mam ochotę umrzeć ale jestem na to za mądra

mam ochotę umrzeć,ale jestem za mądra albo za glupia...to zależy jak na to patrzeć...Uspokajam wszystkich którzy się niepokoją- nie zrobię tego , nie potrafię...i chyba to dobrze, ale jestem zmęczona ciągłą walką...jeśli ktoś to przeczytał to fajnie, chciałam sie tylko wygadać... bo mnie boli zycie...

schogetten i ci przejdzie

nie tylko ciebie PS kurwa moderator to ciota To odemnie dla moda sprawdzam jak pracuje :P

dzięki za rade ale juz mnie mdli od czekolady...

spoko, gnom , fajnie że nie jestem sama...

włąśnie został mi wyzaczony cel życiowy tak wkurwić moda kafe żeby wziął się za robotę :P a nie gołe baby w necie oglądał :P

a to dobry cel życiowy:) a czymże Ci tak podpadł ze go koniecznie chcesz wk***?

hej desperatko a skąd jesteś?

a zlublina

nie martw sie -ja pierdziele- jak powiedziałam nie zrobie tego choć w tym momencie bardzo mi źle, ale nie umiałabym

też mam ochotę....mam dość, facet mnie olał, znowu:O

nie martwię się:) myślę, że jesteś rozsądną dziewczynką:) tak pytam, bo lubię wyskoczyć na piwo i rozwiązać komuś problem:)

fajnie byłoby miło jakby mi ktoś moje rozwiązał

a na piwko też bym chętnie wyskoczyła tylko nie mam z kim:) aha i dziękki za komplement :)miło wiedziec że ktoś uważa,że jestem mądra...;)

A mi się nie chce żyć już w ogóle, ale nie mam odwagi tego zrobić ze względu na córkę. Żyję sam i mam wszystkiego dość. Nic mi nie wychodzi. Samotność mnie dobija.

do BBBBBBB wiem cos o tym...

thorgal 33 czyli masz po co zyć, dla córki!! i to najważniejsze, ja też jestem strasznie samotna, niby ludzie są wokól, ale nie mam kogoś bliskiego

chętnie bym z tobą wyskoczyła ale ja z Łodzi:(

thorgal- a może chcesz tak po prostu pogadać? służę , bo też mam ochotę

to spotkajmy sie na piwie tak w połowie drogi:) dzięki za dobre chęci...samo takie popisanie trochę uspokaja...

właśnie, gdyby chciał ktoś się wyżalić czy cóś to może napisać. mój adres to myshqa80@wp.pl Ja-kobieta, lat 25:)

o ja pierdziele- porządna z ciebie kobitka:) tylko uważaj, bo się nie opędzisz:) może skorzystam...dzięki

:) dzięki:) Nie obawiam się:) dam radę:)

fajnie że są jeszcze porządni ludzie na tym świecie, którzy chcą pomóc... Takie coś podnosi na duchu...

pewnie, że są:) i to zupełnie obcy:)

Desperatka: gg 2614971

ale martwię się o thorgala... jakbyś był tu jeszcze i chciał kiedys pogadać tak po prostu to napisz- moje gg 8524986 , zajrzę jeszcze tu jutro, bo dzis pewnie pójdę spać, przyanjamniej spróbuję

przestan biadolic, od tego są nogi by łazić na nich..moj przyjaciel zginał w wyapodku samochodowym i wszystko bym oddała by mozna go było przywrocic, a Ty chcesz tak po prostu sie zabic? Prawdziwa historia.. Byłam kiedyś na niezwykłym pogrzebie Niewidzialny orszak żałobny Nie widziałam łez sąsiada W ten dzień była najgęstsza mgła jaką kiedykolwiek widziałam Pocieszająca mgła..okryła cały orszak żałobny.. nie było widać gdzie się kończy...jak życie.. i gdzie się zaczyna..jak życie. Czy Bóg czasem ze wstydu nie rozlał tej mgły? a nie byłoby by Ci wstyd , gdy pozwalasz umrzeć niewinnej osobie... choć mógłbyś zapobiec, bo miałbyś taką siłę i moc..przenoszenia gór.. jak Bóg. Bóg jak zwykle milczał, a w tym dniu ze wstydu pochował wszelkie dzieło.."stworzenia".. za mgłą.. Przez chwilę zdawało mi się, że to...tylko koszmarny sen... lub zdawałam sobie wmawiać, że to wszystko jest dziełem mojej wyobraźni. Jego trumna zniknęła cicho we mgle...odszedł, rozpłynął się we mgle.. jak w tej scenie z Przeminęło z Wiatrem.. Krążą legendy , ze ten oto zmarły zażyczył sobie, na swoim pogrzebie tę mgłę,żeby nikt nie widział łez sąsiada... Był skromnym człowiekiem za życia to i po śmierci chciał odejść dyskretnie.. Nie chciał, aby ktokolwiek tego dnia widział..ile tak naprawdę osób przybyło na pogrzeb... Idąc w orszaku wydawało się, że są tylko 3 osoby ta przed Tobą i za Tobą..i Ty. Nie było widać początku ani końca orszaku.Nie dało to pożywki miejscowym"płaczkom",na plotki, ile to osób było, kto znany i sławny był...sprytnie to obmyślił. Wiem,tylko,że było naprawdę bardzo dużo ludzi,bo nic nie było widać, ale było słuchać..jakby tłumy ludzi.. Nie lubił zwracać na siebie uwagi..odszedł..też nie zwracając.na siebie uwagi.. Mgła jest taka tajemnicza Mgła zawsze myli zmysły człowieka i sprawia, że robisz sie senny i myślisz, że śnisz.. Przez cały pogrzeb miałam wrażenie, że to sen..dlatego potrafiłam zachować spokój.. Dopiero kiedy mgła opadał..wpadłam w szloch..zrozumiałam, że to nie był sen Ze umarł mój najlepszy przyjaciel,że odszedł we mgle, jakby chciał..oszczędzić nam tego widoku...płaczących ludzi..i świetnie mu sie udało, oszukać mnie na tą chwilę..bo ja naprawdę nie wiedziałam czy to sen czy nie.. Wyszła mu ta metafora z mgłą... Z życiem jest jak z jazdą we mgle.. Jadąc we mgle,nie widzisz dalej niż na metr..do przodu.. W życiu nie jesteś w stanie przewidzieć co się stanie w ciągu najbliższych 5 minut..wiesz co się dzieje.. tylko to co tu i teraz!! Nie wiemy, bo nie widzimy co jest dalej. Dzień po pogrzebie mgła opadła i po raz pierwszy zdałam sobie sprawę,że tak naprawdę mój przyjaciel odszedł na zawsze..

Tobie autorko to dedykuje Znowu dziś widzę zachód słońca Znowu udało się doczekać końca Mniej szczęścia mieli, ilu ich było Wielu, nawet ich nie liczyłem Codzienne żniwo swoje zbieram Kres podróży każdego dnia Być czy mieć? - takie dwa pytania Bliżej ku celom posiadania Nie mam potrzeby zbyt wiele wiedzieć Nie mam potrzeby wiedzieć zbyt wiele Gdy wszystko skończy się jak myślałem Wsyp mnie do ziemi, stąd przyjechałem Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Więc głowa do góry, gdy dzień wstaje rano Od tego są nogi, by łazić na nich We dni, czy gorsze, czy lepsze Ten jest ostatni, który nie pierwszy Brzdęk, pękła czara pełna goryczy Rozlanych kropel już nie policzę Który dzień będzie ten dzień ostatni Byłem czy miałem? - dwie zagadki Nie mam potrzeby zbyt wiele wiedzieć Nie mam potrzeby wiedzieć zbyt wiele Gdy wszystko skończy się jak myślałem Wsyp mnie do morza, stąd przyjechałem Tak, bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bim-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon" Kult Komu bije dzwon...tak akurat w tym temacie..

sssssssssssssdddddddds-> napisała, że tego nie zrobi przecież, a chwile zwątpienia każdemu się zdarzają, ludzka rzecz.