Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karmazynowy wiatr

siostra chce wyjsc za maz w tym samy roku co ja

Polecane posty

To moze i jestem wielka ksiezniczka, ale ja nie mowie tylko o weselu, a przede wszystkim o slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram kuro.patwę
Zrobiłabym podwójne wesele ale najwidoczniej autorka chce być najpiękniejszą panną młodą 2008 i pragnie aby jej wesele jeszcze przez najbliższe trzy lata było tematem nr 1... Dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram kuro.patwę
Zgroza mnie ogarnia jak czytam niektóre posty 'och nie, będę musiała dzielić swe szczęście, kasę w kopertach i przepych z kimś innym! nie będę tematem Dnia!'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam, ja na swoim weselu chce miec takich gosci, ktorych znam i to znam naprawde, a nie tylko z powodu pokrewienstwa i opowiesci babci o \"ciotce Jozce\" \"wujku Stasku\", a przy takim podwojonym weselu pojawi sie spora grupa ludzi, co do ktorych nie bede miala pojecia kim sa. Z milej kameralnej imprezy jakiej pragne zrobi sie typowe \"weselisko\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansswer
jaka glupia autorka :o zamiast sie cieszyc. wam wiecznie chodzi zeby kasa sie zwrocila! to po co w ogole wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
ja zrobiłabym podówjne wesele, bo to dla mnie jest naprawdę COŚ zwykłe , pojedyncze wesele to zwykła normalka; co prawda kazdej pannie młodej sie wydaje, że nie wiadomo co wymysliła, ale w gruncie rzeczy te wesela sa wszystkie takie same i dlatego takie podwójne wesele - jakbym miała okazje, na pewno bym sobie nie odpuściła; ani jako panna młoda, ani jako gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i teraz Tobie sie wydaje ze \"podojne wesele\" to niewiadomo co i wielka atrakcja dla gosci. A ja szczerze mowiac nie widze w tym zadnej atrakcji, bo nic nie bedzie inne niz zwykle, tylko zdublowane. A juz widze tych wszystkich gosci ktorzy z wielka chcecia daja podwojne prezenty slubne :/Mysle ze na weselu 2+2 byloby duzo mniej gosci niz na dwóch \"dwojkach\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
hm może jakbym tak intensywnie myślała o prezentach, to tez bym widziała wiecej minusów zresztą ja tu sobie tylko teoretyzuję 0 ślub już był, wesela nie było i tak tez mi dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććććććććććććććććććć
Nie chciałabym być na 2 ślubie i weselu.Co to za atrakcja??? Jak dla mnie był by to za dużo koszta.Owszem kreacja byłaby jedna ale co z prezentem??? nie jestem z tych by dać coś byle było a spieprzy sie po tygodniu urzytkowania.Jak mam coś dać to dać porządnie.A co mają powiedzieć osoby gdzie np małżeństwa u jednej i drugiej osoby sa chrzesnymi?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wszystko goscie przede wszystkim intensywnie mysla o prezentach przed slubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
nie dla gośc i atrakcja, tylko dla MNIE jako goscia i DLA MNIE jako ewentualnej imprezodawczyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
goście myśla o wszystkim razem - prezent to nie taki straszny problem , jak prezent+dojazd+sukienka+buty+nocleg być może tu odpada jedna sukienka, jedne buty, jeden dojazd, zostaje tylko prezent - podwójny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej jest problem
z ubraniem, bo ja bym nie poszla na drugie wesele, tym bardziej w tej samej rodzinie w tej samej kiecce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko jaki % ludzi zgarniasz z calej Polski, ze doliczaja dojazd i nocleg, a jaki z Twojej najblizszej okolicy? W moim przyadku to wylacznie kwestia kulkudziesieciu kilometrów. I dla nich jedyna \"oszczednoscia\" bylby ten sam stroj, a to zwykle nie rowna sie \"podwojnemu prezentowi\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
moi znajomi sa tak rozstrzeleni po Polsce i nie tylko, że z połowa by musiała doliczyc dojazd i to powazny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
zreszta o czym tu duskutować - mnie sie idea podwójnego wesela podoba, tobie nie musi a autorka takiego rozwiazania nie chce, wiec niech sobie poszuka innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec policz sobie \"powazny dojazd\" i \"powazny p[odwojny prezent\". i zastanow sie, czy wtedy tacy znajomi zjawia sie na slubie. Ja bym wolala taki wydatek rozlozyc sobie na dwa i w czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy w tym całym orkiestrowo-sukienkowym burdelu pamiętacie jeszcze o co chodzi w ślubie ? czy to tylko impreza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOL znalazla sie moralizatorka. Jesli dyskutuje sie o tym, czy na Wigile lepiej zrobic karpia czy pierogi, a moze to i to, to zawsze znajdzie sie ktos kto z wyzyn swojej madrosci i idealizmu zacznie nawolywac o istocie Bozego Narodzenia. Problem polega na tym, ze kazde spore wydarzenie w naszym zyciu wymaga odpowiedniej oprawy i lepiej \"smakuje\" kiedy ta oprawa zostanie zachowana. Nie badxmy tacy swieci \"na pokaz\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
kasiasku, ja mieszkam w Luksemburgu i zrezygnowałam juz z 2 slubów moich dobrych kolezanek, bo za drogie to było dla mnie - głównie ze względu na dojazd i z mojego otoczenia cała chmara ludzi siedzi za granicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuro.patwo, ale sprobuj choc raz popatrzec na slub jako wydarzenie ktore nie tylko Ciebie i Twoich gosci dotyczy, globalnie ze tak powiem. Pomysl o polskich realiach, polskich obywatelach i sprobuj z tej perspektywy przemyslec idee wesela \"podwojnego\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
po co ? patrze ze swojego punktu widzenia, tak samo jak ty patrzysz ze swojego moi POLSCY znajomi siedza za granicą; musiałabym ich zbierac po całym świecie i to są jak najbardziej polskie realia - ze ludzie się porozjeżdżali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie patrze ze swojego, patrze z perspektywy tych wesel na ktorych bylam i ktorych organizacje widzialam. Poza tym topik mial radzic autorce, a nie przedstawiac sytuacje forumowiczek o diametralnie innej sytuacji zyciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuro.patwa
No więc ja tez patrzę z perspektywy wesel - na których nie byłam. Nie byłam, bo za drogi dojazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeehhhhhh
w mojej rodzinie było podwójne wesele sióstr:) Baaardzo miło wszyscy je wspominamy. Każda wyglądała zupełnie inaczej, bo byly to dwie silne indywidualności (byle dziewuszka nie bylaby w stanie zrobić sobie podwójnego wesela, trzeba mieć charaskter) - jedna tak "klasycznie", druga "modern", z kapeluszem - pięknie było. I wesele naprawdę wystawne, bo w końcu pieniędzy dużo więcej, a koszt tak naprawdę nie rośnie podwójnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krychaaaa
No własnie - ale do tego trzeba poczucia humoru i pewnosci siebie. Strachliwa kurka, która się boi, bo a nuż siostra będzie wyglądac lepiej , a to, a tamto - raczej sie na to nie porwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeehhhhhh
i jeszcze jedno - trzeba mieć fajne stosunki z siostrą :) tzn jeżeli jesteście " w nieprzyjaźni", to oczywiście odpada, i jeżeli nie umiecie się powstrzymać od pakowania w głupi styl "konkurencji", to lepiej nie bierzcie ślubu razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazynowy wiatr
podwojne wesele odpada, bo moja siostra ma calkiem inne podejscie do zabawy weselnej-dla niej musi grac dj, a ja mam juz zamowiona orkiestre weselna. Ona nie chce miec blogoslaiwenstwa, goscie sie spotkaja dopiero w kosciele, a ja nie wyobrazam sobie wlasnego slubu bez blogoslawienstwa rodzicow. Ja bede miec kucharki na weselu-siostra firme cateringowa-jeszcze jakies propozycje w tym temacie? to nie wypali, nie da rady, nie dogadamy sie.... jesli chodzi o to, kto co ma zalatwione-ja jak juz pisalam zareczylam sie na pocz roku, w walentynki i do kwietnia mielismy juz wszystko zamiowne. a we wakacje siostra nam oznajmila, ze w 2008 roku spotkamy sie tez na jej weselu.... dlaczego nie chce , zeby miala wesele wtedy co ja? po waszych opiniach powoi sie przekonuje do tego, ze to nic strasznego, ze w sumie a niech bedzie, bo w koncu moje wesele jest pierwsze. nie chodzi mi o to, ze chce byc w centrum zainteresowania, po prostu chce spedzic ten dzien z moimi najblizszymi, a boje sie, ze wiele z nich nie przyjdzie ani na moj slub ani siostry, bo ich na to nie stac...wiec, zeby nie wybierac, nie pokaza sie w ogole....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yesssss
bedzie rywalizacja kto bedzie mial ladniejszy i lepszy slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dlaczego tak najezdzacie na autorke, to chyba nic dziwnego ze dla kobiety slub to jedno z najwazniejszych wydarzen w zyciu, i to nie chodzi o to zeby sie wesele zwrocilo, ale wezcie pod uwage jeden fakt, nie wszyscy zarabiaja po kilka tysiecy zlotych, i nie kazdego stac na 2 wesela w ciagu kilku miesiecy, przewaznie wesela sa w wakacje a wtedy rodzice odkladaja pieniadze na wyprawke dla dzieci do szkoly, jezeli maja jechac przez pol kraju to dla wielu osob to juz jest spory wydatek do tego kreacja, malo ktora kobieta pokaze sie 2 razy w tej samej sukience na weselu tej samej rodziny, niektorzy rzuca byle co w koperte ale sa osoby ktore chca jednak dac cos mlodym, tylko ze w przeciagu kilku miesiecy ciezko czasem cos odlozyc, dla gosci wesele to czasem obowiazek z ktorego ciezko sie wykrecic w przypadku bliskiej rodziny, i ktos kto powiedzial ze wszystkie wesela sa takie same ma racje, niby kazda kobieta mysli ze jej wesele jest wyjatkow, najpiekniejsze ale to tylko jej myslenie, dla gosci to kolejne zwykle wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×