Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaagaaataaa

Moja bezsilność

Polecane posty

Gość aaagaaataaa

W tym roku skończyłam szkołę, rozpoczęłam zaoczne studia. I powiem, że przeraża mnie to wszystko. Nie podobają mi się studia, kiedy mam jechać na zajęcia załamuje się, płaczę. Każdy mówi tylko, że sama chciałam studiować to co studiuję. Nikt nie potrafi pomóc ani poradzić. Z dnia na dzień czuję się co raz gorzej. Czuję się wręcz okropnie, czuję się nieatrakcyjna, zmęczona, po prostu bezsilna. Nie mogę patrzeć już na siebie w lustrze. Chce być szczęśliwa, a nie potrafię, zawsze znajduję jakiś problem, wkurzam się o byle co, nie potrafię utrzymać spokoju. W domu na wszystkich wrzeszczę, dziś prawie uderzyłam młodszą siostrę. Nie wiem co się ze mną dzieje, mam już tego dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
a jaki kierunek wybralas ze taka smutna jestes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
Chyba nie chodzi o sam kierunek studiów. Chodzi o to chyba, że nie potrafię poradzić sobie z nową sytuacją... Za bardzo wszystko przeżywam, nie potrafię do niczego podejść ze spokojem i dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
to w takim razie wyluzuj sie dziewczyno, jak tak dalej pojdzie, to raczej nikle szanse by to skonczyc:)))) a moze jakis maly wypoczynek za miasto?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej denerwującym hasłem (przynajmniej dla mnie) jest \"wyluzuj\". Łatwo to mówić ludziom, którzy podchodzą do życia trochę olewająco... Ja niestety też strasznie wszystko przeżywam, nerwy na wierzchu, chyba wiem, o czym mówisz Agatka... A jak mi ktoś mówi wyluzuj, szczególnie ze znajomych, to mam wrażenie, że po prostu ma mnie i moje problemy w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
desire, nie zgadzam sie z toba, wiem co znaczy stres na studiach, ale czy nerwy cokolwiek zmienia??? o ile wiem to potrafia czasem wszystko spieprzyc, wcale nie napisalam tego bo mam to w d......, a jezeli mnie tak zrozumials, to sorry wielkie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to, że masz w dupie, tylko że masz po prostu inne podejście. Nie miałam nic złego na myśli co do Ciebie. Chodzi o to, że po prostu trzeba tak mieć, żeby to zrozumieć, jak się ktoś czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
Najwidoczniej muszę się z tym wszystkim oswoić, ale na którym zjeździe w końcu się oswoję. Wyjeżdżanie na weekendy na studia po drugie jest strasznie męczące, jestem osobą, która często choruje i bardzo szybko się męczy, więc kiedy się nie wyśpię to cały dzień jest koszmarny i myślę tylko o tym, żeby zniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doljakchuj
ja mam to samo. tylko marze o dniu w ktorym studia sie skoncza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
ja nie mam co myśleć o tym kiedy się skończą, bo dopiero się zaczęły, no chyba, że nie przetrwam pierwszej sesji... i szczerze chyba bym była zadowolona, studia chyba nie są dla mnie, nie kręci mnie tzw. życie studenckie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doljakchuj
przede mna tez pierwsza sesja ! zapowiada sie spokojnie bo tylko dwa egzaminy. ale to pierwszy semestr:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doljakchuj
tylko ze jak nie studia to Co ? w warzywniaku praca mi sie nie usmiecha...to jest najgorsze,ze mam swiadomosc ze musze to zrobic dla siebie ale z drugiej strony to mam dosc studiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziś niestety jest taki model, że kończysz szkołę, potem studia, potem do pracy, a bez studiów jesteś nikim... A ja też nie mogłam się jakoś zmusić... Nie podchodziło mi to zupełnie, a mimo to cały czas czułam nad sobą presję \"studia to podstawa\". Też mi było ciężko pójść na zajęcia, na egzamin... Zdarzało się, że przesiedziałam pół dnia pod salą egzaminacyjną i w końcu nei weszłam, bo nie mogłam się zmusić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
No ja przynajmniej mam co robić. Nie narzekam, nie mam ciężkiej pracy i jak dla mnie zarobki wystarczające. Studia... presja społeczeństwa... Rodzice mówili, że jak nie pójdę na studia to będę matołem, że na studiach zdobywa się intelekt itp. (PS: sami studiów nie mają) Poza tym, wszyscy wokół szli na studia to moje myślenie wyglądało tak, że w takim razie ja chyba też powinnam iść. Nie wiem czy popełniłam błąd czy nie, mam nadzieję, że niedługo się przekonam co tak na prawdę chcę robić w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doljakchuj
u mnie jest tak samo,juz wyobrazam sobie te glosy zestrony rodziny. ja po prostu wiem,ze musze studiowac bo nie mam innego wyjscia. czasami tylko mam juz takiego ogromnego dola chce sie wyzalic to tylko mi sie obrywa,ze trzeba sie uczyc,ze kazdy tak ma itp itd... Agatka,a gdzie pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
Pracuje w internecie jako moderator strony internetowej, całe dnie przy kompie spędzam co potem też wpływa na moje zmęczenie i samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałam, że jestem sama... Presja społeczeństwa, szczególnie rodziny, \"bez studiów będziesz nikim\" i takie tam... Aż się rzygać chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
desire no popatrz, a ja też myślałam, że jestem w tym wypadku sama, a jednak jest nas więcej. Chyba jest to trochę pocieszające, że w internecie możemy znaleźć kogoś kto nas rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doljakchuj
desire a Ty juz chyba po studiach?:) ja jestem rocznik 87. w zasadzie juz powinnam miec rok za soba ale mialam jeden niwypał z kierunkiem.obecny jest juz przemyslany itp itd ale co z tego jesli nie w tym problem. poza tym dolujacy jest fakt,ze nie ma wlasciwie zadnej alterantywy. trzeba i koniec. a potem i tak pewnie nie w zawodzie... Agatka--> a duzo zarabiasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja szczerze mówiąc nigdy jeszcze nikomu o tym nie mówiłam... Dzisiaj pierwszy raz. A moja przygoda ze studiami wciąż trwa... Nie udało mi się zakończyć jeszcze, nawet w bólach, szybkie oderwanie plastra się nie udało... Powinnam właśnie miec magistra, a ja się z licencjatem spóźniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
no tyle co w sklepie spożywczym :) ale na razie nie muszę się utrzymywać sama, przynajmniej tyle, że sama mogę za studia zapłacić i kupić jakiś ciuszek. Cieszy mnie to, że jak coś mi nie pójdzie to rodzice nie będą mieć pretensji... bo w końcu sama zapłaciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
hehe, no popatrzcie napisałam, że coś mnie cieszy... niemożliwe... a tak na prawdę mam to gdzieś, nie zależy mi na tej kasie, chcę być tylko szczęśliwa i nie będę płakać za tymi 2 tysiącami w razie jak nie zdam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doljakchuj
desire,czyli jestes na 3roku? ja planuje poki co tylko te 3lata zrobic...to brzmi jakos przyjemniej niz 5. chcialabym isc po licencjacie do pracy i jesli daloby sie to nie wracac juz na studia nigdy wiecej :( Agatka,no widzisz pytam bo zastanawiam sie czy planujesz to robic przez cale zycie? Ja np w wakacje tez pracowalam i zarobilam troche kasy,bylo fajnie ok ale na dluzsza mete tak pracowac ze jednak marne pieniadze...Mysle o przyszlosci. Chociaz podjerzewam,ze pracy i tak po moim kierunku nie znajde ale to juz inna sprawa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
no, na dłuższą metę się nie da, ale ile jest ludzi bez wykształcenia, którzy sobie radzą. Wychodzę z założenia, że najważniejsze to być szczęśliwym, a ciężko kiedy robi się coś co szczęścia nie daje wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Myślę, że najlepiej by było, gdybyś zastanowiła się, czego chcesz. Nie co powinnaś, co rodzice uważają, ale co Ty chcesz robić. Jeśli dobrze Ci bez studiów, a zjazdy tylko Cię męczą i stresują, to nie ma to sensu. Studia powinny być albo przyjemnością z samego studiowania i rozwoju, albo przynajmniej powinna stać za nimi bardzo silna motywacja ("chcę pracować jako X, więc chcę skończyć te studia"). Najwyraźniej tego u Ciebie nie ma. To Twoje życie - jest za krótkie, żeby studiować celem zadowalania kogokolwiek poza Tobą samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagaaataaa
ja też nie wiem czy coś będę miała po moim kierunku.... idę spać, bo jutro muszę jechać na zajęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doljakchuj
ja dzisiaj z moim chlopakiem rozmawialam,tez mi powiedzial o szczesciu. z tym,ze potem dodal,ze-nie warto sie poddawac,ze ksztaltuje sie swoj charakter a jak sie zrezygnuje to sie tylko leci w dol i ze co ja chcialam uslyszec-zebym zrezygnowala sobie ze studiow bo nie mam ochoty. powiedzial prawde,ale tak sie poplakalam ze do teraz mam lzy w oczach jak o tym pomysle. stad moj nick,dol jak chuj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No trzeci też już powinnam skończyć ;P Długo by opowiadać o wszystkich moich przebojach... Ale mimo wszystko prędzej czy później mam zamiar skończyć studia i to z tytułem magistra. Choćby nie wiem co!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doljakchuj
:)ja moze tez zrobie ale po licencjacie na pewno bedzie przerwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×