HERBACIARNIA dla 20latek!!!! Zapraszam na herbatkę!

dacie radę dziewczynki :) mogę Wam potowarzyszyć w trudach walki :D

zapracowana, nie znam tych Twoich:) jutro może poszukam gdzieś. Wiecie co, ja się będę zbierać, jutro pobudka dość wcześnie jak na sobotę (ok. 7:o), powinnam być jutro wieczorkiem, no chyba, że wymyślę coś innego;) dobrej nocki wszystkim:) broszka trzymaj się kochana bez żadnych kaców moralnych!

broszka haha Mysza teraz nie ma odwotu :P dziewczyny nas wspieraja :P musimy dac rade heh nich to brzmi jak dklaracja z mojej strony :P ok dziewczynki lece jutro jade z rana na uczelnie :) wpadne wieczorkiem :) trzymajcie sie cieplutko :) spokojnej nocki papapaap

Bedziemy Was wspierały w wyznaczonych celach :D Spokojnej nocki,spijcie ładnie :D

miłych snów dziewczyny broszko i jak było??? no chyba, że nie chcesz mówić

Dobranoc kochane :* Ja też się zbieram...jutro o 9 muszę być w redakcji. Będzie ok dziewczyny! Damy radę...ze wszystkim!

zostajesz Syjamka?

No to ja też uciekam w takim razie sweet dreams :) do jutra

a Ty broszka?

chętnie zostanę...

a ja skoro juz zapytałam to wysłucham bardzo chetnie jesli chcesz opowiadać :) więc słucham ;)

było...całkiem przyjemnie:) nawet bardzo spacerek... ciągnie mnie do niego:/ baaaardzo! chociaż wiem, że to nie jest facet, z którym chciałabym spędzić resztę życia... ale jak sobie pomyślę, jakie mnie ciarki przechodziły, gdy mnie całował...ach ten dotyk gadam juz od rzeczy :p

No to Nam się broszka ponownie zakochała ;) ech, chyba nie za bardzo wiem co powiedzieć :P on ma inną nadal, tak? Uważaj na niego, proszę Cię. Choć widzę, że teraz to juz będzie trudne :D

Ma inną. Cholera by go wzięła...co on ze mną wyprawia! :p Jeju, miałam taką ochotę się na Niego rzucić dziś, że woooo...wspomnienia wróciły, emocje, uczucia...

uuu to bez żartów :D ale on postępuje nie fair :o dobra, ja lece... niestety musze :( 3maj się!!!!! [usta[ dobranoc

Ja też się już lepiej położę... Dobranoc:* i do jutra dzięki Syjamka

WITAM MOJE PANIE!!!!!!!!!!!!! No nie zajrzeć tu przez jeden dzień i człowiek po powrocie czuje sie jak w innej epoce:D Musze koniecznie nadrobic temat :) Byłam wczoraj na interview i czekam co z tego wyniknie. Poza tym wzbogaciłam zapasy herbat o \"orientalne noce\" i \"koncentracje\" :) Pyszne, Obie na bazie liści i płatków kwiatów... :)

Czesc kochane:) Jak dzis pięknie na zewnątrz!!!! Wiosna!!!! U Was też?

Hello :) wiosna u mnie średnia :P ciepło niby jest,ale słońca brak :( a uwielbiam wiosnę... jak tam mija dzień??? :P

A dzień mógłby się dłuuuużyć (bo jutro juz wracam na uczelnie), a nie chce...

Witam drogie Panie :) U mnie za oknem też wiosna...słoneczko świeci i tak jakoś optymistycznie jest :D Tylko zdrówko coś nie dopisuje i właśnie wygrzebałam się spod kocyka, żeby wziąśc się do jakiejś pożytecznej roboty. Rano zostałam przemaglowana na warsztatach dziennikarskich i zawalona masą artykułów 'na już', do szkoły muszę mnóstwo rzeczy zrobić, na dodatkowy angielski jeszcze więcej, a sił jakby brak..:( Może jutro będzie lepiej...muszę się do jutra wykurować :P

hoho nie bylo mnie tutaj chyba ze 2 dni a tyyle nowych postów ;) ale przeczytałam wszystkie :) widze ze jedna z naszego grona się zakochała... :D aczkolwiek sytuacja ciężka, ale jakos to się ułoży ;) u mnie dziwnie... niby mam faceta... co prawda niedlugo bo dopiro 2 mies. ostatnio ze wzgledu na moja sesje nie widzielismy sie 3 tyg a ja... jakoś nawet się nie stęskniłam... :o nie jestem w nim zakochana, ani nawet porzadnie zauroczona, zaplatałam sie w ten zwiazek troche bez sensu... poznalismy sie na imprezie, (okazało sie ze jestesmy z jednej miejscowosci, tyle ze on sie wyprowadził kilka lat temu do wiekszego miasta ale tez nie daleko, niecałe 30 km ode mnie a i tak bywam tam codziennie bo studiuję. ) no ale w kazdym razie... myslałam o zerwaniu, nie raz nie dwa, bo nie widze w tym sensu :o traktuje go bardziej jako kolege, jest ogolnie OK, ale nie ma z mojej strony tej chemii, choc on sie chyba zaczyna angażować, mimo tego ze chciałam go troszke od siebie odsunąć i caly czas daje mu do zrozumienia zeby jednak za bardzo sie nie angazował bo roznie o sie moze skonczyc... ehhh nie wiem nie wiem... poczekam jeszcze troche i dam mu szanse... a nóż widelec coś mi się odmieni ;] z resztą sama nie wiem co bedzie lepsze... na imprezach mi z nim fajnie, hehe widze ze chyba musze czesciej pic :P wczoraj pobalowałam troche, bo juz mialam dosc nauki i ksiazek :) a dzis nawet kaca nie było ;) całe szczescie. a tak w ogole... to mój chomik (dżungarek, taki malutki) zjadł chyba 1/3 chusteczki higienicznej (czystej :P ) zn wypchał sobie te worki, i wyglada okropnie... boje sie ze zdechnie bo jakis taki gruby jest... :( mam nadzieje ze to wypluje bo jak nie to..... :( ufff ale sie rozpisałam :D pozdrawiam

Witaj Nectarine :) Rowniez mam nadzieje, że Twojemu chomiczkowi nic nie będzie... Bardzo lubie takie zwierzaczki domowe :) ale ostatnio sama nic nie mam po niemałych przejściach... Będziecie cciały to opowiem a jak nie to nie -nie będę naszej herbaciarni zaśmiecać :P Co do związków... To chyba każdy ma rózne przejscia z tym związane -ja tez po ładnych kłopotach z nich wyszłam i póki co moge otwarcie przyznać -jestem szczęśliwa ale byłam tez w nieprzyjemnym związku, z którego zresztą trudno mi było uciec. Ale uff... udało się.

Czołem dziewczęta ! :) Jak spędzacie wieczór? Ja w łóżeczku...niestety sama (znaczy z laptopem), herbatką z cytrynką i miodem, aspirynką i syropem..:/ Nectarine: futrzakowi nic być nie powinno:) a co do związków...to ja już do facetów siły nie mam :p pokręcone to wszystko...:(

Hey Broszko Ja siedze przy kompie -mam niefajny humor... 23 godzina, a mi nadal siedza w lazience i ryja, wierca, kują... Ani sie umyc, ani nic :( mam dosc tego remontu... w ogole dzis fatalny dzien... ech... :(

Coś się stało Syjamko dziś, prócz ciągnącego się w nieskończoność remontu..?:(

a jakos tak... zostalam odcieta od chlopaka -komp mu padl i nie wiadomo co jest... dzis jeszcze luz, bo mamy darmowe, ale jutro sie koncza :( na szczescie w poniedziek wracamy do szkoly (chodzimy razem do klasy :P), ale wieczory beda bez kontaktu...Nie jestem do tego przyzwyczajona :( pewnie wyda wam to sie glupie :P

Syjamka! Tu nic nie jest śmieszne, nieważne, nniepotrzebne, itd... tu można się wyżalić, wykrzyczeć, wypłakać, "wycieszyć", itd :) Czyż nie mam racji? Mam. Po to jesteśmy, po to jest ten topik..ta herbaciarnia, przytulny kącik :) No:D Ale wiesz...trochę mniej kontaktu może oznaczac gorące powitanie...bo jak się człek troszkę stęskni, to docenia to, co ma :)

dzieki:) heh ja go caly czas doceniam ;) ale wiem,ze to nic... najgorsze przed Nami... studia... :( ech, nie myśle o tym na razie :P

Nie ma za co No właśnie - nie myśl o tym teraz, nie martw się na zapas !