeczny i nie stawiaj jej go za przykład. Moja siostra jest tym wywazonym, rozsądnym Rakiem. I od wczesnego dzieciństwa stawiaono mi ją do zarzygania za przykład. Sktkiem tego nienawidziałam jej przez całe dzieciństwo i nastletnie lata. Ułozyło się miedzy nami dopiero jak wszłam za mąz i się wyprowadziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×