Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość synteza111

Zdradzam męża, on o tym wie i udaje że nic nie widzi

Polecane posty

Gość synteza111

Drogie panie wyobraźcie sobie taka sytuację. Wasz mąz wyjeżdża do pracy do Anglii, czujecie sie samotne i robicie głupotę czyli nawiązujecie romans z pewnym facetem. Po jakims czasie mąż wraca do kraju i o wszystkim się dowiaduje. Wiecie na 100%, że on wie ale uwaga on udaje, że o niczym nie wie, niczego nie zauważa i zycie toczy się jakby nigdy nic. Jaka byłaby wasza reakcja na cos takiego? Czy chciałybyście mu same o tym opowiedzieć, czy dalej ciągnęłybyście ten romans mając jego ciche przyzwolenie, co w ogóle zrobiłybyście w takiej sytuacji i co facet powinien zrobić udawać, że nic nie wie czy cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józek z gór skalistych
Albo...wyobraźcie sobie taką sytuację, że wasza żona wyjeźdza do pracy do Anglii, a wy czujecie się panowie samotni. I co wtedy? Wiadomo, co :P Ale po co żonę denerwować, po co zadręczać ją naszym wyskokiem skoro możemy czerpać po jej powrocie z zarobionych pieniędzy, z majątku, cieszyć się wiernością (bo przecież pisaliśmy listy, telefonowaliśmy), no i ona sama nas kocha. Lepiej niech nie wie, że jest rogaczką do potęgi. A rozwód, po co. To nie po chrześcijańsku! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post11scriptum
mnie by bylo straszne przykro i niewygodnie w takiej sytuacji. jesli jest pewnosc, ze on wie, to temat wisi w powietrzu. mysle, ze warto porozmawiac, niechby sie chociaz wkurzyl, zareagowal. i cos by trzeba bylo zrobic z tym fantem. teraz jest stagnacja, oszustwo, rezygnacja, spadek poczucia wlasnej wartosci (moze nie mowi, bo mu to wisi??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo raaanyyy
.... bo tez ma tam kogos i dlatego milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucio gonzales
Nie rozumiem przeciez to powinna byc dla zdradzającej kobiety idealna sytuacja taki tolerancyjny mąz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W myśl zasady: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal:D...... A może:co z oczu to i z serca:D....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucio gonzales
a kto jest wieksza patologią zdradzająca żona czy tolerancyjny mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tak.. że on nie dopuszcza tego że go zdradzałaś do swojej swiadomości.. to tak jak ze śmiercią.. tzn umiera ktoś bliski.. i wiesz że on nie żyje.. ale nie dopuszczasz tego do swojej świdomości.. wolisz myśleć że wyjechał.. czy cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taa ..
Śmieszna jesteś. Dlaczego mąż ma okazywać Ci miłość i cierpieć z Twojego powodu skoro Ciebie waliło to że przyprawiasz mu rogi. Czego teraz od niego oczekujesz ? Że będzie szalał z zazdrości ? Jedyne na co teraz zasługujesz to obojętność. I bardzo dobrze facet robi. Jeszcze czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lol...ale durne pytanie \"skoro maż pozwala to mam nadal sie spotykac z kochankiem?\"...lol...a czy przypadkiem nie mowilas ze czulas sie samotna i dlatego wdalassie w romans z innym?No to skoro maz wrocil to chyba juz nie masz powodow zeby czuc sie samotną...trza powiedziec mężowi bo pomysl sobie jak Ty bys sie czula w takiej sytuacji...gdyby to faktycznie byl tylko jednorazowy wybryk i bylabys w stu procentach pewna ze to sie nigdy wiecej nie zdarzy(i ze mąz sie nie dowie) to okej,mozna o tym nie mowic...ale kiedy Ty zamierzasz nadal ciagnac romans?Bosh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucio gonzales
Może ten mąz chce ją w ten sposób ukarać, pokazac jej że ma ją głęboko w dupie. Chyba nie ma nic gorszego dla kobiety niz obojętnośc. Już chyba wolałaby żeby ja pobił za to. Nie wiem nie jestem kobieta ale czy nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to faktycznie sposob na ukaranie żony to gratuluje facetowi cierpliwosci i samozaparcia...ja bym nie mogla byc z kims tylko po to,zeby mu udowdnic ze zrobil zle...nie chce mnie to niech spada. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucio gonzales
M5 a co według ciebie facet powinien zrobic w takiej sytuacji. Załózmy czysto teoretycznie że zdradzasz czy też jednorazowo zdradziłas męża i on sie dowiedział. co chciałabys żeby zrobił. Udawał, że nic nie widzi, dał ci w mordę, dał kochankowi w mordę, rzucił cię. Co facet powinien zrobić w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zasadzie trudne pytanie...(a moja wypowiedz nie miala byc sarkastyczna,wręcz przeciwnie-po prostu uważam ze ja w calym swoim egoizmie nie moglabym byc z kims kto mnie nie chce)...a wracając do Twojego pytania...myślę,ze to i tak zalezy od zachowania kobiety ktora zdradzila-czy sie przyzna czy żaluje...zachowanie faceta to jedynie reakcja na to,co zrobi osoba zdradzająca(ale zagmatwalam)...W każdym razie myślę,że gdyby bylo jasne i ustalone ze to byl jednorazowy wybryk(okej,gdyby moj facet wyjechal tez czulabym sie maxymalnie samotna,co oczywiscie nie znaczy ze szukalabym milosci kogos innego,ale pod tym wzgledem akurat jestem w stanie zrozumiec autorke topiku), i gdyby obu stronom zalezalo na tym,zeby ze soba byc,to trzeba wybaczac...Na tym milosc polega...nie ma tu miejsca na honor ani na dumę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betonowe skarpetki
Nie bój nic koleś juz jesteśmy gotowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfg
Sądzę że temu facetowi wydaje się że poroże zrzuci tylko ze skórą. Głuptas. Ale widocznie to mu odpowiada bo boi się odejść. Dodam że zgadzam się że to patologiczny związek (jak najbardziej ze strony obojga). Przypomina mi się taki dowcip: Mąż wraca do domu a tam w łóżku jego żona z kochankiem. Mąż: - Co to ma znaczyć?! Żona do kochanka: - A nie mówiłam ci że mój mąż to idiota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumun nowozytny
Na miejscu męża zrobiłbym wam fotki i potem umieścił w necie. Pewnie wasi znajomi i rodzinka mieliby niezły ubaw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfg
paradoks polega na tym że zdradzenie nie jest nielegalne ale już zamieszczenie czyichś zdjęć w necie bez jego zgody - owszem moja znajoma mawiała "Gówno trącisz - za człowieka odpowiesz."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eddaa
Czy nikomu z was nie przyszło do głowy że jej męża może ta cała sytuacja zwyczajnie kręcić, podniecać. Tak wiem że to szokujące ale sa tacy faceci. Ja przynajmniej nie potrafie sobie tego inaczej wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADRZEJSZY NIZ WYGLADA
HaHaHaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEZ NIE WIDZIALEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEZ NIE WIDZIALEM
Witam Panie.Chcialbym przedstawic Wam historie jaka wydazyla sie w moim zyciu.Moze kogos czegos nauczy.chociaz podobno historia uczy tylko jednego.Tego ,ze nigdy nikogo, niczego nie nauczyla.jesli macie ochote posluchac? Zapraszam.Kilka lat temuukonczylem studia i pracowalem jak Pan Bog przykazal chociaz praca ,ktora wykonywalem nie dawala mi zadnej satysfakcji.Ani zawodowej ani finansowej.Mialem 26 lat a mezczyzna w tym wieku nudz sie juz przelotnymi milostkami i romansikami i zaczyna sie rozgladac za kandydatka na powazny zwiazek.Ja juz rozgladac sie nie musialem.Dorotaspelniala wszystkie moje oczekiwania.Ladna ,sympatyczna,Inteligentna.pOUKLADANE W GLOWIE.Kochala dzieci i one tez ja kochaly/I MIALA COS JESZCZE.Miala to szczegolne cieplo i cicha serdecznosc ,powodujaca ,ze przy niej uspokajalem sie i wyciszalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEZ NIE WIDZIALEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEZ NIE WIDZIALEM
Konczyla trzeci rok studiow.Znalismy sie od 3 lat.Para bylismy od poltora roku.Nie bylem jej pierwszym chlopakiem.Ona zreszta tez nie byla moja pierwsza dziewczyna.Nie bylo to zadnym problemem.Mieszkalismy w wynajetym mieszkaniu chociaz oboje pochodzilismy z tego miasta i tu mielismy rodziny.Po prostu chcielismy byc razem.Nasza sytuacja materialna nie satysfakcjonowala nas.Sczegolnie brak mieszkania.Postanowilismy ,ze ja wyjezdzam na dwa lata dp Anglii a Dorota w tym czasie konczy studia i zobaczymy.Problem byl tylko jeden.Dorota bala sie ,ze znajde sobie tam kogos i zostawie ja na lodzie.Zeby mogla spac spokojnie wzielismy slub cywilnyWiosna polecialem do Londynu.Znalem bardzo dobrze jezyk angielski a w dodatku wszystkie wakacje spedzalem pracujac w Anglii wiec ze znalezieniem dobrej i dobrze platnej pracy nie mialem zadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdgdfgdfgd
PRawda jest taka ze wali cie po bokach od dawna i nie kocha cie dla tego ma to w d.... tylko sie dziwie dlaczego jeszcze z toba jest masochista ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyspiesz trochę
bo mnie zaciekawiło a tu jak w serialach - w najlepszym momencie ciąg dalszy nastąpi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×