o tabletkach i nie tylko

tak jak obiecałam, tak i jestem :):) siostra pojechała z kumpelą do olszt na kareoke więc zostałam wieczorną jedynaczką i mogłam spokojnie zasiąść do kompa, bo ona czasami mnie blokuje, jak gada z jakimś swoim kumplem godzinami :):) kasieńka masz racje z tą pracą. w dzisiejszych czasach niezwykle trudno dostać ją bez znajomości :(:( a ja niestety takowych wtyk i wpływowych osób, które mogłyby mi ją załatwić nie znam :(:( kasieńka odebraliście już obrączki?? jakie wybraliście?? dużo kosztowały??bo kompletnie się nie znam na cenach takich ślubnych rzeczy :):) kasieńka a wiesz już kto będzie twoją druhną?? na ile wcześniej trzeba poprosić świadków ?? co tam u ciebie?? jak licencjat ?? już na ukończeniu?? masz już termin obrony wyznaczony?? czy na razie tak wstępnie?? będziesz chciała robić licencjat?? buziaczki

miało być magistra :):) czy masz zamiar kontynuować studia ;)

to znow ja:) kobitki wiec mam problem z tabletami biore od 9 miesiecy novynette i z tego co mi wiadomo przy stosowaniu antykoncepcji miesiaczki sa mniej obfite no a u mnie jak bylo przed braniem tak jest i po 9 miesiacach stosowania pigul czyli jednym slowem co miesiac leci ze mnie porzadnie...a chcialabym miec skape okresiki dla komfortu i wygody.Glownie biore tabletki zeby zabezpieczac sie ale jesli moge mniej krwawic co miesiac to tez chcialabym z tej wygody korzystac:) myslicie moze ze warto zmienic tabletki na inne slyszalam ze te novynette maja niska dawke hormonow moze za malo dla mojego organizmu..????mam 19 lat to nie powinno tak byc ale boli miesiaczkowych zero od pierwszego opakowania!!nie wiem czy isc do ginekologa po inne czy poczekac moze to wymaga czasu zeby sie staly skapsze!!plis pewnie jestescie bardziej doswiadczone i jesli cos wiecie to dajcie znac!!!pozdrawiam PAULA:)

paulina nie zawsze tak jest,że przy braniu tabsów krwawienia są mniejsze, to indywidualna sprawa kobiecego organizmu, a twój widocznie na te tabletki reaguje takimi samymi krwawieniami, jak się łyka anty najczęsciej krwawienia są nieco krótsze, ale niekoniecznie mniej obfite, jeśli dobrze się czujesz po tych tabletkach i bierzesz je już tak długo to chyba nie warto zmieniać na inne i mieszać w organizmie, musiałby się przyzwyczajać do nowych, nie wiadomo czy by ci pasowały, itp., ja na twoim miejscu bym się z tym pogodziła, skoro nie masz okresowych bóli, a krwawienie jakie było takie jest to chyba nie jest aż tak wielki problem, no przynajmniej ja bym sobie póki co zmianę tabsów odpuściła, ale decyzja należy do ciebie, zawsze możesz zasięgnąć rady gina :):) pozdrawiam

dzieki wielkie megullino:) kurcze sama nie wiem co zrobic bo tak jak mowisz to nie jest az takie uciazliwe gorsze bylyby bole. wzoruje sie na mojej przyjaciolce bo ona bierze yasmin i ma minimalne krwawienia uzywa wkladek przez caly okres i jej pozazdroscilam:) zastanowie sie jeszcze co do zmiany tabletek bo jest ryzyko ze moga byc tez gorsze a te pod tym wzdledem sa dla mnie super!ale dzieki wielkie kochana za rade!jak super ze jest to forum i ze jestescie WY:)

przepraszam wymyslilabym ci nowy pseudonim:)megulitto a nie megullino:P

a wiesz jeszcze troche sie martwie bo caly czas szukam rad na forum i przeczytalam ze lekarz powiedzial "jakiejs naszej kolezance z forum" ze nowynette sa dla niej za slabe poniewaz dostawala okresu dopiero 3 dnia 7-dniowej przerwy..i jesli dla mnie tez sa za slabe to czy to jest rownoznaczne z tym ze tez mniej mnie zabezpieczaja???jak myslisz

Hej,Dziewczyny chcialam zapytacz czy odczuwacie czasami bol w podbrzuszu w 3 tygodniu brania tabletek anty.?

paulina absolutnie nie są dla ciebie za słabe :):to,że dostaje się okres w 3 dniu siedmiodniowej przerwy wcale nie świadczy o słabości pigułek, nie wiem skąd ten lekarz to wymyślił :):);)ja zawsze dostawałam w 2-3 brałam anty 2 lata, kochałam się regularnie i w ciążę nie zaszłam, ty też już bierzesz 9 miesięcy i brzuszek ci się nie zaokrągla, a jeśli już to zapewne dlatego,że ciut przydużo zjadałaś ;):)a poważnie mówiąc nie sugeruj się tym,że to w jakim dniu dostaniesz świadczy o silności lub słabości tabletek, powinnaś się cieszyć,że zażywasz tabsy z niską zawartością hormonów, twój organizm je toleruje całkiem dobrze, nie masz bóli, a jedyny mankament to krwawienie (z drugiej strony używanie wkładek podczas okresu to chyba by było za dobrze, to już chyba nawet nie jest okres ;);))moim zdaniem nie powinnaś sobie niczego wymyślać ani narazie zmieniać tabletek :):)po co siać zamęt skoro z tymi ci dobrze ;):) a co do nicku to nie szkodzi, mogę być megullina ;):) pozdrawiam

annaaaa takie bóle są normalne i się zdarzają nawet wśród kobiet, które tabletek nie biorą :):)jeśli nie jest to jakiś tępy, jednostajny, długo trwający ból to nie powinnaś się niepokoić :):)

Myslalam moze z to wina zle dobranych tabletek,bo taki bol to towazysz mi jak mam okres.I tak zamierzam dstawic te tabletki,przytylam i nic nie moge zgubic.

do lekarza idz a nie radzisz sie na forum.

anna może się zdarzyć,że boli cię brzuch to normalne :):)szczególnie w pierwszym dniu :):)a co do tycia, to niestety często przybiera się nieco na wadze podczas ich łykania choć to oczywiście nie reguła, zależy od organizmu :):) lizzzi takie fora są w głównej mierze po to by się poradzić,zapytać, czegoś dowiedzieć :):) nie zawsze z największą drobnostką leci się do lekarza, a wiele kobiet boryka się z podobnymi problemami i jedna drugą może wesprzeć :):) od tego to (i wiele innych) forów jest :):) pozdrawiam

Megi Co do obrączek to odebraliśmy je w poniedziałek, kochana złoto poszło w górę, my jak je zamawialiśmy to kosztowały 609 zł, ale gdy mieliśmy je odebrać to kosztowały 790 zł, nam z racji iż zamówiliśmy przed podwyżką cen sprzedali za 730 zł także i tak jesteśmy zadowoleni, a wiadomo obrączki i tak musimy kupić. Wczoraj kupiłam Oliwce sukieneczkę, podziękowania dla rodziców itp. Świadkowa prosiłam już w styczniu i będzie nią siostra dawida z która załapałam świetny kontakt, przyjedzie do nas dzień przed ślubem. A ogólnie to kochane wymiękam, chwilami nie wiem co mam myśleć o rodzinie, chrzestna w ogóle się do mnie nie odzywa, strzeliła fochem i nawet jak mnie dzisiaj widziała to nic nie powiedziała. Kuzynka pozazdrościła mi ślubu i poza wyprzedzeniem mnie ze swoim ślubem, okazało się, że gdy postanowiłam pokazać jej moją sukienkę na zmianę to ona to wykorzystała i kupiła sobie identyczną tylko, że fioletową bo takiego jak ja mam koloru już nie było, do dzisiaj chce mi się płakać. bo nie sądziłam, że moja siostra to taka szmata... A jeszcze ta sama kuzynka powiedziała, mi, że dziadek powiedział , że on ma tylko wnuczki w Suchaniu i to mnie załamało, a dzisiaj była babcia i powiedziała, że to nie prawda, że Sylwia sobie to wymyśliła...jak ona tak może mam do niej tak straszny żal Chciałabym pochwalić się moim szczęściem z rodziną, ale oni na około wbijają mi nóż w plecy...chwilami brakuje mi sił...nawet pisząc to muszę robić przerwy bo oczy mam pełne łez i nie widzę co piszę... A jeszcze Dawid pojechał na 2 tyg na poligon i sama muszę jakoś przez to przejść... O licencjacie nie chce mi sie nawet myślec :(

kasieńka aż nie wierzę, że ta twoja kuzynka mogła okazać się aż tak perfidna !!!przecież to głupota z jej strony, żeby kupić sobie taką samą sukienkę??przecież to nie wypada, a poza tym to trochę wstyd, tym bardziej,że to taka uroczystość, jak jej nie wstyd ??przecież to celowe z jej strony, wiedziała,że ty masz taką i pewnie zieleniała z zazdrości dlatego kupiła sobie taką samą (na szczęście dobrze,że nie było już tego koloru)...jak dla mnie zrobiła z siebie idiotkę :):)ty kupiłaś sobie pierwsza tą sukienkę i to jest najważniejsze i tak będziesz prześlicznie w niej wyglądała i przyćmisz ją swoim urokiem i urodą :):)nie martw się :):)głowa do góry :):)ona może się schować z tym swoim cywilnym, co z tego,że was wyprzedziła jak ślub kościelny jest ważniejszy, z większą pompą i wymaga nie lada organizacji :):)dlatego kasieńka ona może się schować z tą swoją sukienką i ślubem cywilnym ;):):):)a chrzestną się nie przejmuj, pewnie jej sioę odwidzi i do ciebie przemówi, o co ona ma takie muchy w nosie?? też zazdrości?? ja nie rozumiem ludzi jak tak można postępować?? jak dla mnie te zachowania są przejawem jakiejś zazdrości, zamiast cieszyć się,że wyszłaś na prostą i układasz sobie wyśmienicie życie, to nie trzeba ci humor popsuć !!no bo przecież za dobrze masz, za dobrze ci się układa, zazdrość ludzka nie zna granic !!!kasieńka a ty miej to w nosie, jak to się mówi \"licz na siebie i dawida\" a rodzinę, z którą najlepej jak się okazuje mieć styczność na zdjęciu miej w nosie, ci, którzy cię kochają i dla których jesteś ważna na pewno będą na twoim śłubie, masz teraz chwilę prawdy i wychodzi na jaw kto tak naprawdę dobrze wam życzy i cieszy się waszym szczęsciem a komu to solą w oku stoi ;) głowa do góry, nie możesz się przejmować tym, bo zwariujesz ;) cmoki

Wiecie kuzynkę już olałam, jeszcze z nią porozmawiam, i powiem, że nie będę świnią i nie ubiorę swojej sukienki na jej ślub mimo iż wszyscy trąbią o tym, że będę w tej sukience i mam nadzieję, że ona też nie ubierze jej na mój ślub. Teraz wiem, że mogę liczyć tylko na siebie i Dawida i to dosłownie, okazało się, że rodzice podkradają mi wódkę i musiałam przenieść ją do pokoiku, ale ze łzami w oczach powiedziałam mamie, że tak się nie robi i że już wczoraj musiałam jedną butelkę odkupić za swoje pieniądze. Wiecie niby odkupili mi tą co sobie przywłaszczyli ale doszło między mną i mamą do wymiany zdań i ona powiedziała, że mam sobie sama radzić i poinformowałam ją, że dam sobie radę i nie potrzebuję jej kasy. Na szczęście nie byłam taka głupia jak Sylwia i mamy czas z Dawidem na uzbieranie pieniędzy na salę i już rozmawialiśmy o tym, że sami zapłacimy za wszystko. Szkoda, że Dawida nie ma teraz przy mnie też akurat teraz musieli go wysłać na poligon na 2 tygodnie. Ale dam sobie radę po raz pierwszy czuję się dobrze mimo przeciwności. Na początku rozmawialiśmy z Dawidem o kupnie nowej sukienki, ale to nie ja powinnam kupować sobie sukienki i dlatego to ja pójdę w tej sukience na mój ślub. A już wiem, że cała rodzina wie, że Sylwia po mnie zmałpowała i już poszło parę niemiłych epitetów na jej temat. I niech ona się wstydzi nie ja :):) Wiecie chyba zbiera się we mnie energia. Jak tylko Dawid wróci to idziemy do księdza umówić się na nauki. To będzie nasz dzień i nikt ani nic nam go nie zepsuje. Poznałam się na całej rodzinie i nawet nie chcę mieć z nimi wspólnych zdjęć. Czekam tylko na moment aż zgłoszą się z prośbą. Może i zachowam się egoistycznie, ale odwrócę się plecami tak jak oni. Oki uciekam do Oliwki kochane Piszcie co tam słychać u was?? bo zaczęłam się żalić zachowując sie egoistycznie Pozdrowionka

dziewczynyyyyyyyyy!!!! mam pytanie a mianowicie.. : w dniu zmiany plastra Evra jest koniecznośc zmiany miejsca naklejenia następnego, to wiem.. ale jesli teraz mam na jednej łopatce to czy jutro mogę zmienic tylko na drugą łopatkę, a nie np na ramię? proszę o odpowiedz. pozdrawiam serdecznie! :)

!!

Hm na tym forum każda bierze tabletki, o plastrach ja osobiście wiem niewiele po prostu koleżanka mi troszkę opowiedziała. Ale to raczej wynika z logiki że druga łopatka to inne miejsce. Ale nie wiem czy na tej logice można się opierać, w końcu tu chodzi o antykoncepcje więc może tak na wszelki wypadek naklej go na ramie czy w jakieś inne miejsce pozdroiwonka

jeśli chodzi o plaster, to wystarczy jeśli przykleisz go na drugą łopatkę :):) :):)

a co myslicie na temat Syndi ?

kasieńka ta twoja kuzynka naprawdę zrobiła z siebie pośmiewisko i idiotkę, nie wiem jaką trzeba być laską żeby chcieć mieć taką samą sukienkę, przecież każda z nas dąży do oryginalności, a jeśli się zdarzy,że mamy takie same ciuchy, to jest to wielką katastrofą, ewentualnie obracamy to w żart :):)-czego w tej sytuacji zrobić się nie da :(:(, szczyt hipokryzji jej strony.,ale jak widać i tacy ludzie się zdarzają :(:( kasieńka bardzo dobrze,że liczysz tylko na siebie i na Dawida, razem pokonacie wszelkie przeciwności, a reszta niech się buja ;):) rzeczywiście z rodziną bywa różnie :):)ale twoi rodzice absolutnie nie powinni ci rzucać kłód pod nogi, przecież alkohol nie jest najważniejszy, zamiast się cieszyć,że ich córka znalazła szczęście, to oni się cieszą,że alkohol w domu?? bardzo dobrze,że go zarekwirowałaś niech ich nie kusi, poza tym sama będziesz czysta wobec siebie i nie zarzucisz sobie,że rozpijają się przez ciebie :):) zachowałaś się wzorowo :):) bardzo dobrze,ze Dawid już wraca:):)na szczęście amsz oparcie w swoim mężu, kochacie się, wkrótce stworzycie wspaniałą rodzinkę, a inni niech się pocałują w nos :):);) pokażecie wszystkim dookoła na co was stać i jak wspaniale można żyć :):)głowa do góry będzie dobrze, a tego cudownego dnia nic wam nie popsuje :):)

jeśłi chodzi o syndi to niestety nei miałam z nimi do czynienia :):) z tego co wiem to udoskonalona wersja diane35??bo chodzi ci zapewne o tabletki anty???

tak tak o tabletki anty. LEkarz ginekolog i moj dermatolog mi to polecili poniewaz mam porzadny problem z tradzikiem;| ale mam pewien klopot Od 10 dni biore te tabsy.... od 3,4 dni pojawila mi sie wydzielina ktora ciagle sie ze mna "wylewa"...jest brazowa i tak jak by serkowata, a co naj gorsze ma nie przyjemny baaardzo nieprzyjemny zapach nawet jak siedze to to czuje;/ a w dodatku moja pochwa jest dziwna jak by podraziona nie moge jej dotknac... co to jest?Czy mam przestac braz tabletki ?

nie przestawaj ich brać póki nie skonsultujesz się z lekarzem, bo rozregulujesz sobie cykl i narobisz bałaganu w organizmie :):) po pierwsze na początku brania tabletek mogą pojawić się plamienia i niewielkie krwawienia :):) a po drugie być może masz jakąś infekcję lub grzybicę i dlatego upławy czy specyficzny zapach, proponuję udać cię się do lekarza i z nim to skonsultować

a jak myslisz moge np dzisiaj posmarowac tam mascia i wlozyc jakies tabletki dopochwowe ktore jak wczesniej mialam grzybice to stosowalam? czy to zaszkodzi skutecznosci tabletkom anty ?

jeśłi miałaś już wcześniej grzybicę, to wielce prawdopodobne,że znowu cię dopadła, oczywiście,że możesz spróbować wyleczyć się sama, a skuteczności tabletek to nie zaszkodzi, te preparaty (krem, globulki) działają miejscowo, a tabletki od wewnątrz :):)

no to dobrzee :) dziekuje bardzo !

nie ma za co :):)po to jesteśmy na tym forum by sobie radzić i pomagać :):)

hejka :):) kasieńka co u ciebie?? kiedy wraca dawid?? kasieńka a ta twoja kuzynka, która kupiła tą samą sukienkę, to ta sama, której miałaś świadkować?? bo pamiętam,że coś wspominałaś ?? a jak relacje Oliwki i Dawida?? zaakceptowała go w pełni??