pytanie do kobiet - roznica wieku

Dobra, po kolei. Jasne, ze podnieca mnie perspektywa uprawiania seksu z 20-latka. Jak kazdego normalnego, zdrowego faceta. To jedna prawda. Druga prawda jest taka, ze gdyby bylo to najwazniejsze, pociagalaby mnie kazda 20-tka ktora jest \"pod reka\". A ta akurat nie byla. Kolejna sprawa - dalbym sobie spokoj od razu, gdyby nie te nasze kilka rozmow, podczas ktorych kilka wypowiedzianych zdan i pogladow mnie mocno zaintrygowalo. Fakt, ze prawdopodobnie wyjde na frajera, ale chyba zaryzykuje. Tak sie sklada, ze zycie ja juz troche nauczylo i istnieje prawdopodobienstwo ze nieco powazniej do niego podchodzi. A jesli nie, to trudno. Nie bede pierwszym frajerem i nie ostatnim.

Carbon Black - ja w wieku 19 lat miałam \"chłopaka\" 28-letniego :D i uważam z perspektywy czasu że właśnie wtedy zachowywałam się jakbym miała IQ pantofelka. Po kilku nieudanych związkach chciał mnie przerobić na swoją modłę i miał dziwne starokawalerskie nawyki. :)

juz nie mieszajcie chłopu w głowie. Ja wyszłam za mąż w wieku 19 lat za 25 latka. Jest to w sam raz różnica wieku, ale i tak był jeszcze mało \"dorosły\" jak dla mnie. Teraz jesteśmy 34 lata po ślubie, a to jak te lata spędziliśmy, nie zależało od naszego wieku, tylko od charakterów.Ja mając 19 tal wcale nie byłąm nastawiona na zabawy i hulanki. taki mam charakter, a nie jestem smętnicą. Powodzenia wam życzę.

Ano wlasnie, dotychczas dopuszczalem mozliwosc zwiazku z kobieta mlodsza o 7-9 lat, nie wiecej. A tu az 15 i czarno to widze. Prawdopodobnie okaze sie, ze potrzeby zyciowe jednak inne. Kto nie ryzykuje nie wygrywa podobno. Ale tez i nie dostaje po dupie. W sumie dostalbym nie pierwszy raz, wiec... Jednak obawy mam.

"Ja w każdej chwili mogę wejść na swoje. Tylko po co ?" No i wlasnie facet z takim podejsciem nie ma u mnie szans. Za bardzo cenie u ludzi potrzebe niezaleznosci i ambicje. Do autora: Ja wierze, ze dziewczyna jest dojrzala, bo sama taka jestem i dogaduje sie najlepiej z ludzmi starszymi. Problem w tym, ze ona prawdopodobnie jest dojrzalsza niz ty..

irresistibledesire A ja wiem ze siedzenie samemu w 4 ścianach to droga do zdziwaczenia . Jak iść na swoje to przynajmniej z dziewczyną. Też cenie niezależność. Ale podchodzę do niej instrumentalnie - czemuś ma służyć. Jestem pragmatykiem :-)

Do irresistibledesire: zapewne mamy rozne doswiadczenie zyciowe, bo moge powtorzyc to samo co Ty, tyle, ze skierowane niestety w przeciwna strone - dojrzalosc emocjonalna kobiet to mit. I to jeden z wiekszych. Tylko po co takie gadki? Ludzie sa rozni. Ja trafialem tak, ty trafialas inaczej. Zycze zmian. I Tobie i sobie. W kazdym razie to dlatego bronie sie przed znajomoscia ze sporo mlodszymi. A

jak dla mnie facet o 15 lat starszy, jest za stary to prostu

jeszcze większym mitem jest dojrzałość emocjonalna mężczyzn hehehehe

Do autora topiku Nie zastanawiaj sie, tylko działaj. Powodzenia

No, dzieki facet78. Podzialam. W zasadzie to jakos \"samo sie dzieje\" ale ktos kierowac musi :)