Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja się tylko pytam...

Jak się poznaliście?????

Polecane posty

Gość GG5425301
muszebaczniej obserwowac kobiety w autobusach, samolotach i innych przypadkowych miejscach, oraz te w zwiazkach, chociaz tutaj jakos mi sumienie i zasady nei pozwalaja na ingerencje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ale od poznania sie, do bycia racem daleka droga. Ja rozumiem ze jak sie kogos spotyka w tesco to jest fajna historia ;) U mnie bylo tak, ze sie potem bujalismy jeszcze z pol roku zanim cokolwiek z tego wyszlo. A widywalismy sie prawie codziennie na uczelni wiec nie trudno bylo o kontakt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerzystka44444
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z moim mężem chodziliśmy do tej samej klasy w liceum. Przez 3 lata mi się podobał, ale nie zwracałam na niego baczniejszej uwagi ,az wreszcie pod koniec trzeciej klasy liceum pojechalismy razem na wycieczke i od tej wycieczki jestesmy razem juz 5 lat, od 2 miesiecy po slubie:) oj dzialo sie dzialo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomar.
w pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gina40
przez internet, w dodatku w portalu matrymonialnym, nastawionym na poszukiwanie stałego związku -mydwoje.pl ;) zalogowałam się tam raczej z ciekawości, zachęcona opisami w necie, a potem napisał do mnie ON, okazało się że mamy b. wysokie punkty dopasowania no i tak się zaczęło, potem gg, smsy, w końcu real - i jest wspaniale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajjajjajjajajjajajjaja
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahak.
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =100=
ja przez moja siostre moj facet jest jej szfagrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony parasol
net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja was wszystkie przebije - na cmentarzu :) serio i stwierdzilismy ze musi byc to milosc az po grób :) Jesteśmy razem 10 lat i ciągle jest cudownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było minelo....
na wakacjach pod namiotami...on był z kolegami a ja z kumpelami...przyssał się przed...w celu....przelecenia mnie...i jestesmy juz 17 lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remiq
a ja moją.niestety byłą :( poznałem na przysiędze jej brata (pracuje w armii) dziwnym trafem mnie zaczepiła z koleżanka,no i tak przez godzine rozmawialiśmy w trójke a mi się wydawało :) że sie dobrze kryję że sie w nią wpatruję.po niej zupełnie nie było widać bo jakby nieobecna patrzyła gdzieś w dal.oczywiście byłem w pracy,w mundurze i zachowywałem się tak jak przystoi żołnierzowi.urzekła mnie i jakoś sie wymieniliśmy nr tel.Nast razem spotkaliśmy sie po pół roku i wtedy rozkwitła miłośc mego życia.ale z niewiadomych dla mnie przyczyn po półtora roku zerwałą ze mną i wyjechała na zachód.mam nadzieje że do mnie wróci.ale te zapoznanie to było wspaniałe uczucie.jest co wspominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfgdg
na czacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypadkowo przez neta :D Mamy bardzo wspanialy zwiazek, kochamy sie i uklada sie tak jk na co dzien to tez w lózku ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznałam mojego męża w pubie, kiedy byłam z koleżanką na piwie i omawiałyśmy mój dotychczasowy układ z pewnym chłopakiem... podszedł do nas w pewnym momencie mężczyzna w ramonesce i zapytał czy idziemy może do innego lokalu, ona niemal krzyknęła "nie", a ja z uśmiechem powiedziałam, że może kiedy indziej, więc się wymieniliśmy numerami telefonów :) co najdziwniejsze pierwszy raz w życiu opowiedziałam rodzicom, że zagadał do mnie koleś i czekam na telefon od niego: po dwóch dniach zadzwonił, a że byłam na zjeździe, to umówiliśmy sięna dwa dni później... i tak to się zaczęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh-jeszcze w liceum. Po prostu najleopszy kumpel przedstawił mi swoją koleżnakę z dziecinśtwa czy coś. Potem utrzymywaliśmy sporadyczny kontakt. Następnie przypadkiem trafiliśmy na tego samego sylwestra i wtedy coś się zaczeło dziać-nastepnie dłuuuugi czas rozmów, spotkan (ale góownie w gronie znajomych) potem studia, i jakoś tak wyszło, że w obcym mieście nie znajac nikogo zblizylismy sie jeszcze bardziej do siebie i zaczeliśmy być razem. Potem sie wszystko rozsypało, pół roku bez kontaktu, spotkanie, pare spacerów i jesteśmy znów razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś piękna ...
a my u mnie w domu :-) chodziłam z jego kolegą i pewnego dnia powiedziałam żeby przyszedł z jakimś kolegą to ja wezmę koleżankę która szuka chłopaka.... i przyszedł z moim obecnym narzeczonym :-) wtedy z moją koleżanką nie przypadli sobie do gustu a ja jak skonczyłam tamten związek to rozpoczęłam niedługo nowy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdfds
az sie wsyd przyznac ale :-) my poznaliscie sie z lokalu. przysiadl sie do nas. brat mojego kolegi - wielki angol mysle sobie. wygladal jak turas z ta broda. od razu sie nie polublismy. on obrazal mnie ja jego. zawsze wyzywalam go od chamow prostakow i zeby sie nie odzywal do mnie. ciezko bylo bo laczyla nas wspolne towarzystwo. a ja zawsze mowila "o boze znowu to bydle przyszlo". olewalam go a on mnie. minelo 1, 5 roku. mieszkamy razem :-) jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_85
na portalu randkowym :), 2 miesiace pisania- spotkanie, i rozkwitla wielka milosc, ktora trwa do dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokroteczka19
a ja mojego ukochanego poznalam na imprezie, przez kumpla :). i tak jakos caly wieczor spedzilismy razem, na koniec wymienilismy sie nr kom i tak sie zaczelo. nastepnego dnia on sie odezwal, i powtornie sie spotkalismy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupianaiwna
ciekawy topik, to ja dorzuce cos od siebie :) wiec kilka lat temu z 3 kolezankami postanowilysmy pojechac nad morze sie rozerwac. w ostatni weekend naszego pobytu pojawila sie grupka facetow na naszym osrodku, od razu poszla delegacja \"zapytac o cukier\", i tak sie zaczelo. pozniej wspolne grillowanie, wypady do nadmorskich dyskotek, piwkowanie i ogolnie dobra zabawa. i byl tam ON- urzekl mnie wszystkim, swoja postawa, inteligencja, poczuciem humoru- mial wszystko a moze i jeszcze wiecej. to on poderwal, pozniej sie dowiedzialam ze to jego \"weekend kawalerski\", otoz za 2 tygodnie mial sie zenic :/. postanowilam nie brac nic do siebie, ani tym bardziej nie dac sie omotac. weekend sie skonczyl, pozegnalam sie, bez wymieniania nr tel, i pojechalam. niestety jakims cudem on mial moj nr, zadzwonil i uswiadomil mnie ze do mnie przyjezdza- i przyjechal. wtedy juz nie bylam w stanie zapanowac nad zauroczeniem, nie wiem na co liczylam :/. w kazdym razie przyjechal, i po weekendzie pojechal. dzis wiem ze sie ozenil- wspolczuje tylko malzonce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hakuna_matata- pogratulowac, szczerze zazdroszcze :) widac na festynie tez mozna poznac swoja druga polowe ;P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 lata przegrałam życie
na gronie depresja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ją swojego poznałam w szkole i już jesteśmy że sobą prawie 2 lata:-) imponował mi bo był przewodniczącym szkoły i do tego taki przystojny odrazu się zakochałam i ją też mu się spodobałam:-) Kocham Go i też planujemy ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×