Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chciałabym pomóc

jak pomóc bratu narzeczonego???

Polecane posty

Gość chciałabym pomóc

brat mojego narzeczonego jest krótko mówiąc alkoholikiem. Wciąż się tego wypiera, uważa że wszystko jest w porządku, żadne rozmowy nie pomagają. Cierpi cała jego rodzina, nie potrafi sam sobie ułożyć życia, choć już ma 25 lat. Autorytetem są dla niego wszyscy inni, ale nie ten kto powinien, uważa że należy brać przykład z tych co piją co najmniej 5 piw dziennie, a on im przecież nawet nie dorównuje i że wszystko jest ok. Ostatnio miał odwiedzić mnie i narzeczonego po powrocie zza granicy. Napisał mi smsa ok.9 rano, że będzie za godzinę. Po dwóch godzinach napisał, że jest w barze, przyszedł "nawalony" ok 18 twierdząc, że wypił jedno piwo. To tylko przykład. Jak można mu pomóc, jak przemówić do niego by się obudził?? Czy musi dojść do tego, że zejdzie on na samo dno i dopiero zauważy co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi to mowic,ale jemu chyba nie da sie pomoc,bo wszystko zalezy od niego,a on widocznie nie chce nic zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozesz mu pomoc, on sam musi sobie pomoc. Najlepiej przestac z nim utrzymywac kontakty albo tylo na trzezwo - powiedziec mu prosto z mostu - jesles piajny, nie chcemy cie widziec. On musi zobaczyc, ze jego picie nie jest akceptowane i ojest odrzucane, a nie , ze kazdy bedzie nad nim sie pochylal i probowal pomagac, otaczac opieka i innymi takimi. Zerwanie kontaktow z wyraznym powiedzeniem dlaczego to najlepsza i jedyna pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowlam na detocie alkoholowym...pytania? moj mail: finlandia1986@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×