Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

widzicie babeczki u mnie to wogole cieżko coś wyliczyć bo mój maluch jest bardzo nieproporcjonalny. Przyznam , że mi to sen z oczu spędza ale staram si nie mysleć negatywnie. Otóż główkę ma na 40 tydzień a długość kośći udowej na 35-36. Same widzicie, że te różnice są olbrzymie. Martwię się jak cholera ale staram się o tym nie myśleć ani Wam głów nie zawracać, bo każda ma jakieś własne lęki. Trzymajcie tylko kciuki żeby mój synek był zdrowy bo o to ja boję się najbardziej. Cóż takie mjest życie...

anabanana-> tez widzialam fotki na nk. Super slodkie!!!!

bromba-> wcale sie nie dziwie. A my kobiety (i do tego ciezane), to potrafimy sobie takie filmy nakrecic, ze psychoza gotowa. Mialas robione usg genetyczne? Jesli tak, to na pewno roznice wynikaja z cech osobniczych. Eudaiomonia_> zarty sie Ciebie trzymaja od rana:) Z tymi wynikami w wyszukiwarce to dobre bylo:D

ojjj.. chetnie bym poleciala dzisiaj na porodowke ale poki co to nie mam za bardzo po co ale zaraz wskocze na rowerek, umyje podłogi i ugotuje obiad to moze sie cos ruszy.Ale podobno przed porodem dziecko powinno byc spokojniejsze (?) a moja mala sie troche wscieka wiec...a juz sama nie wiem!....co bedzie to bedzie! Od tego zastanawiania sie:...a moze to juz sie zacznie...to mam juz łeb jak sklep! A do tego odkryłam u siebie PIERWSZY SIWY WŁOS!!!!!

ewitap raczej nie miałam usg genetycznego miałam skierowanie na patologie do Poznania ale tam były takie kolejki , ze ała. 2 tygodnie czekania na termin. Zczełam dzwonić pytac i takie tam i miałam robione jeszcze ze 3 różne usg. aktualnie chodzę do dwóch ginów i jeden mówi że dzidzia jest zdrowa a drugi, że okaże się po porodzie. Mówię Wam szczerze wyc mi się chce na całe gardło. taka huśtawkę mam od 18 czerwca bo wtedy ujawniły się te dysproporcje. Cały czas mam nadzieję, że to poprostu smyk z dużą głowa i krótkimi nóżkami.... Stres, który mnie zjada ma pewnie też wpływ na wagę malucha bo waży zaledwie 2600. Aby do porodu.......

spadam stąd bo się zaczynam rozklejac i zaraz ryczeć będę a to ani mi ani dziecku potzrebne teraz nie jest Do póxniej kobitki :-)

bromba_> wiem, co przezywasz, bo sama mam obciazenie genetyczne i mialam robiona amniopunkcje. To czekanie to katorga. Na szczescie okazalo sie, ze wszystko porzadku. Ja wiem jedno: trzeba byc dobrej mysli, a zaden lekarz w dzisiejszej dobie nie zagwarantuje Ci nic na 100% dopoki nie zobaczy wynikow badan. Jestem z Toba myslami i trzymam kciuki, a dzieciaczek na pewno bedzie mial jedynie krotkie nozki:) Na kiedy masz termin?

Dzień dobry dziewczynki!!! Bomba--> nie panikuj małe bedzie zdrowe , i wsio bedzie ok. W życiu płodowym takie cuda się zdarzają i już, co nie znaczy że bedzie źle. Dzisiaj 1 tak więc ja się przyłączam do akcji \" poród w pierwszej połowie śierpnia \" i lece robic jakąś aktywność. pakować graty z domu do pudełek.a poźniej nad morze na spacerek z Psem, i do miasta . fiu fiu niezły plan. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i sierpniowo. Dzisiaj jakoś strasznie znowu tęsknie za Polszą, może to dlatego że sierpień to mój ulubiony miesiąc w roku...

Pliszka-> ja tez chce do Polski, a do tego przed chwila dzwonila do mnie mama, ktora jest na dzialce i zbiera pomidory - takie prawdziwe, ktore pachna i wygladaja jak pomidory, a nie jak plastikowe kulki!

my wybralismy Alicje ale chyba zmienimy na Natalie -podoba mi sie jeszcze Daria kazda sie martwi o swoje dziecko ale to juz Bog pisze to co ma byc to bedzie i co my zrobic bedziemy mogly? moja glizda 2 dni byla taka spokojna a dzis od 5 rano buszuje az milo patrzec na brzuchal

dziewczynki melduje się posłusznie, nadal 2in1!!! :( albo :) :) a co tam przecież ryczeć nie będe ;) buziaki i kulam się dalej, bo u mnie cisza jak makiem zasiał ;) :P :P :P okokok kochana trzymam kciuki :)

ewitp__>a ja mam swoje pomidorki !!!!! zasadziłam w ogródku i już mam takie zielone małe.;) też mi przed chwolką dzwoniła babcia z polski że u nich żniwa jutro. ehhhh a ja tu na dupie w irladii .buuuuuu

Pliszka, Ty we mnie zazdrosnice wyzwalasz! Ja to sobie chyba jedynie moge zasadzic pomidory w doniczce:)

ewitap, no ale moje były najpierw w doniczce, potem znalzłam taki kącik przesadziłam i się przyjęły. U mnie nie jest upalnie ale ciepło i wilgotno.a teraz wracają na powrót do doniczek bo się przeprowadzam . A pomidorków niekomu nie oddam i jadą ze mną .:)

czesc kochane, kilka zdjec powrzucalam na Nk dziewczynki jest goraco ale dacie rade trzymam za wsz kciuki!!! moja malutka jest naprawde grzeczna spi i je, karmie piersia i od nocy w miare regularnie co jakies 3 godz bo wczesniej mala przesypaial nawet do 8 bez budzenia nawet sie martwilam ze to za malo dla niej no i dla mnie bo pokarmu coraz wiecej.. ja juz nie moge sie doczekac jutra, powrotu meza czekam cierpliwie z pierwszym spacerkem na niego, ocywiscie o werandowaniu w taka pogode nie ma mowy bo po godz po porodzie lezalysmy oby dwie prawie porozbierane przy otwartych oknach w szpitalu taki skwar byl.. aaa powiem wam o szpitalu, naprawde I klasa, personel jak i warunki materialne, mi sie trafila sala 1osobowa z lazienka stanowiskiem kapielowym dla malej hihi smialam sie ze vipowska (ale tak chyba bylo, jak wposminalam byla ze mna siostra ktora zna personel, przy porodzie w pewnym momencie byly ze 3polozne i 5 lekarzy a sam porod odbieral jej dobry znajomy tak samo ladnie nie duzo mnie naciali i slicznie zszyl) naparwde z calego serca zycze wam takiej opieki jaka mialysmy my! dobra kochane uciekam obudzic moja mala i ja nakarmie bo po sniadanku zrobilam pranie ktore juz zdazylo wyschnac a potem podrzemalam z moja corka :-) jeszcze raz was cieplo pozdrawiam i jakby cos czekam na wiesci ;-) !!!!!!!!!!!

no i zmienilam stopke bo na suwaczku pokazywalo ze to dzis powinnam sie spodziewac mojej malej haha

Anabanana, tylko pozazdroscic Ci corci, porodu i opieki w szpitalu. A twoj maz juz widzial mala czy teraz zobaczy ja pierwszy raz?

padam na pysk,nie dosc ze taka duchota to jeszcze mnie wszystko boli i nogi i kregoslup nawet dupa od siedzenia a rano to caly lewy bok od spania to sie klade troche na plecy i znow lewy bok.brzuch mnie ciagnie -wogole cala do wymiany. a jak wy dziewczyny? jakies dobre wiesci,narodziny?

Jezu współczuję wam dziewuszki takiej upalnej końcówki.Ja 2 ostatnie tygodnie miałam \"deszcze niespokojne\".Teraz pierwsza burza i lecicie po kolei,bo na burzową pogodę porodówki mają prawdziwe oblężenie. Anabanana--->fajnie ,że mała grzeczna.Moja też jak na razie przynajmniej.Ale u dzieci to potrafi się zmienić z dnia na dzień,chociaż liczę że tak zostanie.Byłam z nią dzisiaj 3 godziny na polku...Spała jak aniołeczek a ja pozałatwiałam sobie takie sprawy jak becikowe i takie tam inne papiery. trzymam kciuki za ciężarówki!!acha jedzcie owoce,bo potem to tylko będziecie mogły się smakiem obejść...

a gdzie oczko??????a która to dziewczyna miała na dzisiaj termin cesarki?????????

Hello Poprostu julka miala termin na wczoraj cc,a okoko dzis tez do szpitala jechala.kto wie,moze maja dziewczyy juz malenstwa:D

ewitap---> termin mam dzień przed Tobą - na 23.08. Właśnie wróciłam od fryzjera. Na poprawę nastroju strzeliłam sobie pasemeczka i muszę przyznać, że już lepiej sie czuję. Jeszcze tylko czeka mnie wypawa z kotem do weterynarza.

dziewczyny u mnie burza nadchodzi.... zaobaczymy czy sprawdzi się to co pisała Karusia a i skurczy jakby mi przybyło..... ale nic poza tym :-)

Anabanana przede wszystkim gratulacje! Ja wciaz bez obrzekow i opuchniec i bez bolu brzucha, i po wizycie u gin, ktora powiedziala, ze szyjka przygotowuje sie do porodu. O! Zaskoczylo mnie to bardzo, co prawda nie ma zadnych skurczy macicy, zadnego rozwarcia, ale szyjka zrobila sie mieciutka i lekko sie skrocila. Cos czuje, ze przenosze jak cholera.

chimerka----> na kiedy masz termin bo Cie kurczę w tabelce znaleźć nie mogę...

czesc dziewczyny, wlasnie poczytalam sobie wasze posty zeby sprawdzic czy podobnie sie czujemy, ja mam 3 rozne terminy na 17, 12, i 8 . Ciesze sie ze juz sierpien z drugiej strony sie boje jak to bedzie i kiedy sie zacznie. Zycze wszystkim przyjemnych doswiadczen z porodu i szybkiego powrotu do formy.

HALLOOOOO O matko dziewczyny okokokoko Urodziła...........własnie dostaam smsa o treści \"HEJ TU ŁUKASZ I DOROTA MAMY SUPER SYNKA-MIKOŁAJA.WAŻY 3,9 KG.MA 57 CM.I URODZIL SIE O 18.40\" Wiec to chyba od niej wow wow wow

okokokoko--suuupperrrrrrr GRATULACJE! :)

oczko----> gratulacje!!!!!!!!:-) :-) :-) :-)

super!!!! Gratulacje Oczko:)