Współczesne dziewczyny trudniejsze w wychowaniu?

...synalki...to dopiero przerąbane....wiem co mówię uczę niby w dobrym liceum...i to co piszecie o dziewczynach....chłopcy, że niby bardziej karni hehehehehehe....pekam ze smiechu. Dziewczęta są rozbrykane ok, ale chłopcy przekraczaja granicę..... .....czy to dziewczynka, czy chłopiec....wszytsko zalezy od wychowania....ja juz nie wierze w te dobre domy....pozory.....na pierwszy rzut oka widac gdzie jest dom normalny, a gdzie nie. ......w tych \"domach\" dziewczeta zgrywaja aniołki??? A chłopcy niejednokrotnie poturbuja rodziców, mali zboczeńcy nagabuja jeszcze młodsze dzieci do \"pokazywania\" a nawet sexu, pokazuja pięści nauczycielom, czasem genitalia. ....a rodzice....płacza nad nimi..... ....zyczę wam mądrych dzieci..... ....z moich obserwacji....dziewczynki są o wiele grzeczniejsze od chłopców....tyle ja.

ze dziewczyny stały sie bardzo rozbrykane :( ale niedawno moją córkę w 1GIMNAZJUM macał po pupie chłopak z tej samej klasy!! musieliśmy z mężem jechać do szkoły i "załatwić" z koleżką sprawę :( na dodatek nie jest to gimnazjum jedno z tych gdzie trafiają wyrzutki i ci z najgorszymi średniami ale przyjmują od 5,0 dlatego myślałam że poziom moralności u uczniów jest wyższy.... ale cóż, myliłam się .......

co ma moralnosc do sredniej ocen ????????????????????????????????

to nie wina tej młodziezy ze jest zle wychowana ale ich rodziców

gospodarczy i społeczny to macie :O głosujcie dalej na liberałów z SLD i PO to na pewno nic się nie zmieni:(

z tym sie zgodze ze jedynie giertych próbował jakos nad tym bydłem zapanowac ale rodzicom wydawało sie ze ich dzieciom nie trzeba giertychowskich fartuszków Mamusie sie ciesza jak sie córunia obnaza ubierajac sie w skape stroje do szkoły

Jak przyjdzie wasz synalek do domu i zawoła od progu: "mamo, tato, zostanę ojcem", to też powiecie: "suka nie da, pies nie weźmie"? Skoro widzi, że "suka" to po co bierze? Musi być albo skończonym debilem, albo niewyżytym samcem.

A co to wedłóg was znaczy \"dobry dom\" bo niektórzy mylą go z bogatym domem i wykształconymi rodzicami.... a to chyba błąd... jesli dzieci sie nie wychowuje a pozostawia same sobie to takie własnie często są skutki o jakich tu piszecie.Czyste iładne ubranie ani też pokazne kieszonkowe zapewniane przez rodziców to nie jest wychowywanie ....a niestety często jest tak postrzegane przez społeczeństwo...a potem przychodzi wielkie zdziwienie..

szatynka111 ---> i to jest sedno problemu... a potem w gazetach piszš - z dobrego domu a narkotyki ćpa :P a w domu chłód emocjonalny panuje i dzieci nie wychodzš na ludzi..

Skoro twój syn mówi że trudno spotkac porządną dziewczyne to ja myśle,że trudniej spotkać pożadnego chłopaka.Przyzwyczajeni d widoku takich dodów smrodziów nie chcą innych nie marzy im sie uczucie tylko ruchanko jesli jest jakiś pożadny to olaboga.Ja miałam jednego chłopaka i co i prawie mnie zgwałcił,bo faceci myślą ze kazda laska jest łatwa,a tym bardziej nastolatka

Ja nie boję się mieć córki, a już niebawem też tak się stanie:) To jakie będą moje dzieci będzie zależało tylko ode mnie i od mojego męża, od tego jak je wychowamy, jakich wartości nauczymy. Oboje jesteśmy konserwatystami i na pewno nie będziemy karmić naszych dzieci \"demoliberalną\" papką tak nachalnie promowaną w telewizji i internecie.

Wisienka - brawo, jedyna odpowiedzialna przyszla matka na tym topiku, reszta mysli, ze dziecko samo sie jakos wychowa :O

oj kobitki nie macie naprawde nic innego do roboty. zaimujcie sie dziecmi.

co prawda to prawda

Jak suka nie da, to pies nie weźmie? Wychowujcie tych swoich synków na mężczyzn, a nie na psy.

http://www.bobovita.com.pl/galeria/51489 Proszę o głosik na naszego synka. Proszę głosować raz dziennie. Dziękuję

Albo makijaż albo wywalić ze szkoły! Szkoła podstawowa tylko jest obowiązkowa! Jak maluje paznokietki na czerwono to zamiast się uczyć niech w burdelu pracować zacznie!

A u nas pare dni była siostrzenica męża, 15 lat. Nie powiem włosy pofarbowane ale szamponetką, pare myć i jej zejdzie - w końcu są wakacje. Kolczyki ma po jednym w uszach, ma kolczyk w pępku ale która dziewczyna w jej wieku teraz nie ma... Paznokcie pomalowane, makijaż ale w mojej obecności nie przeklina, jest grzeczna, uczynna a moja starsza córeczka jest nią zachwycona :)

"Jak przyjdzie wasz synalek do domu i zawoła od progu: "mamo, tato, zostanę ojcem", to też powiecie: "suka nie da, pies nie weźmie"? Skoro widzi, że "suka" to po co bierze? Musi być albo skończonym debilem, albo niewyżytym samcem." Popieram w całości!!!!!!! Zgodzę się, że dziewczyny są bardziej zawistne i bezwzględne niż chłopacy. Chłopak da drugiemu po pysku a na drugi dzień pójdą razem na piwo. Dziewczyny w życiu... Wyzywającymi strojami, makijażem, fryzurą i zachowaniem starają się ukryć kompleksy... Lepiej wszystko wyśmiać i udawać luzaka, takiego, co to go nic nie rusza, ale to tylko poza...

Mam 18 lat i czuję się jak najbardziej normalna. Przybliżyć wam coś nie co? Paznokcie mam pomalowane na bezbarwny bądź mleczny, kremowy kolor przybliżony naturalnemu. Jesli chcę mieć trochę dłuższe paznokcie, zawsze są to moje własne. Włosy mam do połowy pleców, naturalny kolor. Makijaż: błyszczyk i tusz do rzęs, czasem jakiś cień do powiek. Żadnych fluidów, nie potrafię tego używać, więc rano nakładam krem, nic więcej. Ubieram się luźno, trampki, spodenki, koszulki. Na specjalne wyjścia szpilki. W swojej szafie mam glany, skórzaną spódnicę, od czasu do czasu zapalę fajke (jedna na pół roku, dosłownie), czasami trochę wypiję, nigdy jednak nie miałam kaca ani bani, więc możecie sobie wyobrazić ile jest tego "trochę", śmiechu warte. Szanuję siebie, nawet jestem dziewicą, nie do pomyślenia :P. Nie każda nastolatka jest taka, jak mówicie, ja jestem tego przykładem, ale zgadzam się z wami, że dziewczyny się nie szanują. Na imprezach idą się pieprzyć do kibla - co z tego, że z własnym chłopakiem, ja to uważam za niesmaczne i pozbawione gustu. Jedna dziewczyna którą znam, poznała nowego chłopaka i na pierwszym spotkaniu już u niego nocowała. Rodzice nie mieli nic przeciwko. Dziękuję :)).

Kiedys dziewczyny w wieku gimnazjalnym uczyly sie jak ugotowac zupe, dzisiaj uczą matke jak sie wymalować żeby byc cool.