Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiolka

marihuana - problem z bratem

Polecane posty

Gość kiolka

hej chcialabym sie dowiedziec jaknajwiecej o marihuanie. tylko prosze bez zartow, problem jest dla mnie powazny.. mam brata, i jestem na 90 % pewna ze palił trawke, a obawaim sie ze robił to wiecej niż raz.... ostatnio przyszedl nawet do mnie i mojego meza pod wpływem( oczywiscie do nieczego sie nie przyznawał) ale mial typowe objawy- ciągle sie smial, mail apetyt, smierdzial tym gownem, i mial niewyrazne oczy... co mam zrobic, on ma 16 lat... mam powiedziec rodzicom, czy co? jak z nim szczdrze gadalm to wypieral sie acha i jeszcze jedno czy trawka uzalezna??prosze o odpowiedzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
pomożcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
mialo byc bez glupich zartów....a pozatym "jest napisane" a nie "pisze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy wiecie o gospodarce
głupi to jest twój post , mając dostęp do internetu i nie umieć wykorzystać jego możliwości , ehhh ale ja tu nie będę edukować nizin umysłowych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
umiem wykorzystac "suche" informacje, ale zalezy ma na odpowiedziach osób ktore mają cos wspolnego z problemem , nie jest to dla nich czysta teoria.... czyli np, mieli problem z bliskimi, sami palili... itd a pozatym chcialam sie dowiedziec jak udalo im sie z tego wyjsc i czy sie udało a co ty taka(i) nerwowa(y) jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
i nie jestem "nizina umysłowa" przynajmniej nie robie takich podstawowych bledów stylistycznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaleśna
gdzie mieszka Twój Brat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mow rodzicom
watpie ze ty cos zmienisz, bo problem tkwi napewno w jego towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrramba...
trawka uzaleznia to duzy problem , znajdz duzo artykolow o skutkach palenia tego swinstwa i daj bratu, niech poczyta, przy tobie,bo napewno sam sie do tego nie zabierze :( zrob mu wyklad, grzecznie, z miloscia i troska, niech wie ze mu na tobie zelezy i sie martwisz o niego, znajdz swiadectwa ludzi ktorzy palili , teraz juz tego nie robia,oni najlepiej wiedza jak pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
moj brat mieszka w sasiedniej miejscowosci.... oboje miejscowosci to wsie.. a czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaleśna
Znam Kogoś w Poznaniu, kto dużo pomógł takim jak Twoj Brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem matką
poplającej wcześniej trawkę. Córka nigdy się do tego nie przyznała, ale moje obserwacje jej zachowań naprowadziły mnie na ten trop. To ja przepłacilam zdrowiem, załamalam się, a ona z tego wyszla, jednak wiem, że nie jest czysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy wiecie o gospodarce
denerwuje mnie ludzka głupota i nieporadność :o twierdzisz ,że umiesz korzystać z internetu , patrz co znalazłam w dokładnie 45 sek https://talk.hyperreal.info/ forum gdzie wypowiadają się ludzie zażywający narkotyki (każdy rodzaj) wszystko opisane od a do z ps. zaakceptuj certyfikat ,który ci wyskoczy bo połączenie jest szyfrowane (żebyś zaraz nie pisała ,że wyskakuje ci coś dziwnego ) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
to nie sa okolice poznania.. ale dzieki za dobre checi Zreszta w kazdym miescie sa specjalisci do pracy z uzaleznionymi, Boze mam nadziej ze jednak sie myle i to nie prawda......nie chce aby moj brat wpadł w to gówno po uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
trawka uzależnia słabiej niż papierosy...wolniej ja paliłam kilka razy, zdarza sie od czasu do czasu na imprezie. pytanie jak często pali...jak raz na 2 miesiące raz na miesiąc to nie ma co wszczynać wielkiej histerii, bo będzie palił więcej tylko po to żeby się buntować przed zakazami. powiedzieć rodzicom, ze powinni spędzać z bratem więcej czasu, bardziej się interesować jego życiem, poznać znajomych...sama obserwuj go na ile to możliwe...żeby ustalić jak często pali i czy nie bierze czegoś mocniejszego. w tym wieku silna ingerencja w temat, zakazy i obostrzenia spowodują efekt odwrotny...bunt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzależnić się można od wszystkiego- alkoholu, papierosów, internetu, seksu, gier komputerowych czy hazardu, także od marijuany. Nie uzależnia ona fizycznie jak tzw twarde narkotyki (heroina, kokaina, alkohol) tylko psychicznie. Jest szkodliwa dla płuc mniej więcej tak jak tytoń (którego jednak uzależniony palacz wypala więcej niż marijuanista) Problemem jest to że jest w dość młodym wieku, nadużywanie marijuany nie jest zbyt korzystne dla zdrowia psychicznego. Może też się pojawiać chętka na spróbowanie mocniej działających środków psychoaktywnych- młodzi ludzie mają pociąg do eksperymentów i poszukiwania wrażeń, ale nie musi tak być (mitem jest że marijuana jest narkotykiem inicjacyjnym, po którym zawsze się sięga po mocniejsze- inicjacja do twardych narkotyków zaczyna się od alkoholu i papierosów, są ogólnodostępne) Palenie marijuany może ujawnić(nie wywołać) zaburzenia psychiczne- schizofrenie, depresje etc, które rozwijały by się bezobjawowo jeszcze jakiś czas. Palenie marijuany jest wśród nastolatków powszechne, większosć z tego wyrasta, co nie znaczy że powinnaś nie zwracać na to uwagi. Najlepsza była by rozmowa, ale bez moralizatorskich wykładów i zakazów, czy kontrolowania, tylko raczej dowiedzieć się dlaczego pali, co mu to daje, czy mu to nie przeszkadza w szkole, życiu etc Otwarta rozmowa sprawi że dowiesz się od niego więcej o marijuanie, poznasz powody dla których po nią sięga ale i czy ma jakieś problemy, być może możesz mu jakoś pomóc. Bądż przyjacielem nie strażnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy wiecie o gospodarce
chwała za to ,tylko jedno pytanie ,nikt nie miał 16 lat? czy ty byś słuchała siostry z sąsiedniej wioski ,która cię poucza co dobre a co złe , osobiście wątpię :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
co wy wiecie o gospodarce- rece mi opadaja:/ jakim czlowiekiem trzeba byc zeby napisac taki koment... słuchaj nie chcesz wchodzic na forum- nie wchodz Musu nie ma! a o trawce owszem posiada informacje, ale tak jak juz mowilam- sa to informacje suche a ja chcialabym sie dowiedziec czegos wiecej od bardzij "zorientowanych" w temacie.. prowincjonalna dziewucha nie jestem- masz błedne i archaiczne spojrzenie na wies i jej miezskancow Do proboszcza po rade - to chodzilo sie owszem ale z pol wieku temu. A ten wpis swiadczy jedynie o twoim prostactwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
a tak a propos a widze ze tu wiecej ludzi ma jakies sugestie co do wsi.... moze to temat na osobna dyskusje... wiem błedny obraz wsi to tez zasługa durnych seriali np. zlotopolscy... szkoda ze tak nas postrzegaja.. stereotypami zyjecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiopka
ludzie z malych miejscowosci maja wiecej ogłady i grzecznosci w sobie a chamstwo i prostactwo wychodzi z tych "miastowych" np. przy okazji takiej dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_xYz
mhm mysle, ze nie ma powodow do paniki. Tak jak ktos pisal- jezeli nie robi tego za czesto to nie ma sie czym martwic. Moim zdaniem to wszystko co slyszy sie w mediach to duza przesada i demonizowanie. I nie jest prawda, ze palac marihuane siegnie po cos mocniejszego. To czy ssiegnie czy tez nie nie jest w ogole zalezne od tego czy pali marihuane. Po prostu porozmawiaj z nim na spokojnie, ze wiesz, ze pali... nie zabraniaj, nie krzycz, nie panikuj... powiedz tylko, zeby nie robil tego za czesto i w wolnych chwilach, a nie przed szkola czy cos. Od czasu do czasu mozna... ja jakos zyje i zarowno z moja glowa jak i cala reszta wszystko w porzadku:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikola
rodziców nie ma- dzieci szaleja! autorka topiku ma racje! to "mieszczuchy" zachowuja sie jak prostaki jak tylko jest mowa o wsi albo na nia przyjezdzaja.. od razu widac kto przyjechal z miasta - robi straszna lipe..załosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość this time
a co to znaczy robic lipe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikola
robic lipe- to znaczy glosno komentowac i ludzi i otoczenie, narzekac na wszystko co sie da, wysmiewac tez co sie da i ostentacyjnie odnoscic sie do jakichkolwiek napotkanych ludzi - to tylko przyklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość this time
dziwne okreslenie, chyba z jakiejs wsi co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cetrizini
Młodość ma swoje prawa,to po pierwsze. Po drugie, uwierzcie żę zioło nie jest złe. Nie uzależnia fizycznie i choćby dlatego jest lepsze od papierosów. Braciszek albo kilka razy spróbuje i odpuści albo będzie do tego wracał. Osobiście od czasu do czasu lubię wkroczyć w inny stan świadomości ;] Wszystko jest dla ludzi. Oprócz zioła spróbowałam jeszcze kilku innych "śmiesznych chemicznych rzeczy" . Ale tylko do ganji wracam. jestem wiec doskonałym przykładem na to, że zaczynając od miękkich narkotyków nie trzeba skończyć na twardych. W tym roku matura, jestem na profilu biologiczno-chemicznym w renomowanym liceum. Potem wybieram się na weterynarię. Nie zauważyłam żadnych problemów z koncetracją, nauką. Jeśli brat ma poukładane w głowie to się nie martw. Pamiętaj też że to jest jego życie. Ty jesteś jego siostrą a jeśli byś go sprzedała rodzicom, mógłby dłuuugo tego nie wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×