Senator PO powiedział ciąża to nie choroba

HAHAHAHHA Zawsze jak jest temat o zwolnieniach pada argument ze to ciezka fizyczna praca, w sklepie, za kasa, w magazynie ,w kamieniołomach ale jak pisza na czarno pod stałymi nicami to kazda ma mgr i siedzi za biurkiem i ma super pracke na kierwoniczym stanowisku

jestem w 7 m-cu ciąży i przede mną ostatni tydzień pracy - 2 ostatnie miesiące chcę i muszę w zasadzie przesiedzieć w domu ze względu na pogarszający się stan kręgosłupa (pracę mam siedzącą i po 8 godzinach mam poważne kłopoty z chodzeniem) po macierzyńskim raczej wrócę do pracy bo pieniądze na wychowawczym są śmieszne :O mam pytanko do cmokających z zachwytu nad planowanymi przez PO urlopami - skąd państwo zapewni na to środki? odpowiedź jest prosta - z naszych kieszeni (w tym również waszych drodzy pracodawcy więc nie cieszcie się tak bardzo)

czytaj dokładnie-a kto by ci płacił nikt.ale jakbys była zwykłym pracowikiem pewnie bys poleciała na L4.Ja tez nie rozumiem kobiet ,które siedza za biurkiem-w pracy fajna atmosfera,z ciaza wszystko w porzadku a one ida na l4.Ale te co ciezko pracuja niech se siedza na L4 mi to nie przeszkadza

mamo mniej leniwa no przeciez jak sie idzie na L4 w ciazy to glownie po to zeby nic nie robic i kase dostawac. jak pracuje za 600 zl i tyle samo dostane z ZUS to chyba proste ze nie bedzie sie przemeczac. Ale to zwykle zerowanie.

jakto ktoby płacił ? ZUS płaci wszsytkim za L$ bez wzgledu na to czy jest pracodawca czy pracownikiem

L4*

o to i za biurkiem moze cos bolec-jakie to dziwne dla niektrych.I prosze niektórzy potrafia sie przyznac ze im sie nie opłaca isc na -jakie te baby sa przewrotne.Jeszce raz pisze ciezko w ciazy-idz na L4 -a jak lekka i przyjemna praca -pracuj.a co was inne obchodza1Ja osobiscie niechciałabym miec kolezanki w pracy w ciazy-trzeba by było za ie prace odwalac!L

o boshe ale pierdoły piszecie zrobila sobie dziecko bo chciala sobie odpoczac od pracy? ludzkie pojecie przechodzi jak ludzie maja nasrane w glowach... Jakby panstwo bylo fair zapewnialo darmowa, dobra opieke lekarska, (w tym komplet badan) a do tego dało mozliwosc tym Matkom ktore chca zostac w domu opiekowac sie dziecmi na godnych warunkach ,to wtedy mozna by bylo nazekac ze ktos wykozystuje panstwo i idzie na L4 mimo iz nie ma takiej potrzeby

Ale te co ciezko pracuja niech se siedza na L4 mi to nie przeszkadza? zadna praca nie hanbi-kazda męczy

a ja mysle ze narzekaja tu same dewotki co nigdy ie rodziły lub maja własna działalnosc gospodarcza i zazdroszcz ainym kobitka ze w ciazy moga zadbac o siebie i o malestwo.a i poswiecic czas np. dla innych dzieci. i meza.

Jakby panstwo bylo fair zapewnialo darmowa, dobra opieke lekarska, (w tym komplet badan) a do tego dało mozliwosc tym Matkom ktore chca zostac w domu opiekowac sie dziecmi na godnych warunkach ,to wtedy mozna by bylo nazekac ze ktos wykozystuje panstwo i idzie na L4 mimo iz nie ma takiej potrzeby Nie ma w Polsce darmowej opieki?nie ma badan?nie ma wychowawczych urlopów dla matek które chca zostac w domu z dziecmi i sa pracownikami? Osoby prowadzace działalnosc owszem nie maja prawa do opieki nad dzieckiem na urlopie wychowaczym ale reszta pracowników ma !

\"dewotki\" ktore maja działalnosc tez moga isc na chorobowe w ciazy i tez zus im płaci za to

a ja mam wrażenie że wchodzi tu w grę wyłącznie czynnik uczciwości - jak mogę to pracuję dopóki starcza mi siły a brak uczciwości to świetne samopoczucie i L4 przez całą ciążę :O

canberra POPIERAM !!!!!!!!!!

miejmy nadzieje ze PO zmieni to wreszcie!

Ja jestem na początku tej drogi i jestem w pracy. To praca zabiurkiem, jak tu piszecie, fizycznie nie wymagająca, ale nerwówka niezła. Nie wiem, szczerze mówiąc, czy taki ciągły stres jest mniej szkodliwy od pracy fizycznej. Pracuję i nie wybieram się na żadne zwolnienie, jakoś sobie radzę. Przerażają mnie jedynie te codzienne poranne mdłości, które baaardzo utrudniają funkcjonowanie w pracy - jak obsługiwać kontrahenta, kiedy masz wrażenie, że zaraz zwymiotujesz? Masakra. No ale trzymam się jakoś. I zamierzam jak najdłużej przychodzić do pracy. Ciąża to nie choroba, jednak czasem bywa naprawdę bardzo, bardzo ciężko.

net ar niestety nie ma . Owszem zapewnią Ci darmowa opieke medyczna ale wszystko ogranicza sie do minimum , jak chcesz jakies kompleksowe badania musisz je zrobic na wlasna reke. A wychowawczego niestety ale nie ma. Jest jedynie zasilek (nie dla wszystkich) jakies 400 zl. I to sa wg Ciebie godne warunki?? a co do osob prowadzacych wlasna dzialalnos własnie ? czemu one nie maja mozliwosci isc na wychowawczy? to tez jest nie fair

no ale wlasnie sek w tym,ze takie slowa jak uczciwosc w naszym kraju nie funkcjonuja tylko jako slowa, z czynami nie ma nic wspolnego.

tylko poczytajcie ze nikomu teraz na zwolnieniu nie beda placic. to nie dotyczy tylko ciezarnych kobiet. plan jest taki zeby do 23 dni zwolnienia pracownik nie dostawal wynagrodzenia, potem zaczyna placic zus jak ktos jest na chorobowym a jak kobieta jest w ciazy to budzet panstwa. wyobrazam sobie jakie to beda "pieniadze" w obu przypadkach. ciekawe czy w zwiazku z tym zmienjsza skladke na zus. bo ze go zlikwiduje to nie ma szans ostatecznie kase musi panstwo jakos sciagac.

no onecie moi drodzy sa niepelnie informacje...

Zakochana w Tatrach - ja też mam w pracy momenty mocno stresujące i wkurzające ale... jestem między (na ogół sympatycznymi) ludźmi i to mi daje poczucie bezpieczeństwa (szczęśliwie nie miałam mdłości, ale gdyby mi się coś stało to zawsze dookoła ludzie, którzy mogą pomóc; a w domu byłabym sama bo mąż w pracy) i poza tym mam wrażenie, że praca daje mi ogólną aktywność w ciąży (chodzę, załatwiam sprawy, robię zakupy)

drogie Pnie przez Was przemawia zazdrość i jakiś żal że jak tak nie mogłam zrobić - to akurat przypadek pracodawców bo się nie zamknie firmy i ludzi nie zwolni aby iść na L4 a Zus to co płaci pracodawcom to śmiech na sali przecież przeważnie płaci się najniższą z możliwych do zusu , więc i świadczenie jest jak przy najniższej krajowej , co do pracowników a tak dla wyjaśnienia ja jestem pracodawcą , to w przypadku kobiet uważam że jak czują się zmęczone , i mają jakieś problemy powinny iść na zwolnienie lekarskie , bo będąc w pracy i tak one nie myślą o pracy tylko o tym aby sie położyć i odpocząć , co innego jest umiejętność przekazania prac nie wątpliwie dodatkowej współpracownikowi, a tak naprawdę to tylko dla siebie mają te 9 m-c później to w nielicznych przypadkach mają pomoc ze strony partnera . Co do PO to zamiast za ciężarne wzięli by się za Polcję, tam to dopiero są naciągane zwolnienia też płatne100% a 2 tyg to możesz dostać na podwinięty paznokieć a przeciągnięcie tego do pół roku to też nie filozofia , znam takie przypadki . tak też . pozdrawiam i życzę więcej życzliwości

Ciężka praca, ciężka praca, zawsze jest ciężka praca! Ja nie rozumiem, jak może kobieta siedząca na kasie wygadywac tej, co siedzi za biurkiem, że ma lżej? Za biurkiem tez się siedzi, obciąza kręgosłup, trudno do wc wyjśc, bo taki nawał pracy, a jeszcze wisi nad tobą szef i wrzeszczy. I co? To jest robota lekka łatwa i przyjemna? Moja koleżanka z pracy w ciąży w pierwszym trymestrze to jak biegła do toalety, to nie wiedziała, czy wymiotować czy sikać. Ale przetrwała - Nobla dla tej pani! Teraz spokojnie sobie razem siedzimy, ja jej trochę pomagam i jest ok, trochę ja plecy bolą, ale to NORMALNE. Ma 35 lat, pierwsza ciąża, lekarz jej chciał dać L4 z definicji. Nie wzięła, bo DOBRZE SIĘ CZUJE. Stosunkowo dobrze, jak na ciążę. I to jest uczciwość, a nie branie L4 i przyznawanie, że to \"na odpoczynek\".

Do wszystkich kobiet nie wykazujących się empatią w stopniu nawet paroprocentowym w stosunku do cięzarnych,prawdopodobnie niedzieciatych i nienawidzących kobiet w ciązy oraz do założycielki tego topicu i jej podobnych: Mam dla Was złą wiadomośc:żaden poseł PO, żaden święty Walenty, żaden Zenek z Pcimia Dolnego ani nawet wybitny lekarz nie podważy indywidualnego samopoczucia danej kobiety w ciązy-obojętne czy ciązy zaawansowanej czy 2 tygodniowej. Każdy lekarz ma prawo wypisać swojej pacjentce L-4 jeżeli ta źle się czuje:ma wymioty,mdleje, słabnie i tysiące,tysiące innych dolegliwości.Nikt nie zarzuci Mu ani takiej kobiecie w takim wypadku oszustwa, ponieważ najzywczajniej w swiecie nie moze.Kazda ciąza jest inna,rzadko jest to stan z dobrym samopoczuciem i siłą do wykonywania takiej czy innej pracy(fizyczna-wysilek,intelektualna-np. stres poprzez kontakt z ludzmi i rozne problematyczne sprawy w pracy) Czy slyszalyscie, zeby ZUS nie wyplacil jakiejs kobiecie zasilku rehabilitacyjnego?Ja nigdy i jak slyszalam od paru lekarzy(pracuje w szpitalu) jest to wręcz niemozliwe do udowodnienia, ze taka kobieta ściemnia(tak jak wy to zakładacie).Tak więc wcale nie musi to być zagrożenie zycia matki lub płodu! Co do waszych propozycji zwolnienia takiej kobiety w ciązy na szczęście to nie wy ustalacie prawo pracy i taka kobieta jest chroniona.Takich topicow mozecie zakładać tysiące ,jezeli wam ulzy w waszej dziwnej nienawisci,jednak niestety-skonczy sie jedynie na zakladaniu zalosnych tematow typu:jakby babcia miala wąsy to bylaby dziadkiem... Solidarnośc kobiet na tym forum mnie poraża....To mężczyzni są sklonni bardziej zrozumieć kobietę ciężarną niz osoby waszego pokroju i poglądów... Tak więc powodzenia w dewagowaniu na temat :jakby to fajnie bylo ,zeby weszcie dopierdolili tym leniom kobietom w ciązy..i na refleksjach czas skonczyc:). Pozdrawiam serdecznie P.S.Duza częśc z was pisze z pracy.Uważajcie na kontrole,róznie to bywa....

Iza, są ludzie, którym nic nie przeszkadza, a są ludzie, którym jak żyłka pierdząca w doopie pęknie (jak to mawia moja teściowa :D) to już dla nich koniec świata. Niedługo na kaca zwolnienie będa wypisywać, bo przeciez też mdłości się ma i zawroty głowy... :D Tylko z doświadczenia wiem, że te, co to są chore na ciążę, bo muszą odpocząć, chociaz im nic nie dolega, okazują się miernymi matkami. Bo wrzeszczący niemowlak ma w nosie Twoje samopoczucie, MASZ ROBIĆ PRZY NIM TO CO TRZEBA I TO NATYCHMIAST ! I Od niego nie dostaniesz zwolnienia. I taka delikatna baba nagle może? Musi. I zaraz biadoli, jak jej ciężko, i w depresję wpada :D

Iza jesteś cudowna . podziela popieram , a nienawiść na tym forum ....hmmm , wiecie nigdy bym nie podejrzewała o taki brak solidarności wśród kobiet , i doszłam dlaczego my jako kobiety nie możemy osiągnąć więcej w każdej dziedzinie życia bo my ogólnie siebie nawzajem nienawidzimy , faceci sie nawzajem kryją dopingują a my siebie nawzajem tępimy i jak tego nie zmienimy daleko nie zajdziemy

Rafinko ja nie oceniam.Staram się zrozumieć rózne sytuacje.Z autopsji wiem, ze pracując do konca ciązy czy idąc na zwolnienie od początku i tak się wszystkim nie dogodzi i i tak sie znajdą tacy co Cie skrytykuja że w 9 m-cy na zwolnienie się poszło...I tak się znajdą niezyczliwi i tacy co uważają, że matka to synonim lenia i obiboka.Nie chce mi się juz w tym temacie wysmętniać..W kazdym razie moim zdaniem czas ciązy to czas wyjątkowy, ktory uprawnia kobiete do przywilejow i specjalnego traktowania.Ze nie rozumieja i nie akceptuja tego wszyscy a w najwiekszym stopniu inne kobiety,czego dowodem sa tego typu tematy-cóz,taki life,ja to olewam...

Rafina ja pracuje z samymi facetami taka branża , wy sobie nie wyobrażacie jak oni często biorą zwolnieni, może i na kaca , głowa zaboli katarek sie pojawi już mam L4 na stole, 33 dni w roku to pryszcz żeby tylko ale do tego dnia to ja odpowiadam finansowo dalej ZUS , i o tym sie nie mówi ale kobieta w ciąży to przeszkadza , a dajmy już spokój

Tyż prawda :D Ale takich dziadów to bym z firmy pogoniła, przecież ktoś musi a nich pracować, jak ich nie ma... Mnie wkurza generalnie, jak ktoś z byle katarkiem zaraz zwolnienie przynosi, czy to babka, czy chłop :O A szef jego robotę innym dowala, jakby mieli mało swojej. Jak ktoś jest naprawdę chory - nie ch bierze, po to się składki płaci. Ale nie lubię udawania :O

wymioty,mdleje, słabnie i tysiące,tysiące innych dolegliwości. napisz iza\" miliony miliony \" ale wy lubicie wyolbrzymiac dziwne jest tylko to ze choc ma wymioty,mdleje, słabnie i tysiące,tysiące innych dolegliwości to i tak moze sie pchac w kolejce krzyczac na ludzi i biegac od rana do nocy po marketach ,robic remonty w pokoju dziecka