Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Paula90

Kocham i cierpie.

Polecane posty

Byłam z chłopakiem przez 1,5 roku.Tydzien temu nasz zwiazek sie zakonczył.Winilam go za to,obarczałam i mialam ogromny zal,ale po pewnym czasie zaczeło do mnie docierac ,ze to ja bylam sprawczynia.Przypomnialam sobie jak naprawde wygladał nasz zwiazek i jakie bylo moje zachowanie.Nie ufałam swojemuelchlopkowi,robiłam afery i glupie rzeczy i nie dałam mu pelnej wolnosci,a to jest najwazniejsza cecha milosci.wtedy ,gdy pojawiaja sie zakazy,konflikty, ograniczenia milosc umiera,Oczywiscie nie bylo tylko tak,dawalam mu bardzo duzo milosci,ciepla,uczucia,bylam otwarta ,szybko wybaczałam.Zrozumialam swoj blad i przeprosilam za to swojego chłopaka,uswiadomilam mu jaka bylam glupia i przez to go straciłam..Paweł byl zdziwiony i podziekował mi za to. Z kazdym dniem widze coraz bardziej popelnione bledy i coraz bardziej tesknie.Nie uswiadomie mu tego ,ze jestem inna.Słowa juz w tym momencie nic nie zmienia.Prosiłam o to ,bysmy dali sobie ostatnia szanse,ale nie on chce...Ma juz uraz i nie uwierzy mi w zmiane.przez ten tydzien caly czas robilam mu niespodzianki,robiłam cos dla niego powiedział mi ,ze jestem wspaniała dziewczyna,ale on ma problem ,bo musi byc sam...Rozumiem to ,bo teraz poczul ,ze jest wolny,ja nie dawalam mu powietrza.Jak mam mu to wszystko uswiadomic i sprawic ,by zaufał?Paweł do mnie dzwoni ,czasem sie widujemy.Widze w jego oczach ,ze jeszcze cos czuje,ale broni sie od tego ,by zapomniec.od wczoraj z nim nbe rozmawialam.Zrobilam cos czego bardzo zaluje.Byłam u znajomej ,takie kobiece spotkanie i wypilam troszke.Zadzwonilam do niego i zaczelam mowic jak mi zalezy,zaczelam plakac,on odczul to ,ze znow tworza sie problemy.Zraziłam go do siebie.Kocham go bardzo i tesknie.Bez niego moje zycie jest szare ,nie mam na nic ochoty.Teraz dopiero dostrzegam ile swiatla wnosił w moje zycie i ile dla mnie znaczy.Co mam zrobic...Prosze o rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rób nic. Cokolwiek zrobisz będzie przez niego odbierane jako napaść na niego. My lubimy jak daje się nam nad wszystkim zastanowić. Jeśli macie być razem, to być może będziecie, ale nie ponaglaj go i nie narzucaj mu swoich wyjaśnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko bedzie odbierane jako atak z jego strony .Jezeli sie odetne całkowicie ,stracimy kontakt,a on ma wlasnie zobaczyc ,ze jestem inna. Pozostaje nam tylko przyjazn w tym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przede wszystkim ...
przestań się nad soba użalać. On nie musi czuc to co ty. Musisz zrozumieć, że w życiu kocha się kogoś, a potem ... okazuje się, że to nie to i TRZEBA SIĘ Z TYM POGODZIĆ Nikogo do niczego nie można zmuszać, a już na pewno nie do miłości. Przeżyjesz to i nie radze żebrac o miłość bo to i tak nic nie da ... powiedzialaś, że żałujesz, że go kochasz i koniec ... teraz jego ruch, jeżeli mimo to nie zrobi kroku w twoim kierunku, trudno, tak w zyciu bywa, nie on jeden na świecie, czas, czas leczy rany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam do mnie dzwonił,gdy spytalam dlaczego? powiedział,ze lubi to robic,ze lubi spedzac ze mna czas i rozmawiac.Gdy sie widujemy(czasami,w jakims celu)caluje mnie w usta.To wszystko jest ciezkie.Zrobilabym dla niego wszystko.Mysle ,ze to rozstanie bylo dla mnie lekcja...ale czy tylko lekcja,a moze prawdziwym koncem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym z jakies 3 tyg. temu poprosilam go o ost. szanse,ale ja zmarnowałam,bo jeszcze wtedy nic nie rozumialam.Ostatnim razem ,gdy do ,mnie zadzwonil(w dzien ,w ktorym sprawilam mu bardzo porzyjemna niespodzianke: na lozku byl napis z platkow roz \"kocham Cie\" , a na podlodze ogromne serce ze swiec + wspanialy mis)powiedział mi ,ze szkoda,ze wtedy dal mi sznanse ,a nie dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×