czy istnieją atrakcyjni,fajni i wolni mężczyżni ok 30stki ?

czy istnieją atrakcyjni,fajni i wolni mężczyżni ok 30stki ?

halo, szukam Was kochani!

no nie ma takowych juz wogule? nie zartujcie?

pewnie, że istnieją.... np ja, tylko że jestem zajęty :D

znam takiego szalowego przystojniaka wlosy ciemny blond piekne piwne oczy i swietny glos bylam z nim ale mnie zostawil nie warto takim ufac

nie ma chyba juz takich.... ale szkoda.

mloda grubaska wiem ze takim pięknisiom typu brad pit nie mozna do konca zaufac, ale dlaczego z drugiej strony mamy sobie takowych odmawiac i zadowalac sie przecietnymi facetami?

ze sama charlize theron nie jestes?

Dziś zajęty, jutro mniej.....różnie to bywa nie?

tacy faceci pobudzaja nasza wyobraznie i dlugo o nich myslimy choc juz gadamy nie kocham go to jednak widzac owego brada pita miekna nam nogi

jezeli facet koło 30-tki jest atrakcyjny i wolny, ale jest to okresowe, coś w rozdzaju \"przerwy pomiędzy jedną partnerką a drugą\", to faktycznie może się darzyć fajny egzemplarz. Ale jeżeli atrakcyjny facet w tym wieku jest permanentnie sam, trwa to długo, to jego \"fajność\" stawim pod dużym znakiem zapytania ;) No nie ma bata, musi być w nim coś nie tak (no chyba że jest sam w własnego wyboru - to co innego) to co pisze jest niepopuarne tu na kafe :), ale jestem zdania, że jak ktoś (bez względu na to czy jest to kobieta, czy facet) jest atrakcyjny, fajny, ma poukładane w głowie to szybko go ktoś \"zgarnia dla siebie\". Dlatego nie wierzę w teksty w sytu: \"jestem piękna, ambitna, przemądra, sympatyczna, mam świetną pracę i ciągle jestem sama\" (babka czy facet - bez różnicy). W takich \"autoopisach\" jest coś zatajone ;)

jestem piękna, ambitna, przemądra, sympatyczna, mam świetną pracę i ciągle jestem sama

W to akurat wierzę, bo Twój nick dopełnia ten opis ;)

absolutnie nie masz racji,można wymienić sporo znanych osób które dopiero koło 40tki wchodziły w poważne związki

777oo77 ---> luźne związki, a zupełny brak związków, to dwie różne sprawy. Ja napisałam wyraźnie, że chodzi o osoby, które osiągnęły już jakis tam konkretny wiek, a wciąż są same (i przez większośc życia były). Oczywiście nie twierdzę, że to są jakies wybraki, po prostu wymagania typu \"atrakcyjny, fajny, z głową na karku\" na pewno nie będą w klasycznej formie przez taką osobe speniane, bo ta samotność się znikad nie wzięła. Taka osoba może kogoś spotkać, ale to musi być, że się tak dyplomatycznie wyrażę, konkretny odbiorca, który pewne wady zaakceptuje :) oczywiście są wyjątki (jak we wszystkim), ale generalnie tak to wygląda

Zgadzam sie Może to co piszesz jest nie popularne ale prawdziwe

klaudka 27 --> chyba masz racje ... ja mam 29 lat i nigdy nie mialam faceta bo chyba jest cos ze mna nie tak ... ehhhh

ojeeeeeejjjj ---> powiem Ci, że to, że masz tego świadomośc jest już dużym plusem. Zastanów się zatem, co jest tego przyczyną (bo niestety prawda jest tak, że jakaś przyczyna jest) i postaraj się to po prostu zmienić :) uswiadomienie sobie pewnych rzeczy, dopuszczenie ich do siebie, to już połowa sukcesu