WADA WZROKU A PORóD SN

Mam pytanie do kobiet, które rodziły SN z wadą wzroku. Sama jestem wysokim krótkowidzem, ale bardzo chciałabym uniknąć cesarki. Oczywiście zasięgnę opinii okulisty, ale chciałabym dowiedzieć się jak to "w praktyce wygląda". Jaką wadę wzroku miałyście w czasie ciąży i czy coś się zmieniło po porodzie? Są tu może mamy, które rodziły SN mimo dużej wady wzroku??? Słyszałam też, że są jakieś specjalne techniki parcia dla krótkowidzów, ale nie znalazłam nic na ten temat na necie.

czekam :)

Ja rodziłam z wadą -10 SN, jestem dwa lata po porodzie i dalej mam -10. Poród nie był wywoływany, od pierwszej kroplówki do rozwiązania 14 godzin. Bóle parte niecałą godzinę. Mieszkam w Stanach i tu z powodu krótkowzroczności nie wykonuje się cesarki. Oczywiście nasłuchałam się tyle na ten temat, że biegałam od okulisty do okulisty, żeby się upewnić, ale każdy mówił że jest OK, no i w sumie było :).

błąd : był wywoływany A propo techniki parcia, to chyba żadnej specjalnej nie stosowałam. Parłam wtedy kiedy czułam że muszę.

dorka, jeśli możesz napisać- jak wygląda w twojej rodzinie kwestia wad wzroku u kobiet (mama, babcia).

Decyzja okulisty o ewnetualnym cc nie zależy od stopnia krótkowzroczności tylko od stanu siatkówki - bo właśnie odwarstwieniu siatkówki podczas wysiłku w czasie porodu lekarze chcą zapobiec. Dlatego tylko lekarz po oglądnięciu dna oka (po rozszerzeniu źrenicy) może powiedzieć czy są wskazania do cc czy można urodzić sn. Przy wysokiej krótkowzroczności wzrasta ryzyko problemów z siatkówką i stąd takie ciężarne powinny być dokładniej zbadane okulistycznie, ale zdarza się,że ktoś mający prawidłową ostrość wzroku będize miał odklejającą się siatkówkę i wskazanie do cc. Też słyszałam o innym parciu przez krótkowidzów, ale nie wiem gdize dokładniej coś można zlaleźć - może dobra położna by potrafiła poradzić. Co do ostrości wzroku to różnie bywa - czasem już w czasie ciąży wzrok się osłabia, albo tuż po - często jednak po kilku miesiącach po porodzie wszystko wraca do normy, dlatego lepiej myśleć pozytywnie i nie nastawiać się na złe scenariusze.

Jestem jedyną osobą u mnie w najbliższej rodzinie z krótkowzrocznością. Mama wzrok OK, na \"stare\" lata zaczyna nosić okulary do czytania, jedna babcia miała zaćmę, ale to było związane z cukrzycą.

E tam, ja bym się przy -10 chyba nie odważyła rodzić naturalnie. Mam ciotkę co ma -15 i ledwo widzi (po 3 porodach) Szkieł kontaktowych nie może nosić a okulary, mimo, że są z tych nowoczesnych wyglądają jak denka. Lepiej nie ryzykować...

pomyłka, po 2-óch porodach :)

Ktoś jeszcze rodził z dużą wada wzroku???

ja mam op +1.75,,ol+2.0. rodzilam naturalnie-wywolywany-11 godz. w szkole rodzenia mowili ,zeby podczas parcia nie zamykac oczu.tak robilam.wzrok mi sie nie pogorszyl,