Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kataarina

Zaburzenia hormonalne w drugiej fazie cyklu

Polecane posty

Jak to jak....? Pobierają krew, natępnego dnia wyniki - pani z alb. mówila że trzeba przyjśc w 7 lub w 14 dniu cyklu. Na pewno tu wpadnę jak będę po i dam znać, zaraz po odebraniu wyników mam wizyte u endokrynologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
mnie przepisała kolejno: jako pierwsze badanie: PRL i TSH jako drugie: progesteron w 22 dniu cyklu i trzecie: Eestradial FSH LH ten ostatni między 4 a 6 dniem cyklu zaznaczyła, że mam je zrobić w takiej kolejności jak zaleciła więc chyba nieco się przedłużą te badania, bo skoro wcześniej mam badać progesteron, a ten dopiero w 22 dniu cyklu, to badanie tych hormonów z 4-6 dnia cyklu mogę zrobić dopiero nie przy tej miesiączce, a tej za miesiąc:O to czekanie mnie dobije chyba:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
a Wy, kiedy spodziewacie się @ w tym miesiącu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
w ogóle to regularnie miesiączkujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak w zegarku - tak regularnie. A powiedz mi jeszcze - mówiła ci lekarz w którym dniu badac PRL? To mnie bardzo inetresuje bo stawiam że na 99% to z tym mam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
powiedziała, że nie ma znaczenia dzień cyklu natomiast ważne jest by temu badaniu nei poddawać się rano, zdecydowanie lepiej w godzinach popołudniowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za 7 dni. U mnie regularnie. Ojej...ale badania. To dobrze. Jak mi nie przejdzie od tych lekow homeo, tez takie zrobie chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
ja właściwie do tej pory nie miałam nigdy robionych badań hormonalnych:O w lipcu miałam badanie tarczycy, ale wiecie to takie ogólne na TSH 3 i wynik miałam 2,56, ale podobno te ogólne badania mogą tylko fałszować prawdziwy obraz tego jak pracuje tarczyca i należy jednak robić bardziej szczegółowe badania w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
aha, a u mnie coś jakby się rozregulowało w cyklach od czasu, gdy staram się o dziecko:O więc okres mogę dostać już od 24 listopada, ale mogę na niego czekać do końca miesiąca:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 29 lat - wydaje się sensowna ta twoja lekarz. Powiedz z jakiego miasta jestes? Z wawy może? Jeśli tak to daj namiary na ta lekarkę proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
Niestety, nie jestem z Warszawy, a do Wrocławia będziesz miała kawałek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
Niestety, nie jestem z Warszawy, a do Wrocławia będziesz miała spory kawałek;) nie wiem co się dzieje dziś z Kafe:O Wam też tak beznadziejnie hula?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda :) do Wrocka rzeczywiscie daleko . pozdrawiam dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
ja też i życzę dobrej nocki pa 😴 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, U mnie 23 dzien. Obudzilam sie podpuchnieta, rowniez w oklolicy brzucha. Nastroj..gdzies jakby w glebi podsaczony lzami. Nie to, mam ochote plakac, ale gdzies takie podloze czuje...hmmm.. Pisze o tym wszystkim, zeby zroboc swego rodzaju bilans, uzmyslowic sobie jaka role w moim/naszym nastawieniu do zycia pelnia hormony. Dlatego prowadze ten swoisty dziennik. Moze uda sie w ten sposob, eliminujac jeden niepotrzebny czynnik poprawic jakosc naszego zycia. Po co dolowac sie niepotrzebnie, zatruwac zycie sobie i innym. Nadal zapraszam inne pmsowiczki do dzielenia sie swoimi przezyciami, odczuciami, nastrojami z tym zwiazanymi. No i jak sobie z tym radzicie? Pozdrawiam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam w delegacji ostatnio no i niestety nie wyrobilam się na piatkowe badania. Mam nadzieję, że w tym tyg uda mi się dostac do jakiegoś lekarza, bo stwierdzilam, że chyba taka kolejność będzie najlepsza. Jestem po @ i póki co mam święty spokój :) A jak wy się trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem 2 dni przed i o dziwo... jest nie najgorzej z nastrojami. Nie zauwazylam zadnych specjalnych odchylen. Natomiast ..przytylam i czuje sie jak bak. Zastanawiam sie...wyglada na to, ze homeopatia zaczyna powoli dzialac. W zeszlym miesiacu o tej porze dostawalam ...\"hormonalnego szalu\" :) Ja tak to nazywam :) Bylam nieznosna, wszystko mnie denerwowalo, chcialo mi sie plakac... Teraz te objawy sa w 80% zmniejszone. Dopiero od miesiaca biore te leki i to bardzo nieregularnie...mialam przerwy, bo zapominalam. No ale teraz staram sie nie zapominac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasciwie to nawet 1 dzien przed. Dzis 26 dzien. przewaznie mam 27-ego. Ciekawe co bedzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry temat
warto go kontynuowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylo w miare dobrze tego miesiaca. Dzis jednak (23 dzien) od rana jestem jakas skolowana, lekko podpuchnieta, rozstrojona, sklonna do wybuchania :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!! Mam to samo co Wy, ale wydaje mi się, że jeszcze gorzej;) Według mojego lekarza są 2 powody (najważniejsze) występowania psm! Pierwszym jest zaburzona flora jelitowa. W skrócie - w Waszych jelitach jest za dużo drożdży - ma na to wpływ dieta!! Aktualnie stosuję dietę przeciwgrzybiczą (to tylko tak paskudnie brzmi) znajdziecie ją w internecie. Trzeba wyeliminować chleb pszenny i wszystko na bazie mąk, makaron, ryż biały, wieprzowinę i co najważniejsze cukier w każdej postaci. dopuszczalne są jajka i mleko (mleko-2 faza diety). Za to można jeść ryby, wołowinę i drób. Stwierdzam że to mój 16 dzień cyklu i o dziwo czuję się jepiej niz zwykle. Spuchły mi tylko dłonie ale to może być wywołane pyłkami wierzby. W tym dniu powinnam już rzucać wszystkim wokół mnie;) - to oczywiście żart, chodzi mi o to że za duzo bym o wszystkim myślała - tzn. \"orała się wszystkim. Dostałam też krople HORMEEL - 3 razy dziennie. Łykam Magnez+vit.B6 i tabletki z wiesiołka-ma to swoje zastosowanie na nerwy. Jeśli chodzi o Magnez polecam połykać jedną tabletkę rano a nie wieczorem. U mnie miało to wpływ że nie mogłam zasnąć. Druga wersja powodów to ta gorsza czyli nierównowaga hormonalna progesteronu i estrogenu. Tu trzeba przeprowadzić badania. Lekarz mi powiedział że jak to nie pomoże to muszę iść na badania. Mam nadzieję że ta dieta pomoże i będę miała spokój:) Dla uściślenia - dieta ma trwać 5 tygodni. Pozdrowienia dla wszystkich \"cierpiacych\" kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z Gośką
Mam 34 lata, od jakiś 3 lat mam też problemy, nie tyle z PMS co strasznei bolesną miesiączką. 4 lata temu odstawiłąm tabsy, brałam je chyba z 7 lat i zaczeły się problemy.... No właśnei te bardzo bolesne miesiączki.....pierwszy dzień to sie po prostu skręcam z bólu...wielokrotnie mówiłam o tym gince a ona to lekceważyła. W końcu zmieniłam gina i po usg stwierdził że mam przerost endometrium i byc moze jakieś polipy. Zapisał mi duphaston czyli progesteron....Mam brac dwa cykle a potem sprawdzi jak z tym endometrium czy cieńsze niz było.... Zanim zaczełam brac duphaston brałam Castagmus, zaczełam też brac Vita Femin (to taki zestaw witamin dla kobiet z Don Quai, to jakieś zioło które reguluje sprawy kobiece) oraz Oli Femin, który zawiera oleje z ryb i ogórecznika lekarskiego, który też ma regulowac PMS) Dziwna sprawa dziewczyny...od czasu gdy zaczełam brac te wszystkie preparaty schudłam prawie 3 kilo (co przedtem było dla mnie prawie niemożliwe), piersi przed okresem nie są nabrzmiałe i nie bolą...normalnie szok...co prawda nadal miesiączka jest bolesna, ale jestem dopiero po jednym opakowaniu Duphastonu....zmodyfikowałam trochę dietę: nie jem pieczywa, chleba, ryżu, ziemniaków, makaronu, staram się jeśc tylko białko i warzywa gotowane i surówki. Czuję się o wiele lepiej, wyszczuplałam, znika cellu....mam nadzieję że miesiączki też przestaną byc takie bolesne no ale i tak pewnie będę musiała zrobic badania na hormony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×