zla wspolpraca w pracy

co robicie gdy uklada sie wam zle wspolpraca w pracy i nie mozecie liczyc na osobe od ktorej pracy zalezy wykonanie waszych obowiazkow, prosicie ja tysiac razy o cos i tak to nie daje rezulatatow i ona was olewa...i pozniej wychodzi ze sami musicie cos zrobic,ta osoba nie chce sie uczyc i caly czas zwala na was nowe obowiazki, jaki macie sposob na taka sytuacje?

Pracuje w biurze, razem z kolesiem jestemy odpowiedzialni za przygotowanie produkcji (dokumentacja techniczna). Oczywiscie jest tak, ze ja robie wszystko ten frajer nic, a jak juz cos robi to na ostatnia chwile, ledwo skonczy, Wszyscy co przynosza zamowienia daja niestety mi bo wiedza ze zrobie, czyli mam wiecej pracy rpzez tego chuja. i nic nie zanosi sie na zmiane, ten frajer jebany tak ma, nei raz mu cos mowilem ze ma zrobic, jednak nie ma to sensu na dalsza mete, jedynie co sie nauczylem ze nie ma co prosic tyko robic swoje, ale tak by nie robic czegos za niego. to mnie wkuriwa bo przez tego pajaca widze ze nie rozwijam sie, bo nieipotrzebnie trace czas na jakies glupoty. co mam zrobic, walnac go metalowa rurka w glowe czy co:)

Niech was szef wyśle na jakąs imprezę integracyjną. Potem będzie lepsza współpraca i lepsze efekty.

z nierofrmowalnymi osobnikami imprezy integracyjne nic nie dadza .. ;)

niereformowalnymi zle napisalam ;P

juz byly imprezy integracyjne a jak gdzies wychodzimy grupom po pracy to ta osoba nie chce albo inne osoby nie chca zeby szla z nami bo wspolpracowala wczesniej z innymi osobami ...przeciez nikt na sile nie bedzie jej ciagnal ani nie mozna zmusic innych osob zeby z nia przebywaly:/

juz byly imprezy integracyjne a jak gdzies wychodzimy grupom po pracy to ta osoba nie chce albo inne osoby nie chca zeby szla z nami bo wspolpracowala wczesniej z innymi osobami ...przeciez nikt na sile nie bedzie jej ciagnal ani nie mozna zmusic innych osob zeby z nia przebywaly:/

jako do osoby nic do niej nie mam tylko do jej pracy a imprezy intergracyjne juz byly i nic nie dalo , a jak gdzies idziemy grupom po pracy to albo ona nie chce isc albo inne osoby nie zycza sobie jej obecnosci bo z innymi tez juz wspolpracowala ... ;/

jako do osoby nic do niej nie mam tylko do jej pracy a imprezy intergracyjne juz byly i nic nie dalo , a jak gdzies idziemy grupom po pracy to albo ona nie chce isc albo inne osoby nie zycza sobie jej obecnosci bo z innymi tez juz wspolpracowala ... ;/

jako do osoby nic do niej nie mam tylko do jej pracy a imprezy intergracyjne juz byly i nic nie dalo , a jak gdzies idziemy grupom po pracy to albo ona nie chce isc albo inne osoby nie zycza sobie jej obecnosci bo z innymi tez juz wspolpracowala ... ;/

cdcdcd wyglada na to ze to ty wlasnie jestes frajerem. chyba nie znasz znaczenia tego słowa