Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

mam dzisiaj zajebisty dzień i nie dam się sprowokować:-) masz kompleksy kobieto żal mi cię:-) nie poszłam uczyć się od zimowego od zimowego semestru bo mi trochę mąż szyki popsuł...ale co się odwlecze to nie uciecze:-) już od dawna nie piszę wszystkiego na forum,tylko w mailach do sprawdzonych dziewczyn i moja droga sierpniowa koleżanko na szczęście z kilkoma dziewczynami z forum spotykam się na "żywo" i kontakt trwa więc wiedzą jaka jestem,a opinia sfrustrowanej niedającej sobie rady kobiety mnie nie obchodzi:-) PS:czytałaś to co ci napisałam w tych językach,których nie znam?I jak się na to zapatrujesz?No chyba,ze jesteś z tych tępych wykształciuchów i nie zrozumiałaś,więc ...ocenę twojej osoby pozsotawiam do indywidualnego rozpatrzenia.:-) ściskam mocno i lecę szykować się na imprezę wieczorem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana ja to mam gdzieś więc ignoruj to:-) i gwarantuję Ci ,że to jedna z nas. a co do książki to naprawdę polecam.Wiem,ze temat ciężki,ponieważ teologiczny ale napisana zupełnie w niezwykły sposób.Ja też kupuję,zeby mieć ją pod ręką,bo naprawdę ta książka tłumaczy mi rzeczy niewytłumaczone i odpowiada na masę pytań,na które dotąd nikt nie umiał odpowiedzieć.Ni będziesz żałować-gwarantuje. piekę właśnie ciasto jak chcecie to dam wam przepis.5 minut roboty.Kruche z budyniem i jabłkami,nic nie trzeba ucierać,tylko robi się kruche ciasto,gotuje budyń,zalewa ciasto i piecze się (razem z tym budyniem).Mniam:-) a do pomarańczy jeszcze jedno.Masz dużo wolnego czasu,bo dziecko bawi ci babcia ,ponieważ ty nie potrafisz,w domu masz syf ,chłop cię olewa ,a na obiady zamawiasz pizze,więc rozumiem czemu zazdrościsz,ze ktoś jest lepszy i zaradniejszy od ciebie:-) mogę ci podesłać kilka przepisów,powiedzieć co stosować na odparzenia u dziecka i doradzić co zrobić ,żeby lepiej wyglądać oraz jak zrzucić parę zbędnych kg....a nie ....zagalopowałam się ,tego ci nie powiem,bo nigdy diet nie stosowałam...wiesz ...natura jest dla mnie baaaardzo łaskawa:-) ale jakbyś chciała jakiejś pomocy to wal jak w dym...coś zaradzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój portret mojej osoby zgadza się ,oprócz majętności:-) reszta dokładnie tak:-) a na pytanie dotyczące moich wypowiedzi w 3 europejskich językach na potrafisz odpowiedzieć??????? no tak,zgodnie z moimi wcześniejszymi spostrzeżeniami,które potwierdziłaś w powyższej wypowiedzi to znasz tylko fuck i coca cola:-) hehehehehe:-) poprawiłaś mi mój i tak wyśmienity humor:-) du bist eine dumme, einfache Frau:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany ale tu pomarańczowo:ONiektórzy to naprawde nie mają co robić z wolnym czasem... Karusia już ostatnio jak pisałaś o tej książce to odłożyłam ją sobie w empiku do schowka ale nie mogłam się zdecydować czy ją zamówić.Ale dziś mnie przekonałaś,zdecydowałam że kupię. Ja lubię jak książka wciąga i czyta się jednym tchem,potrafię noc zawalić byle doczytać;) Po mamie tak mam:) Niestety moja Ola nie odziedziczyła tego po nas,ona od książki jak najdalej... Michaś w końcu zaczął reagować na "nie wolno" :) ,próbuje jeszcze czy może jednak uda mu się zrobić coś czego nie może ale słucha jak nie pozwalam:) od razu życie przyjemniejsze:) No i bardzo stara się mówić,nadal chińskim zalatuje ale bardzo chce i widać że coraz bliżej jest polskiego:P bo wyrażnie to nadal tylko podstawy:Ola,daj,mama,tata,dzidzia itp. Dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków!Pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem :) właśnie doczytałam halo z pomarańczką. Po kiego grzyba się wsadza w nie swoje forum. Jessu u nas są i poukładane i te co mają meksyk z ostrą jazdą i tak każda wie co i jak i gdzie zawsze się ktoś z dupy znajdzie na komentarz . i to jeszcze nie od nas..ehh szkoda słów. i jak dla mnie Karusia może naprezydenta a co! a dziewczyny wy piszecie o Chacie tak???? Zaczełam od końca bo mnei pomarańcz zaskoczył, ale miałam napisać ze szkołą skończona i złapało mnei jakieś zapalenie oskrzeli więc siedze w łóżku, mała od wczoraj zaczeła gorączkować więc we dwie chorujemy, na razie dostaje tylko na zbicie gorączki ija oberwuje nei kaszle często raczej rano dwa razy. czekam z lekarzem bo musiałabym iść na chora stronę a mam po szpitalu pietra jak fix. jesssu oby jej nei dopadło to co mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to była grafomania w wydaniu pliszki. ponoc wykształcona a pisze jak analfabetka, sorrryyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam :-) byłam ciekawa twojej odpowiedzi na którekolwiek z trzech moich stwierdzeń i w trzech europejskich językach,z których przynajmniej jeden powinno się znać na poziomie przynajmniej pre-intermidiet ale odpowiedzi nie uzyskałam:-) czyżbyś nie zrozumiała? potwierdza się moja wcześniejsza teza,że po ang tylko fuck i coca cola o czym świadczy wpis powyżej:-):-):-) a wy dziewczyny nie bądźcie naiwne ,bo nikt przy zdrowych zmysłach nie podczytuje tematu wrzesień 2004,jeżeli to go nie dotyczy.I to nie podczytywanie chodzi-ktoś tu po prostu siedzi regularnie i czyta wszystko,więc jest z kręgu zainteresowanych zamiast mnie atakować,bo mnie to naprawdę wisi to napisz co zrozumiałaś mądralo:-) ponoć byłaś zainteresowana karierą a nie "rodzeniem dzieci",to pokarz jaki poziom reprezentujesz.Ale to właściwie już pokazałaś...żal ci i tyle:-);-) ja mam na tyle odwagi ,żeby pisać pod czarnym nickiem a ty nie:-) ciekawe skąd ci przyszło do głowy,że jestem bogata...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pliszka zdrowia i podaj małej coś na odporność,jakiś syrop bioaron albo coś innego pomarańczka a ja tobie życzę dalszego rozwoju w serwisie sprzątającym,bo tylko to można robić na zachodzie bez języków:-) a tych najwidoczniej nie znasz:-) ja tam mam dobrą pracę i własne mieszkanie w Polsce i dobrze mi tu:-) hehe polska zawiść jest ci obca...no tak przez te dwa tygodnie odkąd wyjechałaś,można nawet polskiego zapomnieć,a co dopiero takiego brzydkiego uczucie;-) pozdrowionka i skończmy już tą nudną rozmowę,bo boję się,że osiągnę twój żenujący poziom.Zrób to dla siebie i nie poniżaj się bardziej z każdym słowem,bo to jest automasochizm no chyba,że to lubisz to sobie pisz:-) i to twoje odwieczne słowo..."OGARNIJ SIĘ"... wcześniej też tak pisałaś:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forum fiksuje. Karusia dawałam tylko calpol na zbicie temperatury i eurespal. zobaczymy. jak na razie temperatura spadła tylko pokaszluje i z nosa leci . ale jak dla mnie to lepiej. no poczekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, ktoś kto ponoć nie ma dziecka, nie interesuje sie macierzyństwem tylko karierą to nie wchodzi na tematyczne forum by sobie poczytać co u sierpniowych mam i ich dzieci :O My juz od 6 rano na nogach. Teraz cholera Maje dopadł ten wirus :O Rano tak się obsrała, ze tragedia. Nawet poszewki to prania. A w nocy z kolei zwymiotowała. Dobrze, ze nie chorujemy wszyscy na raz bo nie wiedziałabym w co ręce włozyc. Ogólnie mała ma humorek, jest radosna choć to moze cisza przed burza ;) Czarek był strasznie marudny. Dziewczyny oglądałam wczoraj Avatara. Film super ! Nie lubi S-Fi ale akurat ten to prostu wymiata :P Pewnie większośc z was już widziała :P Ja długo sie na niego zdecydować nie mogłam bo jakoś nie zachęcały mnie zwiastuny :D A teraz jestem pod wrażeniem :) Pliszka duzooo zdrówka dla Misi ! Miłego dnia życze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna, Mała znowu zwymiotowała. Do tego ma 37,5 st c. Podałam jej Nurofen i teraz śpi. Na dodatek Czarek zwrócił śniadanie i znowu na kibelek biega. Jak Maja wstanie do jedziemy z dziećmi na pogotowie. Niech dla świętego spokoju lekarz ich zbada. Ja daje Smecte, Acidolac no i Nurofen. Moze to za mało, moze inne leki są potrzebne. Zobaczymy... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny🌻 Widze , że pomarancza nie odpuszcza musi sie strasznie nudzic.Na pewno ma dziecko bo ja jak nie miałam to nie czytalam forum dot matek, dzieci itp:/ Wczoraj na urodzinach u tesciowej bylismy ale sie objadlam ciacha hehe ,mała zachwycona bo duo ludzi a tak to w domu tylko my:) Kurcze widze ze jelitwka panuje ,ja w zyciu nie mialam:)mała na szczescie tez nie i oby tak zostalo. Teraz sobie smacznie spi :)mąz tv oglada a ja przed kompem hehe Pozdrowionka❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ojojoj ale tu pomarańczowo :). Ja jestem obecnie słomiana wdowa, bo mąż na weekend wyjechał. Ale za to dzisiaj mamy piękną pogodę i całe rano z Mikim spędziliśmy na spacerze. Ostatnio mam kompleksy na punkcie swojej wagi, ale jakoś to muszę zmienić, dzisiaj trochę nastrój lepszy, bo zafarbowałam wczoraj włosy i powiem wam, że wyszedł mi piękny kolor. Robiłam Casting Cream Gloss, kolor Burgund. Ślicznie. Pierwszy raz od dawna mi tak ładnie farba złapała. Jutro mamy oboje wolne, więc wybieramy się na Autora Widmo do kina, a ja jeszcze do fryzjera. Pierwszy dzień urlopu od dawna. Mi choroba przeszła. W końcu. Miki też zdrowy tfu tfu :). Dzisiaj usiadł sobie w kałuży :D. Wymył wc swoją pieluszką, i pewnie jeszzcze wiele innych ciekawych rzeczy zmalował :D. Plisza hejka coś rzadko się odzywasz. Daj znać czasem na gg coś. Zdrowia dla córy. Jak nie kaszle to może nie ma sensu dawać Eurespalu. Chociaż ja uważam, że to jeden z najlepszych leków. Karusia :D. hehehehe :D. Magdulka niech piją dużo, dobrze by było np. orsalit, albo jakieś inne elektrolity. Daj znać co i jak. Sikorka, Bromba, Julka, Viola, Lady i wsztystkie inne zdrówka dla dzieciaków i wszystkiego naj. PS> Chyba idzie wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola ciebie też pozdrawiam :D. Jelitówka u nas ostatnio przytargana przez Mikiego ze żłobka u niego przebiegła w sposób następujący: kilka razy luźniejsza kupa, dwa razy zwrot jedzenia, ale podczas kaszlu. Nie przupuszczaliśmy, by to byłą jelitówka. Szczególnie, ze nie było gorączki, Mikołaj był w wyśmienitym nastroju. Ale za to cała rodzina praktycznie pochorowała się jak fic. Wszyscy, praktycznie wszyscy, którzy mieli kontakt z Mikim pochorowali się. Najgorsze, bo wtedy mieliśmy imprezy rodzinne i cała rodzina się zjechała. A potem niektórzy mało w szpitalu nie wyladowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko ,pliszka czołem magdulka---orsalit lub gastrolit ale dzieci tego nie chcą bo to syf,ja kupuję ors 200,to kosztuje z 5 zł w aptece,to jest marchwianka,albo pokrój ze 3 marchewy,zalej wodą,dodaj szczyptę soli i gotuj ze 2 godz na wodzie mineralnej,potem przetrzyj przez sitko i masz t zamo.Zatrzymuje rewelacyjnie.Spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do tej marchwianki ORS w aptece, tej hipp, są dodane jeszcze elektrolity. Ja bym też tego orsalitu nie wypiła, ja albo u mnie w rodzinie jak mieli problemy to piliśmy powerade, gatorade i inne takie izotoniczne dla sportowców (mówię o dorosłych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo oczko:) nie moge się dostć do swojego gg więc tam mnie nei ma musze napisac do administratora zeby mi hasło zwrócili. Misi temperatura zbita ale katar ma i pokaszluje . wiesz oczko ja po tym szpitalu to mam fisia na punkcie kaszlu. u nas jelitówki tez jeszcze nikt nie miałale patrzac na pogodę to pewnie za niedługo cos się znowu przypałęta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To faktycznie jak kaszle, to dawaj jej ten eurespal. To wg. mnie naprawdę dobry lek. dawałam mu nawet generyk Pulneo, ale to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy , jak coś to podejdziemy do lekarza ale może się obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem właśnie ,że ma elektrolity czyli uzupełnia to co organizm zwrócił ale jakby dziecko bardzo nie chciało,to można ugotować w domu,lepsze w smaku,a też zatrzymuje.Jeszcze mogą być jagody ,w aptece mozna kupić suszone bez problemu,robić odwar i dawać do picia.Ja jeszcze dawałam sok hipp 100% marchew,bo też zatrzymuje i marchewkę ze słoika taką od 4 mieś.U dzieci to szybko mija ,więc głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny za rady !!! Mam orsalit bananowy ale własnie nie ma szans zeby to wypiły. Ani z sokiem ani z herbatą. Plują tym i mają odruch wymiotny. mam marchew w domu i zaraz zrobie tą marchwianke :) Czarek zasnął na 2 godziny. Maja spała aż 3 godz. Wstali bez gorączki, trochę zjedli rosołku z makaronem ale nie za dużo bo apetyt mają kiepski. Po obiedzie Mąż nam zrobił kawe, Maja wpakowała do mnie na kolana i zasnęła. Pewnie uśpiła ją nasza rozmowa :D Chyba dobrze ze spi prawda ? Ma 37,0 wiec to nie od temperatury taka senna. Położyłam ją do łóżka i śpi dalej. Stwierdziliśmy ze nie będziemy jechac na pogotowie bo auto w naprawie wiec musielibysmy sie wlec poł godz autobusem. A sytuacja nie wymaga natychmiastowej pomocy lekarza ! Takze podejdziemy jutro po południu do naszej przychodni, do pediatry. No chyba ze zaczęłoby sie coś dziać. Odpukać... Karusiu ja mam zamrożone jagody. Chyba też działają nieźle. 2-3 miesiace temu rozmroziłam porcje jagód do ciasta a Maja sie do nich dorwała. Zjadła sporo i na drugi dzień zatwardzenie. Napewno od jagód bo kupsko granatowe ;) Takze jak marchwianka nie pomoze to jagody w ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja wstała z drugiej drzemki z 39,2 st !!!!! A Nurofen powinien jeszcze działać ! Nie robiła od rana kupki ani nie wymiotowała ale ta gorączka mnie przeraziła !!!!!!! Mała ospała, blada. Bardzo sie boje aż mi sie ryczeć chce ! Mąż poszedł do sąsiada pożyczyć auto. Jedzie z nią na pogotowie. Ja zostaje z małym ale gdyby coś sie działo to do niego dołącze autobusem ( auto sąsiada jest 2 osobowe :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Magdulka, mam nadzieję, że z dzieciakami lepiej? Kurcze, az sie zdenerwowałam jak przeczytałam. Julka, a jak Filipek? Zdrowieje? Ja ostatnie dni nie pisałam, bo nic chcialam w myśl stopki dyskutować z orange, szkoda tylko, że zawsze taka akcja psuje atmosferę i rodzi podejrzenia. Przeżyłam już na kafe taką akcję i w końcu sprawa oparła się o moderię. Ja znam zresztą jedną z moderatorek (akurat tego forum nie moderuje) i pomogła mi załatwić tamta sprawę. Ale zawsze mnie w takich sytuacjach zastanawia dlaczego ludzie szukją problemów u innych, jakby swoich nie mieli... Szkoda klawiatury. Osttanie kilka dni spędziłam z małżem sama, synio na feriach był. Więc mieliśmy mase czasu dla siebie. Zrobiliśmy porządek ze zdjeciami, okazało się, ze mamy wywołane tylko zdjęcia sprzed 6-7 lat, te z analoga i zdjęcia ślubne. A reszta na płytach, kompach, pendrive`ach itd. Masakra normalnie. I zrobiliśmy porządek, wybraliśmy najładniejsze do wywołania (około 300) i zaczeliśmy wklejać w albumy. Mąż ma zdolności plastyczne i pięknie pisze, więc ozdabia pięknie te albumy. Ponadto mamy zachowane bilety z wyjazdów różnych i inne perdoły typu pocztówki okolicznościowe, jakieś pamiątki i to wklejamy też. I postanowiliśmy, że dzidzi też zrobimy sami taki album, oglądałam te z allegro i nie zachwyciły mnie, masa kiczowatych zdjęć i nie wszystko co chcielibyśmy w takim albumie widzieć. co dalej? Ano małż posprzątał piwnicę, wywalili z syniem(jeszcze jak był w domu) ok połowy jej zwartości. I powynosił z domu masę niepotrzebnych pierdół, a przez to jest coraz więcej miejsca dla malucha. Co prawda jeszcze wiele pracy przed nami, ale już widać pierwsze efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje,ze najgorszy dzień i noc za nami !! Tak jak pisałam wcześniej, Mąż był z małą na pogotowiu. Zdążyli podejść do rejestracji a Maja kolejny paw. Dobrze, ze dałam Męzowi ubranko na zmiane ! Lekarka ją zbadała, osłuchała. Wypytała Męża i potwiedziła, ze to jelitówka. Mała dostała leki ( w sumie te same co mam w domu - smecta, orsalit, nifuroksazyd i lacidofil - ale przyadzą sie ). Tylko nie wykupiłam orsalitu ! Jak przyjechali to znowu jej zmierzyłam temp i miała ponad 38. Biedna była taka osłabiona, wymęczona. Nigdy jej nie widziałam w takim stanie :( Późnym wieczorem znowu ją musiałam przebierać bo zwymiotowała. Zmierzyłam jej temp i się ponownie przeraziłam bo miała 39, 6 !! Boże ! Zrobiliśmy jej z Mężem szybką kąpiel w letniej wodzie i temp spadła. Potem Nurofen a po godzinie jak nadal miała 38,5 to jeszcze czopek na bazie patracetamolu ( żeby nie przedawkować ).No i wreszcie zasnęła twardym snem. Całą noc czuwałam i co sie wybudzała to dawałam jej wody. Dziś rano wstała wyspana, wypoczęta i z humorem. Rano temp- 37, 6 ale daje jej przeciwgorączkowe. Wg zaleceń pani dokotor ścisła dieta więc zjadła dziś tyłko suchą bułeczke i pół banana. Dużo pije a to najważniejsze. Nie wymiotowała od rana i to mnie cieszy i tylko 1 kupka. Taka mała nowinka; moze słyszałyście a moze nie ;) - podawać dziecku co godzine na łyżeczce 20 kropli soli fizjologicznej. Lekarka mówiła ze to działa jak doustna kroplówka wzmacniająca :) Matko, jak dzieci choruja to rodzice z niepokoju szaleja :( Yenny jak widać ostatnie dni spędziłaś pozytecznie hihi :) Ja tez mam mase zdjęc na płytkach. Fotki z Czarkiem na bieżąco wywoływałam i w albumy wsadzałam.I nie raz z przyjemnością wyciągam taki album i oglądam :D Tak bardziej lubie niz płytke uruchamiać ;) Też musze wywołać te najfajniejsze ! Ale narazie nie chce mi sie za to zabrać ! Miłego Dnia ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulka, dobrze, że małej lepiej. FAktycznie, nerwy straszne jak dziecko chore. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×