Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amdara234

nie nawidze,gdy ktos mnie do czegos zmusza.

Polecane posty

nie znosze tego.nie nawidze.mam 29 lat i jak slysze ze mam zrobic to czy tamto to mnie krew zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie o co mi chodzi...jak ktos jest przemily do przesady, i do przesady wmusza w ciebie swoje przyzwyczajenia tzn...teraz jemy to a potem tamto,potem jest film a potem cos jeszcze.dlaczego nie jesz tego to dobre itp.k...mam swoje przyzwyczajenia i nie nawidze gdy ktos mi cos przemile narzuca na siiiiiile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleopatrka
A jak sobie z tym radzisz w pracy gdy naprzyklad kaza ci cos zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja teraz mam ochote posiedziec na kafe a ten mi tu nad uchem p... ze zara jest film.a ja mam gdzies ten film.i co mam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pracuje i nie narzekam,ale moj maz jest nadzwyczaj troskliwy.do bolu.to tragedia.a jak udaje ze mam go d... to bedzie tak mi marudzil ze juz mi sie odechciewa wszystkiego.ale jak on ma soje hobby.typu ogladanie sportu to bez kija niepodchodz.musi byc tak jak on chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kafe siadam o tej porze bo to kolacja to inne zajecia.spedzam znim prawie 24 na dobe.do pracy nie moge isc bo uwaza ze pieniedzy mamy dosc a prawda jest taka ze to zazdrosc.teraz tez juz cos tam burczy chyba go za...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem po co mam tego laptopa,nie wiem po co ten rower stacionarny skoro wedlog niego jestm chuda i nie powinnam jezdzic.takich sytuacji jest 1000 a ja go w koncu nie wiem.nie wiem.nie nawidze takiego traktowania.na sile i dla mojego dobra,mam swoje lata i wiem co dla mnie zdrowe,o ktorej mam isc spac i co lubie jesc.po za tym jestem nie zalezna i w kazdej chwili moge odejzc.nie jestem z nim dla kasy ale go jednak kocham,tylko to zmuszanie......boje sie ze to zawazy na naszym zwiazku.jeszcze troche a puszcza mi nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle o tym rozmawiamy.jak mowie ze juz mam dosc to potem mam 3 dni spokoju a potem znowu to samo.nie jestem malym dzieckiem i jak to sie mowi bezradna istota.skoro ja nie narzucam mu nic na sile nie dostosuje sie tez do mnie.nie wiem,ale takie nieporozumienia moga skonczyc sie zle.dobrze wiem k..ze spagetti jest dobre ale nie jadam takich rzeczy od kilku lat i nikt nie bedzie mnie znuszal zebym to jadla.nie to jest k.... przegiecie p....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze nie tylko ja mam takie bezsensowne problemy,choc dla mnie to jest problem.maz jest dobry i kochany ale tym zachowaniem po prostu mnie meczy,meczy,meczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie lubie jak ktoś mnie zmusza do czegoś.Niecierpie tego,można ładnie powiedzieć prosze sprób coś,a nie trybem rozkazującym.Ja już jestem dorosłą kobietą,że sama wiem co mam robić,a nie zrzędzić. :/ A potem jak mówie wiem,wiem to ta osoba odpowiadia,wiesz ale nic nie robisz.WRRRRRRRRR jak mnie wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmine_27
mój facet ma doprecyzowane wymagania co do kobiet. Jest bardzo troskliwy, przedsiębiorczy i kochany, ale ma jakieś swoje dziwne nawyki, które próbuje przenosić na mnie i dostaję szału. 1. Mam się malować zawsze i wszędzie, bo potem słyszę hasła typu: .. podczas oglądania filmu ostatnio: "zobacz ta babka mieszka w dżungli i nawet tam chodzi w szpilkach i się maluje" z sugestią, że ja nie zawsze mam ochotę to robić. 2. Jak idziemy na spacer, zakupy, dowolne inne miejsce i ja idę w sandałach: "to taki żart prawda? to po co masz te nowe szpilki w bagażniku" 3. Strasznie zwraca uwagę na wizerunek, ostatnio usłyszałam, że powinnam usunąć kilka zdjęć z FB bo nie wyglądam na nich UWAGA "takatrakcyjnie jakbym mogla" Wpadłam w szał i powiedziałam mu, że nie przywiązuje aż takiej wagi do tego co zamieszczam na fb, a on na to, że powinnam i że jak ja bym u zwróciła uwagę, że ma brudne spodnie to on by je przebrał, a nie marudził tak jak ja. Takich przykładów mam setki... Kocham go, ale te zachowania wydają mi się dziwne. Nie wspomne już o gotowaniu, praniu i innych czynnościach... w każdym temacie miałabym ciekawą historyjkę. A może to ja jestem dziwna.. i wszyscy faceci tak się zachowują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kleopatrka 2007.11.29 A jak sobie z tym radzisz w pracy gdy naprzyklad kaza ci cos zrobic x x o jest - uwielbiam ten tekst = ten naczelny koronny argument faszystów terroryzujacych swoje dzieci i rodzenstwo rozkazami! zrob to tamto, juz, teraz. a ja na to , nie, nie bedziesz mi rozkazywac, ja nienawidze jak ktos mi cos kaze zrobic TYM WLADCZYM TONEM, ja sama to zrobie jak to przetrawie w odp. chwili. ale ale jak to? jak mozna byc tak niesubordynowanym czlowiekiem? i zaraz docinka familianta - hmmm a w pracy jak ci szef kaze zrobic to i to na teraz, to co? bedziesz nosem krecic. ohho juz widze jak ty sobie w pracy poradzisz x x nosz kur.wa jak mozna 2 zupelnie inne sytuacje porownywac - 2 maski - ta dla spoleczenstwa gdzie jestesmy tacy naj, cacy cacy, przykladni uczniowie i pracownicy oraz ta 2 maska - a raczej jej brak - w domu, gdzie mamy ku.rwa wszystkiego dosc i sami chcemy byc sobie sterem i kapitanem, wylozyc du.pe przed tv, strzpac wora, wszamac cos. jak mozna jeden swiat przekladac na drugi, nie miesci mi sie to w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×