Czy chłopak, który nie miał wcześniej doświadczeń z dziewczynami

będzie beznadziejny będąc z pierwszą dziewczyną i ten związek jest skazany na niepowodzenie?

nie bo dużo zależy od dziewczyny

zalezy ile ma lat? Jesli jestes mlody w sensie 19-22 lat to moze byc. ale jak ja bym poznala chlopaka powyzej 25 roku zycia ktory nie mial nigdy dziewczyny to bym sie zastanawiala czy wszystko z nim ok.

??? Możesz wyjaśnić??

agnesinka wszystko zależy jaki był powód braku dziewczyny

agniesinkka po prostu sie wywodzi z takiego towarzystwa, że wszyscy się grzmocą na potęgę

tak zwyczajnie po prostu -----Z towarzystwa gdzie grzmoca sie na potege to wywodzisz sie chyba ty bo piszac o doswiadczenia z dziewczynami mialam na mysli czy chlopak wczesnbiej sie umawial z dziewczynami, czy wchodzil w zwiazek ktory niekoniecznie musi zaraz oznaczac sex. No ale chyba glodnemu chleb na mysli. Ja po prostu mysle ze jesli facet jest mlody w okolicach 20 lat to zaden wstyd ze wczesniej nie mial dziewczyny, w koncu jest mlody. natomiast gdybym spotkala faceta o zerowym doswiadczeniu z dziewczynami powyzej 25 roku zycia to bym sie zastanowila czy z takijm wszystko ok.

agnesikka --> w takim razie pieprzysz farmazony zupełnie nie na temat :o

no cóż czyli ja jestem tak pomiedzy przedzialami, czyli 23 lata a czy wszystko ze mna ok? fizycznie tak a psychicznie? jestem zakompleksiony:) ale to chyba nie jest smiertelna i nieuleczalna choroba?:)

mam 24 lata i nigdy nie miałem dziewczyny :)

nawet mam nadzieję, ze wwyleczeniu sie pomoze mi dziewczynoterapia:)

Gnom---To byl ich wybor zyciowy. Ja nie pochwalam ani masowego zaliczania i na pewno nie polecialabym za facetem ktory mial w zyciu z setke dziewczyn (pomijajac nieufnosc do takiego dochodza ryzyka chorob) ale tez nie chcialabym miec takiego faceta co przede mna nigdy nie byl z dziewczyna a ma juz pewien wiek (powyzej 25). Dla mnie to bylaby oznaka ze albo jakis karierowicz co woli kariere niz zycie osobiste albo osobnik nie umiejacy ulozyc sobie relacji z plcia przeciwna.

no coż, sa dwie mozliwosci, albo dziewczynamnie zaakceptuje albo nie:)

co do mnie to trudno byloby powiedziec czy nie umiem, bo jeszcze nie probowalem tak na serio:) ale zamierzam i to juz niedlugo:)

Zaleta dla ciebie, ja nie zamieram spedzac sama wieczorow tylko dlatego bo facet woli prace niz kobiete. Zreszta jednego takiego karierowicza juz przepedzilam i zastapilam go mym mezem:)))