potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

Wiatm!! Waże 68kg przy wzroście 169cm;/;/ Tragedia wiem. Próbowałam już róznych diet...mam doświadczenie w tych sprawach;D podaje moje gg 6809444

cheri moze wyluzuj troche z tym tempem..bo cie jojo dopadnie w krotkim czasie.. spokojnie..:) ja do konca lutego 74, do konca marca 70;) dziewczyny nie martwcie sie, dzisiaj wracajcie i jestescie dalej na diecie..:) sukces sklada sie z wzlotow i upadkow:) 3mam kciuki!

hej lastnight321. To prawie tak ja, nie załamuj sie. Trzeba sie tylko wziasc w garsc, dolaczyc do Nas. Ja wtorek mam pierwsze wazenie;-) Nie wiem czy sie bac, czy sie cieszyc...Dam znac jakie rezultaty...

brozka trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze.. ja sie waze znowu dopiero na koniec lutego/poczatek marca hehe zeby nie bylo ze wpadam w manie wazenia:D

kasiulka jojo nie dopadnie bo sie pilnuje a poza tym 1 kg na tydzien to mi sie wydaje że to nie jest szybkie tempo tylko takie normalne :p

teraz sie pilnujesz, jak skonczysz to juz przestaniesz:P nie no spoko wiesz to jest twoja decyzja.. ja mam czas do maja na 10 kg wiec mi sie tam nie spieszy... byle sie nie poddac:)

tak za godzinke zrobie 4 x 25 brzuchow i kolejna seria brzuchow za mna:)

juz pocwiczylam, a tu nadal cicho:(

ja jestem :D ja tez do maja chciałam 10 kg..ale wydaj mi sie ze sie nie uda.. i znowu beda kompleksy w wakacje :/:/ ehh moze od jutra tak ostro sie za siebie wezme ale narazie nie wchodze na wage..

no ja do maja to chciałabym miec tak gdzies 68 kg ale zobaczymy... kasiulka ja nie uwazam że moje tempo jest szybkie przeciez to 1 kg na tydzien... a czasami nawet bedzie mniej a to że chce mieć do poczatku marca 75 kg to wcale nie znaczy że je będe miała a z tym jojo to nie dopuszcze do niego bo będe wiedziała że cięzko pracowałam na efekt i napewno go nie zmarnuje... mi tez sie z ta waga nie spieszy bo wiem ze im wolniej sie chudnie tym trwalsze efekty dlatego ja na około 12kg mam prawie 4 miesiace

hej! ja wlasnie wrocilam z basenu, czuje sie cudnie..., potem jeszcze cwicznie na stepperze, brzuszki i po wczorajszej imprezce śladu nie zostanie. Do maja to ja bym chciala 55kg ale to nierealne...tylko raz udalo mi sie schudnac do 53 kg, utrzymywalam ta wage ok roku, niestety potem wyjechalam z Polski, braklo czasu na przygotowywanie posilkow, jadlo sie to co wpadlo w rece i tak oto doprowadzilam sie do 69 kg:-(

brozka wszystko jest realne tylko trzeba chciec i pracowac nad tym :) napewno wszystkie djdziemy z czasem do naszych wymarzonych wag :)

witajcie dziewczyny u mnie jakos powoli leci...starm sie ograniczac ale mam normalnie mam ssanie wlaczone:( bo jestem przed okresem ah nienawidze tego czasu:( ogolnie mialam mozliwosc sie zwazenie wczoraj i wyszlo 84kg wiec 1kg zeszło..ogolnie witam nowe dziewczyny jako zalozycielka topicu u mnie smietanka z facetam kocham z nim byc nom stop kazal wam przekazac ze trzyma tez kciuki za was

Witajcie Kobitki jestem tu nowa ale temat ...stary jak swiat dla mnie ..poczytam co pisalyscie ... jestem teraz na therm line od dwoch dni ,zna ktoras to cudo?

Fallenangell69 - ja zazywam therm line II :) do maja 10 kg wytrwala przeciez damy arde:)

Ooo schudłas 10 kg xczy taki masz zamiar? Juzz mnie natchnełas :)

Mam zamiar schudnąc jakies 4-5 kg jak długo powinnam go stosowac ,jak myslicie?

Fallenangell69- ogolnie schudlam 16 kg, 10 jeszcze mi zostalo i mam zamiar do maja sie tego pozbyc:) 4-5 kg? mysle ze miesiac-max 1,5 ;)

CZESC. MAM PROSBE CZY MOGŁABU KTÓTAŚ Z WAS PRZYSŁAC MI DOKŁADNE INFORMACJE DOTYCZACE 6 WEBERA. Z GÓRY DZIEKUJE. mona1301@WP.PL

dobra sloneczka ja wracam do wroclawia, bo semestr drugi sie zbliza..:) jutro od 9.30 az do 22 jestem na uczelni, bo po zajeciach od razu mam trening..:) buziaki, odezwe sie wieczorkiem!:*

brawo! to super wynik:) ok ja zobacze jak mi pojdzie z tym therm line ,powiem wam potem:)pozdrawiam

hej dziewczynki :) ja juz chyba zprzerywam to moja dietke,,,,,nie moge wytrzymac,,,codzienie zjadam tony jablek,a to wcale dobre na diecie tez nie jest :( a na wadze nic nie ubylo,,tylko niecaly kg i to jeszcze woda nic innego!!!!!!!! ale mordeka i na nic :(

cześć słońca :) ja miałam weekend dietkowo udany i ćwiczeniowo też :) tylko niestety uzależniłam się od ważenia i od tygodnia ważę się codziennie i codziennie było 100 gram mniej i wczoraj było już pięknie 74,4 a dzisiaj 75,4 więc muszę się oduczyć ważenia i kurcze obiecuję sobie, że zważę się dopiero za tydzień :(

hej ja przez weekend troche zgrzeszyłam;/ ale od dzis sie zabieram ostro :D mam ferie wiec mnostwo czasu na cwiczenia :D zjadłam płatki na sniadanie i mysle ze do 16 styknie:D a teraz pedze do szkoły na chwile odezwe sie pozniej :P:*

witajcie obiecalam wiec zagladam:) ale chyba nikt nie teskni za mna :( wieczoram wcoraj z moim chlopakiem biegalam:) wiec jest dobrze

ojj firanka tesknimy :) nie mam jak ci napisac esa bo zgubiłam nr co do naszego spotkania :] ja własnie wrociłam ze spacerku bo na biegi za zimno bo cos choroba mnie łapie ;/

cześc laski ;* u mnie dzień w miare udany... tylko jeden mały grzeszek... zjadłam Marsa Delight... ale co tam dieta posuwa się dalej :P wazenie dopiero w niedziele także mam nadzieje ze sladów po tym moim grzeszku nie będzie hehe :) odezwe sie później :)

witajcie po moim ciezkim dniu!!!!!!!!! ALE MIALAM zajec,teraz mi sie spac chce! a dieta wczoraj padla,,,,,,jak kuzynka przywiozla z polski mnostwo pysznego jedzonka i ciast i ,,,,po diecie,,,, a dzisiaj mialo byc dietkowo,ale zjadlam nie dietkowo,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, :( pewnie powiecie,ale glupia :( i macie racje!!!! jetsem glupia i tyle :) ale chociaz wam dobrze idzie,,,,,,a ja na moej dietce nic nie schudlam o i teraz zaraz zaczne zrec to tylko przytYJE!!!!!!!!!!

ja juz wstalam,zjadlam jorurcik o smaku pieczonego jablka,,,ale pyszny :) i zbieram sie zaraz do pracy!!!! i tak dzien w dzien ,,nie mam nic odpoczynku,,,,,!!!!!!!! a wy tez bardzo zajete jestescie kazdego dnia ???? ze nie macie na nc czasu?

witam moje Panie!!! gdzie Wy sie wszystkie podziewacie??? Blackberry16 gdzie mieszkasz obecnie? co do Twojego obzarstwa spowodowanego pysznosciami z Polski, to ja Cie doskonale rozumiem, sama nie mieszkam teraz w Polsce i kiedy mam tylko mozliwosc zasmakowania czegokolwiek z naszego kraju, robie to bez wyrzutow sumienia....:-) co do dzisiejszefgo dnia....to jest to BARDZO DOBRY DZIEN moje kochane....dostalam podwyzke, ale nie to jej najlepsze....dzisiaj wazylam pierwszy raz od czasu rozpoczecia dietki i .........65 kg!!! bardzo sie ciesze!!!!!!!!!!!4 kg poszly w zapomnienie.... buźka dla wszystkich