drgawki

witam, chcialam sie was poradzic, Ostatnio w nocy wstalam, chcialam zamknac drzwi od kuchni, i nagle poczulam sie tak jakbym miala zemdlec, zlapalam sie klamki i dostalam jakis drgawek, nie moglam sie uspokoic, czulam ze jesli sie puszcze to polece do tylu. Ale nie zemdlalam , i tak przez ok 2 min sie telepalam ... nie wiem czy iscz tym do lekarza czy to glupota??

nikt nie pomoze?

Moze za szybko wstalas? Twoje krazenie krwi w nocy bylo na tzw. malym ogniu . Przez raptowna zmiane pozycji ciala nie zdazyla krew dostac sie do mozgu, i doszlo do chwilowego niedotlenienia, co spowodowalo zaklucenia w organizmie. (Ja tak mysle!) Przy zemdleniach tez sa drgawki zanim wszystko dojdzie do normy. Mam bardzo niskie cisnienie, ktore w nocy oczywiscie jeszcze spada i jezeli wstane, nawet rano, to najpierw chodze po scianach. Nie chce wystawiac diagnozy, bo nie jestem do tego uprawniona. Proponuje obserwowac siebie , a jezeli to sie powtorzy to isc do lekarza.