Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość headlines

zakochalam sie w chlopaku z ktorym nigdy nie bede.smutno mi z tego powodu

Polecane posty

Gość headlines

nie chce o nim przestac myslec ale z drugiej strony nie widze sensu w zawracaniu sobie nim glowy. on jest nieosiagalny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
nieisiagalny dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdd
ma dziwczyne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myśl o nim, bo po cholere! znam to. tylko, że ktoś, kto mi sie podoba właśnie szuka laski... ale i tak nic mu nie powiem. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugi sort
Sssilly maggot typowa zakompleksiona Polka ktora nic nie zrobi bedzie czekac a jak sie nie doczekac przyjdzie na kafe ponarzekać na facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headlines
nie narzekam na facetow:) moze i jestem typowa polka, nie mnie to oceniac. jest nieosiagalny bo nalezymy do zupelnie roznych swiatow. nie znamy sie i pewnie nie poznamy. on jest przystojny, pewny siebie, obraca sie w tzw "smietance towarzyskiej" a ja jestem takim zwyklym szaraczkiem taka szara mycha...moge sobie tylko pomarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headlines
na takie jak ja tacy faceci jak on nawet nie spojrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanover
i dobrze, poszukaj kogos ze swojego srodowiska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem z kimś
kogo nigdy nie pokocham. tak czy siak : życzę Ci powodzenia, bo różnie to w życiu bywa, a miłość wszystko zwycięży :-) i nigdy nie mów nigdy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headlines
dziekuje za posty:) najgorsze jest to, ze wiem, ze bede zalowac jesli nic nie zrobie zeby go poznac. bede sobie myslala co by bylo gdyby...juz predzej tyle szans zmarnowalam, tyle razy rezygnowalam, ze juz nie chce tak dalej robic. ale niesmialosc jest silniejsza ode mnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugi sort
to dlaczego nic nie zrobisz sisyy aby być z nim co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
ja tez jestem zakochana w kims z kim nie bede. tylko w moim przypadku jest inaczej ja moj obiekt westchnien znam nawet czasmi rozmawiamy ze soba ale za kazdym razem boje sie jemu zaproponiwac wypad na piwko boje sie ze odrzuci i wyprze sie pod bylejakim pretekstem heheheh jzu nie wiem saama co mam robic hehehh ach Zycieeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ja tak mam niemalże zawsze :( Wciąż ten sam scenariusz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
tylko co robic zeby taki scenariusz sie nie powtarzał ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech.... skad ja to znam na szczecie nie widuje go zbyt czesto, ale jak juz go widze... to wariuje i teraz to nie wykracza poza zwykle \'czesc\', chociaz kiedys bylo inaczej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
ja to go widze czesto 3 razy w tygodniu studjujemy na tej samel uczelni... jak sie z nim mijam i sie zatrzymujemy to tak strasznie sie denerwuje hehhe nie wiem awet o czym mam gadc z nim najczesciej jest to szkoła heheh a tak mnie korci zeby mu zarpoponowac wypad na piwko heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość headlines
niektorzy mowia ze najlepiej zaczac od kontaktu wzrokowego, potem sie usmiechac itp a dalej sie jakos potoczy ale dla mnie to nie jest takie proste. ja od razu sie plosze jak go zobacze i mam ochote schowac sie w kat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
a gówno prawada z tym patzeniem sie w oczy i usmiechem jak ja rozmawiam z moim obiektem to tak robie i nie wydaje mi sie zeby to działało ale i były takie momenty jak bylam strasznie opryskliwa i to pewnie utkwilo mu w pamieci bu raczej nic ztego nie bedzie a szkoda bo chyba nie predko sie odkocham bbuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eastenders
a co ja mam powiedziec: tez kocham, wiem, ze bylam kochana, teraz juz nic nie wiem, placze juz od 2 miesiecy, bo nie mozemy byc razem. bo nie mieszkamy w tym samym kraju, bo to nie ma sensu itd. to nic, ze razem sie dogadywalismy wczesniej, z tego samego sie smiejemy, lubimy te same rzeczy .... a on sie oddala, a ja wiem, ze to byl ten, ze pierwszy raz naprawde sie zakochalam i tak sobie cierpie po cichu, i wmawiam sobie, zeby nie myslec o tym, ale to sie nie da. Placze tak, ze brak mi oddechu, nie moge myslec o nim bo odrazu wyje... dlaczego?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
a to dlaczego nie mozecie byc razem hhe co wam przeszkadza????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eastenders
bo nie mieszkamy w tym samym kraju i jest wiele róznic kulturowych, ja moze i bym odważyła sie spórbować, ale tez sie boje, ze za rok, dwa sie popsuje i do czego tu wróce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
hmmm tonie wiem co mam ci poradzic ... jezeli nie mieszkacie w ty samym kraju to jest nielada problem heheh...a nie moze on sie do ciebie przeprowadzic niech on zaryzykuje!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eastenders
On tez nie zaryzykuje bo tam sie jemu dobrze powodzi, ma własną dobrze działająca firmę - na to po prostu nie ma wyjścia, nie mozemy byc razem .... a ja tak kocham, ze az boli... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jak można zauroczyć
się kimś, kogo się nie zna? Dziwne. Albo go poznaj, albo zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jak można zauroczyć
Ja też chyba dam sobie spokój. I jemu też.:P Bo co ja teraz moge, skoro parę dni temu fryzjer skrzywdził mnie niemiłosiernie?:o Aż wstydze się wychodzić z domu, więc nie wychodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok ja tez
wiec pozdrawiam wszystkich bedacych w tej sytuacji najgorzej ze ja rozmawiam znim b. czesto. on mi sie zwierza i ..nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak zawsze każdy mówił mi nie poddawaj się walcz do końca,ale też teraz jestem w takiej sytuacji i wole odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×