Gość widmoo Napisano Listopad 23, 2007 jak w tytule, balansuje na krawedzi szalenstwa, ze strachem i wstydem. gubie sie w klamstwach, nie mam w sobie sil, zeby podjac decyzje. Ich obraz mnie jest idealny, ja brzydze sie soba. Ale nie potrafie sie powstrzymac w tym biegu. I byciem tam i tu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach