Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SayGoodbye

Musze to wyrzucić z siebie....wkońcu...

Polecane posty

Gość SayGoodbye

Troszke tutaj Was przynudze...Ale po prostu chce sie doradzić kogoś doświadczonego przez życie,kogoś kto moze przechodzi przez to samo co ja. Więc tak... Od dawna czuje coś do K. spotykaliśmy sie ,potem cisza..znowu spotkanie ,cisza..i tak non stop.. Szczerze bolało mnie to troche,nigdy nie wiedzialam czego on tak naprawdę ode mnie chce... Rozmawiamy normalnie...gdy spotkamy sie gdzies w pubie,clubie na ulicy ,jestesmy ciągle ze sobą nawet kilka godzin..ale potem znowu ta glupia cisza:( Od niedawna pisze z jego przyjacielem....On cos do mnie czuje,zabiega o moje względy,prosi o spotkania...spotkalam sie z nim dwa razy... Powiem Wam ,ze jest kochany i ma naprawdę świetny charakter..moze bym chciała stworzyc z nim związek,ale czasami te myśli o K mnie przytłaczają i boje sie wiązac z jego przyjacielem :( Wiem ze K po prostu pali sie w srodku ,gdy rozmawiam z jego przyjacielem.Ale co ja mam juz robic? Kogo wybrac? Z kim dac sobie spokój? Czy ja dam rade?:(:( Przepraszam ze tak namotałam,może mnie jakoś rozczytacie. Naprawde juz nie wiem jak zyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SayGoodbye
Odrazu napisze że z zadnym z Nich nie spałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa od zawsze
jak bedziesz myslec tylko o uczuciach innych i co ludzie powiedzą to daleko nie zajdziesz! ten niby K cie trochę olewa masz szansę stworzyc zwiazek z innynm i boisz sie co poqwie tamten? kurcze gdyby temu K zalezało to by sie bardziej starał!!!!!!!! a jak juz masz tyle mieszanych uczuc i nie chcesz niszczyc meskiej przyjazni to po prostu nie spotykaj się z ZADNYM Z NICH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym dala szanse przyjacielowi :) bo uwierz: jak facet chce to nie wytrzyma kilku dni bez jakiegokolwiek kontaktu. A jak wytrzymuje 2 tygodnie to mu nie zalezy...moze sie to zdarzyc raz, bo kazdy moze byc zajety, dwa. Ale nie otorycznie...ja jestem w zwiazku na odleglosc...nie dajemy rady nie kontaktowac sie dluzej niz 2, 3 dni. O K z czasem zapomnisz, pomysl, chcesz byc taka rozdarta ciagle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SayGoodbye
Ale tu nie chodzi o zatracenie ich przyjaźni, nie nie. Oni zawsze będa przyjaciółmi. Tylko boje się,że gdy bede z przyjacielem K. to nie uda mi o K zapomniec:( Straszne.. A ja pragne związku...Boże:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SayGoodbye
stokrotatka Masz moze racje... Przyjaciel K. jest naprawdę swietnym facetem. Dowcipny,wesoły ...taki po prostu miły... ma ten błysk w oku,który mnie do Niego ciągnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz moze naprawde daj szanse
temu przyjacielowi K ? Moze warto! Spróbuj chociaz. Hmmm mnie się ogólnie wydaje ze temu K to cos w gardle stanie ze zlosci ,jak bedziesz z tym jego przyjacielem hehe. I DOBRZE!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa od zawsze
troche nie rozumiem tego wszystkiego chcesz byc w zwiazku bo co?po ostatnim poscie ja zrozumiałam ze Ty chcesz zwiazku a to z kim to jest ci to obojetne.... ja bym nie przejmowała sie panem K a jakby mi uprzykszał zycie to bym zrezygnowała z nich obu dla mojego spokoju... jak czegos nie postanowisz to....zwariujesz az w konu ucieknie ci cos wartosciowego...stoisz w miejscu na własne zyczenie chcesz rady to rady dostajesz...a to ze one nie są nieraz po Twojej mysli to trudno....Ty nadal wymyslasz inne problemy wiec po co te rady? i tak postapisz jak chcesz... czyli bedziesz się zadreczac myslec i stac w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×