Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwne zachowania

dziwne zachowanie mojego narzeczonego...doradzcie

Polecane posty

Gość dziwne zachowania

od niedawna mieszkam z moim narzeczonym zagranicą, początki były trudne...ale do teraz sa miedzy nami zgrzyty - czy to normalne na początku wspólnego mieszkania? ja latwo sie denerwuje on tez stal sie wrecz wybuchowy sytuacja zoraj, rozmawial na gg z bratem, ja zajrzalam mu przez ramie i zobaczylam ze zaprasza brata do nas na wakacje z dziewczyną...nie mam nic przeciwko gdyby nie fakt ze chce zeby u nas mieszkali 3 miesiące....zapytalam z lekka pretensja dlaczego ich zaprasza na tak dlugo, wkurzyl sie powiedzial zebym sobie poszla i mnie lekko odepchnal :( chcialam pozniej z nim o tym porozmawiac - kazal mi zamknac morde :( boze ja nie wiem co sie z nim stalo?! nie poznaje go :( chce odzyskac mojego mezczyzne! ok ja rozumiem, mamy duze mieszkanie - dwie sypialnie, i chetnie zaprosze ich tutaj ale nie na trzy miesiace! chce zeby tez na chwile przyjechali moi rodzice, moja przyjaciolka no i rodzice mojego narzeczonego...a tak nikt wiecej ni przyjedzie, nie chce zyc na kupie! chetnie im pomoge, nawet sprobuje im znalezc prace ale nie chce zeby caly czas mieszkali u nas...chce miec swoj dom dla siebie czy to tak trudno zrozumiec? probowalam mu to wytlumaczyc ale sie nie da! on chyba nir rozumie co ja do niego mowie, nie slucha argumentow tylko stwierdza dobra nie chce mi sie z toba gadac"...a ja czuje ze zaczynam miec dosc tego zwiazku, chociaz kocham go strasznie mam ochote uciekac od niego czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzic Ci nie umiem
co zrobic... Ale masz 100% racje :) Zwlaszcza, ze ten fakt zapraszania kogokolwiek powinien przedyskutowac najpierw z Toba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym sobie zrobila przerwe
w zwiazku... lepiej chwile odpoczac od siebie i zobaczyc jak on na to zareaguje niz potem meczyc sie w malzenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mu się nie chce gadać? To co będzie za kilka lat? Coś mu się w ogóle będzie chciało? A w ogóle co to za zapraszanie kogokolwiek do Waszego wspólnego mieszkania bez Twojej zgody a nawet wiedzy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne zachowania
ja naprawde chce ich zaprosic moga tu mieszkac az znajda prace,ale na itosc boska nie 3 miesiace :( , ja tu pracuje chce sie po powrocie czuc swobodnie w swoim domu :( no i chce tez kogos zaprosic, a w ten sposob to bedzie niemozliwe ...poza tym oni sa mlodzi maja 18 lat, jego brat ledwo mowi po angielsku a co jesli nie znajda tu pracy?! do kogo beda miec pretensje jego rodzice? do nas, bo ich tu niepotrzebnie sciagnelismy :( nie mam juz ochoty na nic...nie potrafie mu nic wytlumaczyc, on nie potrafi rozmawiac wscieka sie i mowie :nie bede z toba gadal" albo "dobra dobra" i na tym koniec :(:(:( czy ja naprawde nie mam prawa wspoldecydowac o tym kto bedzie z nami mieszkal a kto nie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzelda+
tylko w jaki sposob ona ma sobie zrobic przerwe? mieszkaja razem, sa za granica.. a moze warto zebys Ty sie od niego odsuneła na jakis czas, ochłodziła wasze stosunki, moze wyszła gdzies sama? niech zateskn i poczuje ze Cie straci jesli dalej nie bedzie liczył sie zToba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne zachowania
przepraszam oni maja 19 lat, co nie zmienia faktu ze sa bardzo mlodziutcy nie wiem czy sobie tu poradza :( ja bardzo ich lubie i chetnie zaprosze na wakacje....ale 3 miesiace to kawal czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym sobie zrobila przerwe
no jak to jak... chyba pracuje wiec niech pogada, powie ze chce od niego odpoczac i odnajmie gdzies jakis pokoj, to raczej nie jest az tak trudne. Gorzej tylko sie przemoc bo tu sporo uczuc wchodzi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne zachowania
ja po prostu mam dosc rewolucji w moim zyciu, dopiero zmienilismy mieszkanie w ktorym poczulam sie naprawde dobrze a teraz znowu mialabym sie gdzies przeprowadzac :( ja chce po prostu do niego jakos dotrzec, nie chce od razu stawiac sprawy na ostrzu noza...ale ile mozna prosic o uwage, o rozmowe i zrozumienie?:(:( to ze on chce z nimi mieszkac to jedno....ale ja chyba mam jakies prawo glosu :( a raczej powinnam miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzelda+
widze że jestes spokojna osobowościa :) Jesli do tej pory wam sie układało wierze ze jakos sie odnajdziecie ale daj mu jakis wyrazny sygnał ze tak jest zle i ze Cie rani.Porozmawiaj z nim - tym razem z gory powiedz ze chcesz zostac wysłuchana do konca, zeby Ci nie przerywał! - mów o swoich uczuciach, strachu, tym ze inaczej wyobrazałas sobie wspolne zycie itd ( sama wiesz co cie tam ukłuło) Jesli nie poskutkuje i znow Cie odpechnie to zacisnij zeby i czekaj na przeprosiny albo jesli masz wystarczajaco sily -zniknij na jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowal sie nie w porzadku...
tez bym sie oburzyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzelda+
ona bedzie wiedziec czy warto czekac czy jednak uciekac od niego - to ona zna go x lat i w dodatku go kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za łoś, kazał Ci \"Zamknąć mordę\"? kobieto współczuję Ci jak nie wiem co, albo pogadacie i dojdziecie do porozumienia a on zrozumie, że postąpił źle i że powinien liczyć się z Twoim zdaniem, albo uciekaj od niego jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, ze go nie poznajesz. Stawiam na to, ze jest dokładnie odwrotnie. Ty NIE POZNAŁAŚ go wcześniej a teraz prawda wychodzi na jaw. Pytanie; jak długo się znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W związkach bywa różnie, ale podstawa to kompromis! Najlepsze wyjście to zaprosić brata i dziewczynę, ale z góry uprzedzić ich na jak długo, np. na miesiąc. A narzeczonemu powiedziałabym, że jeśli on będzie stawiał cię przed faktem dokonanym, ty postapisz tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie koles, ktory do swojej podobno ukochanej rzuca \'zamknij morde\', czy \'nie chce mi sie z toba gadac\' to ostatnia szmata i zamiast pisac na tym forum, zacznij sie pakowac juz teraz i szukac mieszkania dla siebie. Z biegiem czasu moze byc tylko gorzej. Zajrzyj rowniez na topik w polecanych \'czy jestes w zwiazku, w ktorym partner molestuje cie psychicznie\', popatrz jakie widzisz podobienstwa pomiedzy Twoim facetem a opisywanymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345678456
prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyy no podziwiam autorke za opanowanie bo ja to juz bym dawno nie wytrzymala nerwowo..........oj wydarlabyms ie na niego delikatnie mowiac nie pozwolilabym do siebie tak mowic zadnemu mazczyznie z dyndajacym miedzy nogami czymssss oo nieeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passatka
Tak to jest jak sie wiąże z facetem, którego ledwo się zna....potem gdy się mieszka razem to wychodzą takie kwiatki Razem płacicie za wynajem tego mieszkania czy tylko on ?! bo jeśli tylko on płaci to nic dziwnego ze czuje się jak pan i władca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×