Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

qrka wodna

Metoda Tracy Hogg

Polecane posty

Chcialam zapytac czy ktoras z was stosowala metode TH przy \"usypianiu\"dziecka? Ja sie mecze juz tydzien i jak na razie efekt zaden:( Wieczorem jeszcze jakos zasnie ale w dzien to juz kompletna masakra... kazda drzemka okupiona rykami do padniecia, wlasnie urzadzila mi koncert przez 1godz, 15 min i pewnie jak zwykle bedzie spala max 20min:( potem oczywiscie marudzenie bo jest niewyspana az do nastepnej drzemki, z rykami oczywiscie... Padam po prostu na twarz i leb mi peka... Zastanawiam sie ile to moze trwac? Bo juz pomalu trace nadzieje w skutecznosc tej metody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość th method
weź pod uwagę, że sama TH pisze, że te metody nie do każdego dziecka się nadają, a bynajmniej nie są w 100% skuteczne dla każdego dziecka, może po prostu masz dziecko oporne na taką metodę, nie bierz dosłownie wszystkiego co pisze TH :) i może będzie lepiej:) wytrwałości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem polega na tym ze na moja mala zadna metoda chyba nie dziala... o kurcze... juz probowalam wszystkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość th method
współczuje, ja podobno jako niemowlak też byłam taka nieznośna, zawsze mi tata do dzis to wypomina a minęło tyle lat... ale też powtarza, że najlepiej było mnie zmęczyć powietrzem świeżym albo wycieńczyć zabawkami kolorowymi i zasypiałam, (metoda z 29 letnim stażem, może nieaktualna teraz, ale może warto spróbowac też tak), a jak z jedzeniem u Twojej córci? tez jest oporna? (bo ja byłam jeszcze gorsza z jedzeniem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O qrka! tez jej to bede wypominac!:) je na szczescie dobrze, karmienia sie jakos uregulowaly, tylko te drzemki... ale przyznam sie tez ze ponad tydz. temu zabralam jej smoczka bo usypianie z nim bylo jeszcze gorsze, ciagle go gubila, denerwowala sie... a spacer rzeczywiscie ja usypia ale jak tylko wrocimy do domu to oczka sie otwieraja i corcia w ryk oczywiscie:( postaram sie jeszcze wytrzymac, dzieki za rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suella
qurka- moja corcia to ten sam typ :) Ma teraz 5,5 miesiaca. I w wieku Twojej coreczki spala doslownie po 10 min. I zaraz marudzenie po tym, bo niewyspana. Tylko powietrze ja usypialo. Teraz jest troche lepiej, ma w ciag dnia 3 drzemki po ok 45-50 minut. Dluzej pospi tylko na spacerze, i to tez nie zawsze. Moja rada- musisz to przetrwac. Ja choc tez bylam wycienczona nie bralam sie za metody Hogg czy z ksiazek typu 'Usnij wreszcie'. Kazde dziecko ma swoja wrazliwosc i moim zdaniem nie jest dobre proponowanie tego samego wzorca dla wszystkich dzieci. Taki maluszek potrzebuje przede wszytskim bliskosci. Staraj sie usypiac corcie jak widzisz, ze jest spiaca. Ale przeciez nic na sile. Musimy to przetrwac :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daleko na wschodzie
a może pokołysać, utulić, wywietrzyć pokoik, może dziecko za ciepło ubrane, może za bardzo się śpieszysz, ja jak usypiałam dziecko i miałam wyjść zaraz to nigdy mi sie to nie udawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×