Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

justynka ja juz mam umowiona cesarke na 31 lipca, boje sie okropnie :( boje sie tego bolu po cesarce i ze podobno dluzej kobieta do siebie dochodzi niz po sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brombabomba
esab, julka justysia Filip? świetny wybór My się zdecydowaliśmy na Ivo oko ja łykam magnez potas i gin mi jeszcze no-spe kazał łykać co tez czynię dziasiaj mam kontrolę Troche sie boję bo ostanio o patologię sie otarłam i taki jakis niepokój we mnie siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo dziewczynki Ja już po wizycie, wsio ok, mała waży 2.4 kg.kazali zarezerwowac wizyte w szpitalu za 6 tyg????? okazało sie ze to grubo po terminie.na moją sugestie pani powiedziała no tak jest planowo. Usmiechnełam sie ładnie i zabrakło mi słów. ide w przyszłym tygodniu do położnej i zapytam sie jej o co w tym chodzi. U mnie znowu nie przespana noc w sumie spałam jakieś 4 godziny.makabra. miłego dnia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brombabomba
Julka chciałas cesarkę? czy względy zdrowotne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brombabomba nie chcialam cesarki, mam wade macicy i maluch lezy glowka do gory i sa nikle szanse, ze sie obroci wiec zadecydowali w szpitalu ze zrobia mi cesarke w 38 tyg ciazy i nie beda czekac az mi wody odejda czy az sie wymecze skurczami. 38 tydz to dziecko donoszone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brombabomba a dlaczego o patologię? Ja nospy nie biorę, potas mam w magnezie i witaminę b6, ale to norma. 3 Filipy i 2 Mikołaje :D. Na ten ból lekarz mówił, że można pić hudroksyzinę na noc, ale ja nie mogę, bo ma na mnie odwrotne działanie. Pliszka jak to? A na za ile masz termin? Dziwna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brombabomba
no to Pliszka trzymam kciuki coby połozna miła dla Ciebie pozytywne informacje. Ja mam termin chyba dzień po Tobie (23.08)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brombabomba a gdzie dokladnie mieszkasz i gdzie zamierzasz rodzic? ja pochodze z nowej soli, tam mam cala rodzine i znajmych i tam zamierzam rodzic a od 2 lat mieszkam w kolsku ( to w kierunku wolsztyna) ja tez mam te nocne ne mile bole brzucha mowilam wczoraj o nich lekarzowi mowil ze to norma i ze bedzie jeszcze gorzej poki brzuszek sie nie obnizy i nie zcznie mi sie lepiej oddychac ja nie wiem gdzie ma mi sie obnizyc jak ja wogole mam go nisko :) ja tylko mam nadzieje ze wytrzymam do soboty-wtedy maz zjezdza na tydz do domku!!! a tak pozatym to jestem przygotowana ze wszystkim praktycznie walizke do szpitala woze w aucie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brombabomba
oko bo wymiar dwuciemieniowy na usg był nie taki jak powinien być (w skrócie) niby wszystko jest juz ok i mój maluszek jest zdrowy ale uwierz mi jak się przez kilka dni zyło w takim napieiu i niepewności to trudno potem sie zupełnie uspokoiic i uwierzyć lekarzom, ze napewno wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę. Mam nadzieję, że już wszystko dobrze :). Nie wiem dziewczyny czy pamietacie, ale były dziewczyny, które miały robioną amniopunkcję i inne takie cuda i czekały w nerwach. Ale wszystko skończyło się dobrze. Anabanana to ty dobra jesteś, że wozisz torbę ze sobą :D. Ja mam w domu :D. W razie czego jak się zacznie będę musiała wrócić do domu :D. A tak ogólnie to zastanawia mnie jak to jest. Co się dzieje jak przyjadę do lekarza. Możecie mi powiedzieć te doświadczone mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brombabomba
anabanana mieszkam w zielonej górze ale rodzić chcę w wolsztynie tydzień temu oglądałam tam porodówkę zielonej boję się jak ognia po zasłyszanych opiniach w Wolsztynie będzie nam wygodnie bo mamy tam rodzine i w razie fałszywego alarmu lub takich tam sytuacji jest się gdzie zatrzymać bez jeżdżenia w kołko Dodatkowo słyszałam bardzo pozytywne opinie o tym szpitalu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tfuuuu do szpitala. Co się dzieje, oddaje komuś walizkę, dostaję swoje łóżko, czy jak. A może od razu powitają mnie lewatywą :D Heheheeh ciekawa jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko z tego co wiem zanim trafisz na porodówke to trzeba wypełnic kupe papierów na izbie potem cie zbadaja i dopiero idziesz rodzic... najlepiej jak bedzie ktos z toba to sie zajmie torba i cała reszta :) julka i justynka ja tez bede miec cesarke.. no to bedziemy miec 3 cesarskich Filipów :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brombabomba
oko Lewatywke to sobie najlepiej chyba w domku jeszcze strzelić . Choć to tylko mój domysł. Nie mam doświadczenia w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no walsnie o zielonogorskim slyszalam wiele strasznych opinii!!!! w sulechowie podobno tez jest fajnie a o wolsztynie slyszlam tez dobre opinie podobno ordynatorem oddz. dzieciecego jest swietny lekarz! ja jestem zdecydowana na nowosolski szpital bo w jego okolicy mieszkalam przez 23lata tam mam siostre -ktorajest polozna :-) no i wogole jestem obyta z tym szpitalem lekarzami i personelem a i porodowka jak i rooming jest po genberalnym remoncie wczoraj rozmawialam z kolezanka ktora rodzila tam 3 mce temu i mowi ze dzial jak i personel I klasa wiec zobaczymy :-) oczko ja narazie jestem sama w domu wiec jak jade w odiwedziny do kogos albo na zakupy czy do lekarza wlasnie do nowej soli wole walizke miec ze soba bo gdyby cos mnie zlapalo to musoialabym kogos fatygowac zeby jchal 30km w ta i spowirotem tylko po moje rzeczy a pozatym ja wychodze z zalozenia ze lepiej nosic niz prosic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja iem ze u nas w szpitalu juz nie gola na izbie przyjec i jak przyjedziesz tak rodzisz no oczywiscie w domku moze sz doprowadzic sie do ladu :-) ale oni sami tego nie robi i dobrze bo slyszlam ze robili to na sucho-wrrrrrr strach sie bac a co do lewatywy to tez nie robia ale oczywisciemozesz o nia poprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brombabomba
czytałam gdzieś, ze z tą lewatywka trzeba ostrożnie bo przyspiesza akcję porodową.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brombabomba
robię sobię pauzę o 15.15 idę czarować do gina Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do lewatywki to u mnie rutynowo :D Wszyscy :D Już przywykłam do tej myśli :D. Tylko się zastanawiam czy mi pozwolą na dzień dobry. Co do robienia w domu, to ginekolog się ze mnie śmiał, że akcja porodowa przez to może sie tak rozkręcić, ze do szpitala nie dojadę :D. Oczywiście śmiał się, że przesada, bo Rzeszów nie jest duży, ale mówi, że lepiej zrobić w szpitalu na wszelki wypadek :D. Będę z mamą, więc będziemy załatwiać sprawy wspólnie :D U mnie wiem, już że to wygląda tak, że mnie wyślą na górę a moja mama może załatwiać wszystkie papierkowe rzeczy. A co z łóżkiem, przebraniem się itd. Anabanana, no to jakbym miała takie odległości to też bym brała ze sobą. Bo w sumie ja się nigdzie daleko nie ruszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie to jest ten brytyjski porypany system. Pan doktor (hindus-->ale miałam ubaw z jego angielskiego , kto go w ogóle uczył)powiedział prosze się zgłosić do szpitala za 6 tygodni.ale chyba nie popatrzył na termin, nie zapytał jak sie mam jak brzuszek i w ogóle. w polsce w szpitalu powiedzieli ze jak dotrzymam do 38 tygodnia to bedzie sukces w sumie kazali leżeć i takie tam. Macica mi sie stawia sakramencko.A pani narecepcji wpisała mnie na 29 sierpnia.a ja jej na to że na usg termin mam m/y 19-22. wiec po co mam tu być 29????? a ona na to że tak jest wg planu i kropka.W swojej złośliwości palnełam że jak mała nie bedzie sie chciała urodzić wg planu to co?? musze tą położną przycisnąć bo ciśnienie mi skacze już z samej ciąży i z tego że jestem niedospana a tu jeszcze takie coś .( i jeszcze te pół kilo czereśni o 6 rano ehhhh południe na kibelku na bank) oj idzie burza z piorunami , idzie. zobaczymy kto sie nawinie pierwszy. Wy też macie takie nerwy same zz siebie że aż żołądek skręca????? Czy to tylko lwia -moja natura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide sie odstresowac na piratach z karaibów 3.może mi przejdzie. ufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja tez o nim myslama Oczko ale mysle ze pod ubraniem czy w trakcie siadania moze sie zawijac a te majty sa fajne bo sa w formie fig z gorsecikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananbanana, okokoko ja kupiłam ten pas nad którym sie zastanawia anabanana wzielam rozmiar s/m i powiem wam ze jest taki malutki małorozciągliwy normalnie nosze rozmiar 36/38 ale mam nadzieje ze po porodzie sie w niego wbiję jest całkiem fajny i na pewno sciagnie brzuszek ale te rozmiary nad nimi się zastanowcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki ja właśnie się zwlekłam do domu po ktg w szpitalu.Zapisały się na nim skurcze i sugerowali ,żebym została ale po co jak się zacznie,to zdążę dojechać.Bez przesady.Będę tam leżeć jak łazarz a rodzić równie dobrze mogę za 2 tygodnie.Jeszcze czego.Wróciłam do domu.Jeszcze mi kazali dzwonić do męża,że mam skurcze i żeby mnie odebrał ale on zasnął kamiennym snem po nocce i się nie dodzwoniłam:-) oczko--->co do procedury szpitalnej to zamierzam ją skrócić do minimum,bo jakby mogli to by pytali czy prababcia nie miała żylaków,a cioteczna siostra ze strony ojca czy aby nie miała nadciśnienia...koszmar.Szczególnie ,że widziałam już laski które przyjeżdżały do szpitala z konkretną akcją porodową a oni je tak maglowali.Ja sobie założyłam ,że dam badania i kartę ciąży,powiem,że mam małopłytkowość i alergię ,że to 3 poród ,a co do wywiadu rodzinnego to nie wiem,bo powiem,że nie mam rodziny i nie znam ich chorób.Po wywiadzie,robią usg,ewentualnie zapis skurczów,bada cię lekarz i decyduje o przyjęciu.Potem jest sala przedporodowa,ewentualnie lewatywa i golenie ale to zależy od szpitala i raz na czas przychodzi położna zbadać rozwarcie.Jak jest marna akcja to podłączają oxy lub przebijają pęcherz płodowy.Jak się rozkręci to cię przenoszą na porodówkę .Jak urodzisz dziecko i łożysko to szycie w razie konieczności i wór z lodem na brzuch ,żeby się macica obkurczyła ,a dziecko do badania.Po 2 godzinach przewożą cię albo idziesz sama na położnictwo.To tyle.Acha jeszcze salowa cię myje po porodzie i przebierasz się w czystą koszulę,żeby nie straszyć innych pacjentek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×