Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oplaca siee

Kupujecie dzieciom drogie zabawki?

Polecane posty

----------- - trudno się nie zgodzić, odpowiednia kasa każdego zmiękczy, ale jakbym miała w ten sposób drążyć temat, to bym chyba ześwirowała. Jak kupuję proszek, i jest na nim napisane, że ma atest PZH i jest polecany przez CZMP to ufam, że tak jest. Oczywiście nie chodzi o łykanie wszystkiego jak pelikan, bo kierować się trzeba głównie zdrowym rozsądkiem. Ale inaczej nie można, po prostu, nawet jakbym chciała zrobić sobie mydełko własnoręcznie w zlewce (i nim prać dziecięce ciuszki), to musiałabym zaufać POCh, że na etykiecie wpisali prawdziwy skład zanieczyszczeń w KOH. Zasada ograniczonego zaufania, ale jednak zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytami czytam i toche mi sie smiac chce...a czym sie szanowne mamy bawily jakbyly male?mysmy mieli pare zabawek z rajchu,a reszta to jakies peweksowe...a ulubiona to mialam chsuteczke,z ktorej robilam pieska..i tyle...zero atestow i wszyscy zyjemy...nie dajmy sie zwariowac....to wszystko to nie dla dobra dziecky,tylko reklama,zeby sprzedac produkt.a atest....hmm...cholera wie jak wyglada procedura...ale podam przyklad z inne beczki.wody atestowane z instytutu matki i dziecka-wiecie jak to wyglada?zaklad rozlewniczy wysyla probke \"swojej\" wody do instytutu,a ten zatwierdza albo nie..nitk nawet nie pokwapi sie do zakladu sprawdzic,czy to rzeczywiscie ich woda... dlatego takie pierdoly jak atest,to kiepski czynnik przy wybieraniu zabawek...sama mozesz stwierdzic czy cos odpadnie i dzeciak polknie,czy jest ostre itd. moje zabawki z dziecinstwa wszystkie smierdzialy plastikiem i jakos dalej zyje...nie chce stzraszyc,ale takim zachowaniem wychowacie sobie malych krolewiczow,ktorzy beda tylko patrzec na markowe ciuchy,sprzet itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Mrowa - ołowianymi żołnierzykami też się kiedyś dzieci bawiły, i niby żyją. Dałabyś dziecku z tej okazji bawić się takowym? Bo ja nie. I nie myśl, że odpadnięcie czegoś z zabawki to największa szkoda, jaka może się stać. Najgorsze paskudztwa tkwią w CHEMII. Dziecko ssie gryzaczek z targowiska, połykając antymon, kadm, rtęć, ołów, wysysając z nich bisfenol A, nonylofenol, formalinę. Tego nie widać, a wyrządza realne szkody. Nie wiem jak Ty, ale ja nie miałam prawie wcale zabawek. Bawiłam się garnkami, kapslami, kijami, wspinałam się po drzewach, robiłam pułapki na babcię, szukałam skarbów na trawniku i wisiałam głową w dół na trzepaku. Teraz dzieci do takiego zdrowego stylu życia nie zmusisz. A jeżeli chodzi o rozpieszczanie dzieci. Możesz w ogóle nie kupować firmowych zabawek (albo w ogóle nie kupować zabawek jako takich) i wszystko będzie OK. Do czasu, gdy dziecko pójdzie do przedszkola. Wówczas szybko będziesz musiała nadrobić zaległości. Przykre to, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilotka *
duzo produktow polecanych przez instytut matki i dziecka jak sie pozniej okazuje to lipa :O ja tylko mowie ze nie wszystko co ma atest i jest drogie oznacza bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcecie mi powiedziec,ze teraz wszystkie dzeci siedza w domach? matko co to sie porobilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilotka *
mroowa --- a gdzie ma siedziec na polroczne roczne czy dwuletnie dziecko? moze z nianka w DOMu albo w zlobku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilotka *
bo co moze jeszcze robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilotka *
i gdzie sie znajdowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no,to pytanie do jasnie pani...chodzi mi o te dzeci bardziej wyrosniete... no male wiadomo,w domu...czy tam na spacerek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mroowa - no tak to wygląda :o Na dworze jest nudno. W domu jest komputer i kablówka. I nawet jak dziecko wychowuje się bez tych \"akceleratorów\", to przy zderzeniu z \"większością\" zmienia swój punkt widzenia, by nie być wyobcowane i wyalienowane z grupy. Gdy takie dzieci się spotykają ze sobą, to nie łobuzują na podwórku, tylko grają na komputerze albo jadą do mediamarketu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie kupilam w sklepiku-bazarku tira z samochodzikami, ma niba atest: CE ale smierdzi plastikiem i w sumie nie wiem, czy pozwolic sie tym bawic, okazjonalnie, czy wyrzucic... moj synek (29 miesiecy) potrzebuje codziennie czegos nowego...jakis samochodzik, na szczescie akceptuje tez te narysowane... najlepsze: drewniane, ale tansze sa produkowane w Chinach i znowu dylemat, te Chiny, Fisher Price: nie, po doswiadczeniu z uczona sluchaweczka: gigant, maly nawet nie mogl jej utrzymac, wcale nie wyglada jak telefon i cena... szczeniaczek w sumie ok jezeli chodzi o piosenki, ale jego wyglad troche przekolorowany, moj synek go sluchal i tanczyl ale nie nawiazywal z nim kontaktu jak z normalnym pluszakiem... seria Bob Budowniczy jest droga ale ciekawa: samochodziki z buziami zachecaja do rozmowy z nimi i nie nudza sie szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie warto dziecka zasypywać zabawkami, część z zabawek moich dzieci schowałam, bo nie było na nie miejsca w domu :) Warto dobrze przemyśleć taki zakup. Według mnie warto zainwestować w matę edukacyjną, rewelacyjne są te marki BabyOno, świetne są też puzzle podłogowe tej samej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. mam tony drogich zabawek ktore codziennie sobie sprzatam, uklądam na puleczce... tak sie bawie wieczorami... chyba jakies niespelnione ambicje z dziecinstwa :P:D:D:D Moj syn nie bawi sie niczym. Nawet nie wezmie do reki zabawki... no chyba ze po to zeby ja zrzucic ze schodów i sprawdzic na ile kawalków sie rozsypie... albo po to ze zobaczyl ze wląsnie jego siostra po coś siega... Córka sie bardzo ladnie bawi i dba o swoje lalki i pieski. Jej mi nie zal kupić bo widze ze naprawde sie bawi. doszlam juz do radosnego wniosku ze wole raz na miesiac fisher price niż dwa razy dziennie zabawka z kiosku bo te z ksiosku nie przezywaja nawet 10 minut. Synek dostal na urodziny ogromne auto, pierwsze co zrobil to na nim usiadl... a autko rozsypalo sie na dziesiatki śróbek i kawalków plastiku. Lubie im kupować zabawki, choc zdaje sobie sprawe z tego ze ilosc jaka posiadają jest wystarczająca do otworzenia sporego przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka4335
Tak kupujemy. Ja z mężem kupuję tylko drogie i koniecznie niechińskie. Mamy bzika na tym punkcie ponieważ produkty z Chin są bez certyfikatu i kto wie z czego produkowane. Fakt że nasz chłopak ma 10 lat i już nie łatwo mu dogodzić. Ostatnio odkryliśmy sklep z zabawkami Włoskimi www.euro-zabawki.pl Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słommkan
Po co od razu drogie, skoro mozna kupic bardzo fajne zabawki na "czasie" w bardzo przystepnej cenie, chociazby przez internet http://www.mojulubionybohater.pl/ Wystarczy własnie tylko dobrze poszukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drogie tzn jakie??? często to co jest drogie po prostu raczej tylko dlatego, że nie ma tego w innych miejscach, czyli jest "inne" oryginalne:) a w np jeśli ktoś szuka zabawek - oryginalnych, to polecam sklep Toys"r"Us.Tam można spotkać sporo fajnych zabawek, np Zoobles, Lalaloopsy, serię z nowego Spidermana, postaci z wieczorynek, Lego. I nie są to wcale zabawki drogie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocet
marion spadaj z ta reklama i po co oswiezasz stare watki .tylko dla glupiej reklamy.kobietki na kaffe z daleka wywesza ze to tylko nedzna reklama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeelkowa
Moje dzieci pod choinkę dostały wyrzutnie Nerfy jedna na wode druga na strzałki. I rzeczywiscie zabawa jest świetna, zreszta nie tylko dla nich samych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebulka
Cześć dziewczyny, ja polecam edukacyjne zabawki na www.kajkosz.pl - sama kupiłam już kilka zabawek. Jak dla mnie ważne jest że mają dobre ceny oraz to że działają przy poradni dla dzieci więc mogą zawsze coś polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sempre me
zajrzyjcie na www.puchatkolandia.pl - znani producenci, a i ceny autorkę wątku na pewno zaciekawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sempre roma
zajrzyjcie na www.puchatkolandia.pl - znani producenci i markowe zabawki, a ceny chyba autorkę wątku zadowolą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też staram się kupować zabawki z atestem i niekoniecznie chińskie. Ostatnio odkryłam Sylvanian Families. Budujemy z dziećmi całe historyjki, przemycam im troszkę przy okazji tzw. "mądrości życiowych":) Naprawdę godne polecenia. Kupuję w sklepie mamamartas.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesiąc temu zakupiłam w Berner Toys oryginalny towar www.berney-toys.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wybierzesz coś tutaj: www. jokomisiada.pl/pol_m_0-12-miesiecy-171.html? Ja zamówiłam ostatnio z tej strony zabawki dla mojego chrześniaka i bawi się nimi praktycznie non stop :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szycie na zamówienie "szmacianek" lalek Lalaloopsy. Laleczki mięciutkie, włosy z włóczki, wys, ok. 50cm. Samemu wybierasz szczegóły dotyczące laleczki np. jakie ubranie itp. kobieta-matka.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zamiast drogich zabawek, wolę te pieniądze przeznaczyć na jakieś wyjście, np do Teatru Małego Widza w Warszawie - a zabawek nie mamy dużo, ale większością się bawi. Kupuję sporadycznie, najczęściej przez allegro, ale tylko te zabawki z atestami i przebadane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×