Pierworódka prosi o rady - jakie pampersy, kosmetyki itd. najlepsze??

Jak moja dzidzia sie urodziła zużywała do 24 pieluch dziennie wiec dałam sobie spokój z pamperami ...w ręce wpadły mi pieluchy firmy DUk kosztowały grosze jakieś 10.zł czy 15 zł nie miały pięknych obrazków były białe albo dla wrażliwych z innego materialu w kolorze papieru toaletowego-okropne... ale za to moja dzidzia nie miała żadnych odparzeń,były wydajne i miałam paczkę za grosze:) Do smarowania odparzeń,zaczerwienień.drobnych ranek najleszy LINOMAG-taki zielony) bo jest jeszcze czerwony(o.k 7 zł w aptece) a kosmetyki to używałam bambino albo nivea:)

Na problemy ze skora bardzo polecam także OLILATUM na wszystko na wypryski plamki odparzenia zaczerwienienia-dla mnie rewelacja!a rożne ja używam emulsje do kąpieli leczniczej.Naprawdę 2 kapiele w tym specyfiku i problem znika(poleciła mi go pewna mama)Tylko że to jest już droższy interes rożne sa pojemności i cena wącha sie 30zl i 60 zł.Naprawdę warto mieć go na półce:)

Podbijam temat i od razu mam pytanie: co polecacie do smarowania buzi niemowlęcia podczas spacerów w zimie. Nasz synek urodzi się w styczniu, spacery po pewnym czasie będą nieuniknione - czym zabezpieczyć buzię?

fajnie,podpinam się bo ja muszę zaczac kupowac już w styczniu ale kompletnie nie wiem od czego zacząc :/ nie chciałabym latac już po sklepach przeddzień porodu..wolę miec wszystko przed z pewnym zapasem czasu.

polecam wszystkie kosmetyki z serii nivea baby . a co do pieluch to przetestowałam wszystkie i PAMPERSY są najlepsze

Nie ma co kosmetykow, pampersow czy chusteczek kupowac na zapas. Moj jeden ani drugi synek nie mogl np. Pampersow- jeden po dwoch pamperach zalozonych skora prawie w ranach, a drugi tylko czerwona mial, hugissy czy jak sie je tam pisze, u mnie sie nie sprawdzily przy pierwszym synku, szybko przeciekaly- maly strasznie duzo pil, a pampers mimo czestego zmieniania czasem przeciekl, bella heppy to juz wogole sie nie na daly, synek ile razy wstajac z lozka wlek za soba ta szmate, albo juz zel wylecial, ale zaczelam uzywac tych z biedronki i problem znikl, dlatego mniejszy od poczatku na biedronkowych, zadnych problemow z pupcia, teraz jeszcze nie raz wezne rakiete z rossmana i tez jestem zadowolona, choc musze przyznac, ze skora musiala sie przyzwyczaic, bo po paru pierwszych pamperach mlody mial z leksza czerwona pupe, ale smarowalam, bepathemn'em- dla mniejszego super, na starszego nie dzialala, sudocrem nie sprawdzil u obojaga, a uzywam kosmetyki wlasnie jonson lub nivea.....

Dodam jeszcze, ze chusteczki zazwyczaj kupuje te z biedrondy dada, albo w kauflandzie takie fioletowe w czeropaku po nie cale 14,00 zl, ale jak natrafie na promocje, to kupuje rozne, byle tansze i staram sie uzywac ich jak najmniej, ale zeby pupcia byla czysta.

polecam kosmetyki hipp ( miałam z tego szampon, oliwkę, mleczko do ciała i żel do mycia ciała i włosów) moja mała jest alergikiem, a te kosmetyki są fajne bardzo łagodne i nie pdrażniają skóry. najdelikatniejsze do prania są płatki mydlane Bebi ( za to na jelp było uczulenie). Chusteczki używam huggies pure albo huggies - bezzapachowe też do wrażliwej skóry- dobre na początek pampersy= zaczerwieniona skóra i płacz, używam bella baby happy, bo nie uczulają, ale przemakają trochę niestety. Do smarowania buzi ZIMĄ ale nie tylko polecam krem nivea baby na każdą pogodę,u nas bardzo fajnie się sprawdza- jest tłusty, nie zawiera wody ( jak porządny zimowy kosmetyk) i dobrze chroni skórę