Moja tesciowa kradnie

nie wiem co o tym myslec...kradnie rzeczy w miejscu gdzie pracuje...

a co kradnie?

no i co z tego jej sprawa. chcesz miec swiety spokoj to ja olej

nie wiem czy moge tu pisac o tym bo to powazna sprawa... i czy moga byc jakies konsekwencje tego

możesz możesz

z poprzedniego ustroju wiec wydaje jej sie ze w tym nie ma nic zlego. W koncu w socjalizmie wszystko bylo wspolne :p Powiedz jej ze czasy sie zmienily :O

ona to robi w miejscu gdzie sa kamery, moga ja zlapac.moj facet kiedys zazartowal ze ma matke kleptomanke, a ona na to ze przeciez "tego" nie sprzedaje,tylko przynosido domu lub jak ktos znajomuy potrzebuje, ale ostatni jak sprzatalam znalazlam cala reklamowe rzczy ktore chyba nigdy nikomu poza jej srodowiskiem pracy beda potrzebne

ona pracuje w szpitalu... bierze rozne rzeczy...srodki opatrunkowe,leki,strzykawki,igly,cewniki,fiolki na krew...przyznam ze na poczatku czasem nawet ja prosilam czy moglaby mi przyniesc taki i taki lek,bo w aptece kosztuje kupe kasy...i przynosila,ale teraz widze ze tojuz przesada...robi w domu apteke...

Jak kradła dla Ciebie było fajnie, a teraz jużn nie? Ale jestes obłudna :P

Jak dostanie 1000 batów to się nawróci:P.