Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość last christmas

Dziewczyny jak odmawiacie spotkania/randki itd to chociaż

Polecane posty

Gość last christmas

sie uśmiechnijcie...nie robcie przerazonej miny , jakby wam babcia co przed chwila umarla...nie dosc ze samo odrzucenie boli to jeszcze ta mina...mam ja do teraz przed oczami, a bylo to 4 godziny temu....poczulem sie dziwnie maly i nic nie warty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tuudo
dzisiaj nie odpisza... maja w dupie facetow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i niech odmawiaja mile
a nie jakies chamskie odzywki. A potem sie dziwia, ze faceci nie podrywaja, ze sie boja, ze nie maja odwagi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last christmas
napisalem to bo to ogolnei prosba...ale moze jakas wytlumaczy mi dlaczego tak reagujecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last christmas
nic przyjemnego, wiec jeszcze " dobijacie lezacego " ??? sprobujcie sobie chociaz wyobrazic taka sytuacje ze facet na was patrzy jak na ducha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzony klient
sciema laski nie maja uczuc , sa w wiekszosci zimne i wyrachowane....jakbys sie podobal to by zsikala sie ze szczescia a jak nie to grymasza i z tad te miny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i niech odmawiaja mile
Sssilly maggot - nic przyjemnego? Zarty sobie robisz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tuudo
jak mowilem temat olany...one nie lubia pisac o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filaneczka
To powiedzcie faceci czy wolicie zeby laska powiedziala wam na czym stoicie czy wolelibyscie zeby sie zgodzila i pod koniec spotkania stwierdzila " sory ale to chyba bylo ostatnie nasze spotkanie"?? pytam z ciekawosci a nie ze zlosliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem szczera. mowie ze mam meza i nici ze spotkan. W przeszlosci bywalo roznie. najczesciej odmawialam tlumaczac sie ze nie mam czasu lub wynajmowalam osoby trzecie by odpowiadaly na telefony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i niech odmawiaja mile
pierwsza opcja, ale w jakis mily sposob, a nie taki, ze az chce sie pod samochod rzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last christmas
nie chodzi o tresc slow ale o sposob ich przekazania... jak widze ze laska ma mine wystraszona, zmieszana, wiem ze wymysla jakis powod " by mnie nie zranic " to dopiero czuje sie beznadziejnie...wystarczy usmiech, jakies dobre slowo , nawet jakis zart by facet nie czul sie jak ostatni przegrany...po dzisiejszym razie to spokoj z dziewczynami robie na minimum pol roku.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i niech odmawiaja mile
drozofilia - wyczuwam ironie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bynajmniej :) ale autorka wypowiedzi wyzej chyba nie umie czytac ze zrozumieniem, zalozyciel topiku przeciez nie mowi o tresci tylko o sposobie wypowadania slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesto jak dziewczyna odmawia to nie jest to tez latwe dla niej stad ta mina i nieciekawy sposob przekazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluuuchaj skoro laska
miala przerazona minę to uwierz, ze nie czula sie fajnie postaw sie na jej miejscu - umial bys sie swobodnie usmiechac i zartowac wiedzac, ze wlasnie sprawiasz komus przykrosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tuudo
no dobra ale to chlopak dostaje po twarzy a nie dziewczyna...mogla by sie jakos wysilic i pozniej sie "pomartwic "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jejku
ja raz odmówiłam facetowi z przerazoną miną.. ale on tak znienacka wyskoczyl z tym pytaniem i w ogole.. ja ja w obłokach bujałam i zupełnie mnie zaskoczył... i wykrztusiłam tylko " nie dziękuje" i sobie poszłam... to moglo nie byc dla niego mile.. ale ja w szoku bylam taka wyrwana z zadumy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość last christmas
ale tu chodzi o takie cos ze odchodzisz przegrany ale nie pokonany...po czyms takim nie masz sie czuc ze dziewczyna musiala sie napocic by cie zlac, bo nie jestes nawet godny by z nia wyjsc gdzies na miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tuudo
nastepnym razem bedziemy was przygotowywac :D:D:D ...uwazaj zaraz cie zaprosze na randke....żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluuuchaj skoro laska
"po czyms takim nie masz sie czuc ze dziewczyna musiala sie napocic by cie zlac, bo nie jestes nawet godny by z nia wyjsc gdzies na miasto..." nie rozumiem :O ogólnie to wiem o co Ci chodzi... i ost. gdy mialam taką syt. to starałam się chyba postępować tak jak Ty oczekujesz- to znaczy żartowałam, nie robiłam z tego tragedii, starałam się pokazać że tu chodzi o to, ze ja nie mam ochoty się umawiać z kimkolwiek a nie że coś z nim jest nie tak i co? i tak sie obraził :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jejku
ale u mnie byla taka sytuacja ze facet na ulicy ni z gruszki ni z pietruszki mnie zaczepił i.... bylam w szoku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tuudo
sluuuchaj skoro laska wiedzialabys o co chodzi gdybys to przezyla....ale jasnie panie Polki nie beda ponizaly sie tym aby zaprosic gdzies chlopaka ktory jej sie podoba....predziej czy pozniej bys trafila na takie cos i bys doszla do takich samych wnioskow........ To ze sie obrazil to moze tylko sie obrazil....mogl cie znienawidziec za takie postepowanie jak mial dzisiaj ten koles...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluuuchaj skoro laska
... ja sie w sumie nie dziwię zę się obraził... albo raczej że się zniechęcił, że nie chce ze mną gadać - skoro dałam mu kosza to naturalne ale nie mówcie, że jak się "miło" da kosza to jakoś wiele zmieni kosz to koszuj nie wątpie że to mało przyjemne uczucie - ale przeciez babki też dostają kosza... moze rzadko proponują facetom randki, ale kokietują, podrywają... i często nic z tego nie wychodzi i też jest im łyso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tuudo
ale nie mówcie, że jak się "miło" da kosza to jakoś wiele zmieni kosz to koszuj oczywiscie ze ma to znaczenie....wolalabys po niezdanym prawojazdy uslyszec " Jestes beznadziejna, jezdzisz jak malpa, nigdy nie dostaniesz prawak" czy " Napewno uda sie pani nastepnym razem...powodzenia" malo przyjemne ??? kiedys jedna dziewczyna opisala podobna sytuacje....to byl najwiekszy dramat jej zycia, pisala ze wstydzi sie do dzisiaj..... kosz nie ma sprawic tego ze ty nie masz wyrzutow sumienia tylko sprawic by splawiany facet nie czul sie jak gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×