Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agraffeczka

dylemat

Polecane posty

Gość agraffeczka

bylam na obozie jako opiekun, byl tam tez facet troche straszy ode mnie, zakochal sie, spotkalismy sie po powrocie 2 razy, przytulil mnie, ale na nic wiecej nie pozwolilam, nie gadalismy z soba z rok, kilka dni temu napisalam do niego pyt na gg, odpisal, dzis snil mi sie w nocy... bylo milo, czy moge napisac czy sie spotkamy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
w telegraficznym skrócie :) spotkaj się, a co tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
ma zone,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
boje sie, ze bedzie 'sztywny", tzn oficjalny... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żżonna
Masz się z nim nie spotykać!!! On ma mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pisz
Nie ściągaj na siebie problemów bo obudzisz się z ręką w nocniku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pisz
ze będzie sztywny???? W sumie to czego oczekujesz po tej znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jak ma żonę to zostaw go w spokoju :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
tak fajnie przytulal... fizycznie mi nie odpowiada...ale ten dotyk... nie mam nikogo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pisz
Nie masz nikogo? To nie znaczy że wolno Ci się pakować w czyjeś poukładane życie. Pomyśl... ma żonę, może dzieci, a Ty kim dla niego będziesz? Nazwij to głośno po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
ale ja nic od niego nie chce, tykko sie przytulic... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no tak, można rozbić rodzinę bo ktoś fajnie przytula... :o o losie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
dlaczego rozbic... on z wlasnej woli chce sie spotkac lub nie... tak bylo wczesniej i nic sie nie stalo, pzoa klotnia z zona :P spotkamy sie o zmroku... na 5min... starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pisz
naiwna jesteś myśląc że na przytulaniu się skończy. Ile masz lat i ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
23,35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajmij się czymś pożytecznym
zamiast z nudów rozbijac czyjeś małżeństwo poszukaj jakiegoś wolnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
nie wychodze z domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pisz
Dziewczyno, szanuj się trochę, bo to ze facet się Tobą zauroczył i fajnie przytula, nie znaczy że masz od razu wpadac w jego ramiona! On ma w domu żonę, może trochę znudzoną i męczoną a Ty jesteś dla niego młodym, świeżym mięskiem! 35-cio letni żonaty facet nie zechce robić dla Ciebie za maskotkę-przytulankę. On ma sprecyzowane potrzeby. Tak więc odpuśc sobie jesli nie chcesz potem płakać nocami we poduszkę. A jak wleziesz w to bagno którym jest trójkąt małzeński, to potem nie zakładaj potem tematu w stylu : Ratunku, pomocy! Wykorzystał mnie i wrócił do żony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
ale ja nawet nie chce z nim byc... po prostu czasem spotrkac sie i pogadac... nawet bez przytulania... kiedys obiecal mi przyjazn... jest prawa reka proboszcza, dosc religijny wiec obaw nie mam ;lp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pisz
zacytuję część zdania które napisalaś : "zakochal sie, spotkalismy sie po powrocie 2 razy, przytulil mnie, ale na nic wiecej nie pozwolilam, " Nie będę Cię przekonywała bo nie chcesz żeby Cię ktoś przekonał że nie tędy droga. Potrzebowałaś akceptacji bo podświadomie wiesz że żle robisz.Niestety akceptacji i poparcia na forum nie dostałaś więc się bronisz. Wniosek z tego taki ze i tak zrobisz co zechcesz. Tylko szkoda mi Ciebie ze taka naiwna jesteś. Prawa ręka proboszcza... do niczego mnie to nie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffeczka
wlasnie... taki aniol a takie cuda robil :O jak go widze na oltarzu, to mi neidobrze... chce go sobie obrzydzic, ale brak mi bliskosci...on mi ja dal, wiec do niegoi ciagnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktooo
amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może kiedyś jakaś kobieta będzie chciało TYLKO przytulić Twojego męża :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×