POTRZEBUJE POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!

nie potrafię zerwać z chłopakiem Zaraz mi pęknie serce. Juz kiedyś o nim pisałam, że na nic mi nie pozwala i ma cos z głową Jestem z nim dwa alta, kocha mnie, ma obsesje na moim punkcie , nigdy się nie rozstawaliśmy. Mam 16 lat, nie chodzę na dyskoteki, na nic, bo kłucimy się nawet jak idę się spotkać z przyjaciółkami, jest chorobliwie zazdrosny. Jak zbliża się weekend to pisze do mnie takie esy że nie wytrzymuje. Wieczny lament , strasznie cierpi, że jest sobota i pewnie pojde gdzieś z dziewczynami, a chodzę tylko po osiedlu, do mc donalda itp, nigdy go nie zdradziłam, nic nie zrobiłam ... Dzis znow lament, już nie wytrzymuje, on mnie mnie, że nie chce żyć, ze pojdzie skoczyć z mostu itp On jest psychiczny, chciałabym chyba mu teraz napisać, że nei potrafię już z nim być ale boję się co się stanie, że nie będzie chciał do mnie wrócić, że coś sobie zrobi. Bo zajebiscie go kocham życie jest niesprawiedliwe, zaraz utopię się w e własnych łzach

gdy nie pokazuje swojej psychozy, to jest czuły, kochany, wszystko dla mnie robi, każdą wolną chwilę tylko ze mną, nigdy się nawet nie obejżał za inną Nie chce mi się żyć

prosze pomożcie mi

zaraz mnie chujj strzeli i sie w wannie utopie, po co ja się urodziłam? Żeby tak cierpieć? i ranić kogoś, kgoo tak kocham, każdym krokiem i czynem? Tym że z domu wychodze

romciakkk - przede wszystkim zrozum rzecz jedną. nie możesz brać odpowiedzialności za jego życie.

tydzień temu

ale jeśli coś sobie zrobi, to będe miała go na sumieniu, powiedzcie mi , to ja jestem nienormalna, bo już sie zaczynam zastanawiać?

16lat, wiek taki ze chce sie pokazac swa niezaleznosc, ale zaufaj rodzicom, podziel sie z mama tym, bedzie ci lzej i ci pewnie pomoze, jak nie z mama to z przyjaciolka chociaz, ale musisz cos z tym zrobic bo tak nie moze byc, sama sobie nie radzisz, poprosc o pomoc kogos

ON mi powiedział, że jak bede chciała iść na jakąś dyskoteke, czy gdziekolwiek, to będe musiała go zostawić, więc ja wolę to zrobić teraz, ale bardzo isę boję, on jest psychiczny PROSZę POWIEDZCIE MI CO MAM NAPISAC, BO NA ZYWO TEGO NIE ZROBIE, JAK OSTATNIO PRóBOWAłAM, TO NIE POZWOLIł.

Aha, no i on ma 18 lat niecałe.

to go zabierz na tą dyskotekę! ską Ty wytrzasnęłaś takiego psychola?????????

proszę!!!!!!!!!]beksa]

Ale on nie pojdzie, bo nie lubi. POzatym rodzice mu na nic prawie nie pozwalają, a ja go kocham do ciula za jakie grzechy

to idź i mu nic nie mów.

nieeeeee daj sobie lepiej z nim siana najpierw jest zazdrosny później jak będzie wściekkły(zazdrość) odwinie ci z liścia \"bo ty go do tego doprowadziłas\" powiedz mamie tacie siostrze bratu co się dzieje, wyślij mu smsa albo wiadomosc na gg że zrywasz z nim bo nie da się z nim żyć a później sksauj wszelkie formy kontaktu jakie do niego masz

Nie jestem taką jędzą, nie potrafie. POzatym zna pół miasta i się dowie.

pokaż mu jak bardzo Cię ogranicza i jak bardzo Ci się to nie podoba. na chwilę zapomnij o jego uczuciach i mu wygarnij. a jak to go nie obudzi to rzuć w cholerę.

mój facet jest o mnie zazdrosny ale nie robi takich scen i daje normalnie ży:-) skoro meczysz się w zwiazku to pora cos zmienic np powiedziec mu ze meczy Cie juz jego zachowanie i chcesz by przestał cie tak kontrolowac a jak nie przestanie to powiedz prawdę ze nie wytrzymujesz psychicznie i tyle... no chyba ze chcesz byc męczenica dla dobra innych.... kolejna rzecz to taka ze on jest szantażystą i tyle a Ty się dajesz....

no to massz racje męcz się bo przecież nie możesz go skrzywdzić ale fakt że ON CIĘ KRZYWDZI jest niczym w porównaniu do waszej miłosci:O jak ty sobie w wieku 16 lat zafundujesz takie pranie mózgu to nie licz na szczęsliwe życie

kiedy miałam 16 lat też chodziłam z takim psycholem , on miał 18, bardzo mnie ograniczał , na nic nie pozwalał , zazdrosny do granic absurdu,też wydawało mi sie, że go kocham.Po jakimś czasie , nie mogłam tego już wytrzymać i po prostu z nim z zerwałam .Pokazywał sie potem z zabandażowaną ręką , że niby podcinał sobie żyły, nagrał na kasetę swój protest song i wyznania miłości.Oczywiście ,zrobiło mi się zal i znów zaczęłam się z nim spotykać ,okazało się że ten bandaż to tylko zagrywa ,nie byliśmy długo parą ,po kilku dniach stwierdziłam ,że nie będę z nim , bo się duszę i nic do niego już nie czuję .Nachodził mnie w domu,ale zawsze otwierał mój brat ,w szkole obstawiałam się kolegami ,na wszelki wypadek ,w końcu odpuścił.Przyjechał do mnie jeszcze po kilku latach, przed swoim ślubem ,upewnić się czy jednak nie będę z nim ,ale jak mnie zobaczył w zaawansowanej ciąży ,to całkiem mi dał spokój.

co mam napisać w esie, jak będe zrywać. pomóżcie

no widzisz, Ty nic nei czułaś a ja go kocham tak jak rodzicow

wniosek: jak się ma 16 lat, to sie nie chodzi z chłopakiem, który ma 18. :-) też to przerabiałam.

napisz mu, że nie chcesz być ograniczana, albo że nie dorosłaś do takiego poważnego związku. swoją drogą to ciekawych rzeczy się można dowiedzieć od takich psycholi. np ja raz usłyszałam, że będę dobrą matką. po 2 tyg. znajomości.

ON mi zawsze powtarzyał że zachowuję sie jak dziecko, i napisałabym jak mówisz, ale nie zgadzam się z tym do końca. Bo co to za dojżałość gdy organicza się komuś życie, jak tylko się da, to chora obsesja.

no to go nie oszczędzaj. na moje to ten przypadek się kwalifikuje do leczenia.

Sama piszesz że kochasz go jak rodziców , sory ale miłośc do chłopaka jest trochę inna .Wydaje mi się że nie możesz kochać kogoś z kim nie jesteś szczęśliwa juz teraz , a co będzie później ? Najlepiej bez ogródek , powiedz mu to samo , co tu napisałaś na forum .Zrób to jednak w bezpiecznym dla ciebie miejscu i z obstawą w pobliżu , bo nie wiesz jak zareaguje.Możesz to zrobić smsem , ale to już twój wybór .Lepiej jednak nie zwlekaj i jak najszybciej od niego uciekaj a przekonasz się że twoje uczucie za chwilę zblednie , inni chłopcy przecież istnieją .Życzę powodzenia.