Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewkaaaaa

Kierować się sercem czy rozumem???

Polecane posty

Gość ewkaaaaa

Hmm moja sprawa wyglada tak... zakochałam sie i to ze wzajemnością. I wszystko było by pięknie gdyby nie fakt z jakiego środowiska pochodzi ten facet. Ma wyroki za pobicie... nie stroni od używek ... I problemem jest to że go kocham ale nie wiem czy jest sens sie taką osobą wiązać. Rozum mi mówi ze to oczywiste ze nie i ze najprawdopodobniej bede tego żałować. Ale serce mówi co innego. Oboje bedziemy cierpieć bez siebie ;( ehh i co ja mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pomyslcie co by bylo
ja bym dala sobie z nim spokoj...zwiazek z taka osoba do niczego nie prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko powiedziec. to ze ma taka a nie inna przeszlosc? mowi sie trudno tego nie zmienisz. ale jesli bedzie w stanie zmienic siebie teraz dla ciebie i dla siebie to warto sporobowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnn
raz związałam sie z facetem który miał dziecko także nie stronił od narkotyków i alkoholu. zapewniał ze sie zmieni dopóki byłam przy nm w każdej chwili rzeczywiście zaślepiona uczuciem nie widziałam i wierzyłam że sie zmieni wystarczyło ze musiał przeżyć rozłąkę ze mną i zdradził mnie nie raz przypuszczam ze wielokrotnie przynajmniej z 3 osobami. miał do mnie pretensje oskarżył ze go wykorzystywałam. i wracał do starych nałogów i obwiniał mnie za to kłamał nie dzwonił sprawiał ze się martwiłam i to w ciągu miesiąca zdążył zrobić. po nim przestałam wierzy ze ludzie sie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy twoje serce ci nie mowi
ze on skrzywdzil juz ludzi? Kogos pobil, na pewno martwil rodzicow wyrokami i tym,ze bral? Czy cie serce nie boli? Jesli nawet odrzucasz rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie wierzyla
w to,ze sie zmeini calkiem na 100% jezeli jeszcze mozesz i tak bardzo nie kochas zto uciekaj jak najdalej mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba należało by się kierować tym co naprawdę się chce w życiu robić/być. Jeżeli masz taki dylemat to pewnie nie do końca wiesz czego chcesz... \"zakochałam\" czyli zauroczyłam? ciężko coś powiedzieć a przyszły scenariusz jest dość mglisty... a zauroczenie pewnie minie w zetknięciu z codziennymi problemami . Przynajmniej tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalabym sobie z nim spokoj. Pierwsze miesiace zwiazku beda jak w bajce, tak jest zawsz a potem wyjdzie jego natura. Nie wierze w zmiany z powodu milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guiana
Dawno temu kierowałam sie sercem i właśnie trafiłam na takiego faceta jak ty teraz... byłam z nim 6 lat, skończyło się jego aresztowaniem.. bardzo bolało... męczyłam się i teraz wiem że nie było warto... teraz jestem z kimś bardziej z rozsądku, może nie jest to jakaś wielka miłość ale czuje się o wiele lepiej niż przedtem... szczęśliwa, bezpieczna, a to jest bardzo ważne w życiu...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×