Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tola999999999

proszę pomóżcie młodej mężatce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość tola999999999

niedawno założyłam rodzinę, oboje z mężem pracujemy ale zarabiamy niewiele tzn ja 1000 zł a mąż 1200 , prosze o rady ile pieniędzy wydawac na jedzenie , jak wy radzicie sobie z codziennoscią - chcemy wziąć kredyt na mieszkanie ( jesli oczywiscie otrzymamy) chce życ oszczednie tylkonie wiem od czego zacząc - prosze o poważne informacje - dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _bez czarnego tym razem_
Wiesz, moja kuzunka z męzem aby utrzymac siebie i dziecko (on 1200, ona na wychowawczym cos ok 500 zł) robią rozpiske przed kazdą wypłatą. tzn. ustalają ile mogą wydac na jedzenie, ile wyjdzie na dziecko, ile rachunki, i choc maja nieduzo zawsze co miesiac zostaje im po jakies 30-50 zł na swoje wydatki. nie duzo, ale mysle ze potrafią tak zyc i zawsze starcza im do 1-gp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskawo trochę
to znaczy z życiem pewnie sobie poradzicie ale kredyt mieszkaniowy to nie takie hop siup ja wziełam 150 tys złotych kredytu we frankach na 30 lat. rata miesięczna waha się między 700 a 800 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _bez czarnego tym razem_
o cholera to mega duzo!!! Moja kumpela kupila z mezem mieszkanie 2pokojowe za 80tys- nie duzo prawda? ale oni mieskzaja w małym miescie, u nas takie samo by kosztowało 180 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola999999999
ile wydajecie pieniędzy na jedzenie - mysle ze tutaj można tez troche zaoszczedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskawo trochę
no to sobie wyobraź... 180 tys mieszkanie 10 tys chociaz delikatny remont tyci tyci 15 tys skromne wyposażenie (bardzo skromne) 5 tys opłaty sądowe i notarialne 5 tys inne wydatki, transporty, ekipy remontowe itp to masz 215 tysięcy złotych.... taki kredyt to rata 1500 zł miesięcznie jak nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedziesz sie sugerowac tym ile kto je?? Co Ci to da, taka informacja. Wydajesz na jedzenie tyle ile wystarczy by zaspokoic glod twoj i meza. Kazdy wydaje tyle ile musi zeby nie chodzic z pustym zoladkiem byle by tylko oszczedzic na splate kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskawo trochę
macie 2200.... zostaje ci 700 zł... czynsz z opłatami 400-500 zł zostanie ci 200 zł na zycie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskawo trochę
my z meżem wydajemy na jedzenie miesięcznie około 1000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskawo trochę
licząc 30 zł dziennie - śniadanie, obiad, kolacja..... to nie jest dużo naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskawo trochę
aaaaa poza tym mając dochodu 2200 zł (netto oczywiście) dostaniecie kredyt maks 50 tys zł. za to raczej nie kupicie mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja zarabiam 2500 netto, mąż 2200 netto, oboje dorabiamy ja korepetycjami z angielskiego- miesięcznie mam z tego jakies 700 zł, mąż w soboty pracuje dorywczo i ma jakieś 400 złotych miesięcznie.Czyli reasumując mamy razem około 5500 złotych. Z czego teraz: 1300 złotych - rata na spłatę kredytu mieszkaniowego 400 zł- czynsz 200 zł- woda 300 zł - prąd( nie mamy gazu) 200 zł - nasze komórki 300 zł- bilety dojazdowe do pracy 200 zł - benzyna / gaz średnio 200 zł na tydzień wydatki na jedzenie= 800 złotych miesięcznie- czyli jakieś 3500 wydatków samych. z tego co zostaje splacamy jeszcze kredyt odnawialny .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepskawo trochę
no własnie... takie jest życie... zawsze sa nieplanowane wydatki... ja zarabiam 2000 netto, mąż 5000 netto czyli razem mamy 7000 - 700 rata kredytu - 600 czynsz + opłaty - 1000 jedzenie - 200 zł paliwo do mojego auta - 250 zł paliwo do jego auta - utrzymanie kota :) 200 zł miesięcznie to daje razem powiedzmy 3000 więc teoretycznie powinno nam zostawać na koncie co miesiąc 4 000 zł. a myślicie że zostaje? guzik... tu konczy sie ubezpieczenie auta, tu trzeba cośtam, tu cośtam, tu kolacja w knajpie, tu kino, tu ciuch nowy, tu ktos ma urodziny, tu na wesele trzeba iść, tu jakąś imprezke zrobic rozchodzi sie nawet nie wiemy kiedy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdecydowalabym sie z takim
dochodem na zaden kredyt, tym bardziej mieszkaniowy, jedyna szansa dla was zamieszkac gdzies z rodzicami badz dziadkami i oszczedzac pieniadze, jesli pojawi sie jakas choroba, wypadek, dziecko, reperatura to jestescie UZIEMIENI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola999999999
niestety nie mam gdzie mieszkac , obecnie wynajmujemy ale mieszkam w małym miescie wiec mieszkanie można kupic dwu pokojowe za 80000-100000 zł , a koszty najmu to koszty kredytu tylko pewnie kredytu nie dostaniemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _bez czarnego tym razem_
no wlasnie, w malm miescie mieszkania są tansze! tak jak mowilam moja kumpela zarabia ok.1000 a jej maz chyba ponad 1200 i wzieli kredyt na 80,000 bo tyle kosztowalo mieszkanie. A na wyposazenie mają kase z jakiegos spadku.... wiec mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdecydowalabym sie z takim
macie juz kase zaoszczedzona? np 20 000 zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i mozna ale co to za zyci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdecydowalabym sie z takim
to zadne zycie to biedowanie od 1 do 1-go i to juz z wizja nie posiadania zadnych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak kicha
80 tys mieszkanie 10 tys remont 15 tys wyposażenie 5 tys opłaty sądowe i notarialne 5 tys inne wydatki, transporty, ekipy remontowe itp i tak wychodzi grubo ponad zdolności kredytowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak kicha
mozecie pochodzic po bankach, popytac, jaki kredyt wam mogą dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola999999999
tak, mamy 60000 zł - a zawsze byłoby własne może byc ciasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdecydowalabym sie z takim
bez ich wlasnego kapitalu / wkladu beda beda nici z planow.. musicie gdzies wyjechac zarobic/ wygrac w lotto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak kicha
no to trzeba było od razu mówić :) to wezmiecie 40 tysi kredytu. razem bedziecie miec 100 tysi. kupicie małe mieszkanko. rata dla 40 tysi bedzie stosunkowo niska. powiedzmy 300-400 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdecydowalabym sie z takim
i tak musicie wziasc kredyt na min 40 000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak kicha
40 tysi dostaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdecydowalabym sie z takim
w zasadzie potrzebujecie drugie tyle, ale jesli na poczatek obejdziecie sie bez luksusow to najpierw splacicie mniejszy,a pozniej mozecie wziasc na wyposazenie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola999999999
tylko obawiam sie ze nawet 40000 mozemy nie dostac a za 60000 nie ma szansy na mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdecydowalabym sie z takim
musicie pochodzic po bankach i przestawic sytuacje, niezly kapital juz w zasadzie macie, wiec to tylko kwestia dobrania odpowiedniego partnera finansowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×