Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wanda1

Unieważnienie małżeństwa w Opolu

Polecane posty

Gość pospolitniak chromowaty
dlaczego chcesz to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli Ty jesteś
Wanda to jak możesz się ożenić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli Ty jesteś
🖐️ no i w kilku innych krajach też, ale nie w Polsce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakaoka
Nie istnieje coś takiego jak UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA. Można stwierdzić nieważność a nie unieważnić. Bierzesz się za coś czego nawet nazwać nie potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lakaoka - swoje dyrdymały zachowaj dla siebie. Prosiłam o pewna informację a nie o pouczanie. Wątpię, żeby ty był/a idealny/a i wszystko wiedział/a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, pytam w imieniu znajomego. Ja się nie będę żenić oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakaoka
ok, ale chociaż pisz poprawnie. Pytasz o coś co nieistnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ale pismo jest napisane, wysłane, na pewno jest napisane poprawnie więc może nie skupiajmy się tak bardzo na tym czy piszę kursywą czy nie, czy z dużej czy z małej czy użyję takiego zwrotu czy takiego. Ja tylko chcę wiedzieć, czy ktoś ma jakieś informacje na temat prowadzenia tych spraw w Opolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wando kochanie
zakładasz już tyle topików, że wszyscy wiedzą, że twój męzczyzna nie bardzo ma ochotę zabrać się za uniewaznienie swojego byłego małżeństwa ty starasz się zrobić to za niego jak ON będzie chciał to sam sie dowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, a nie uważasz że troche przesadzasz? Porozmawiaj ze swoim facetem bo może on wcale nie chce \"unieważniać\" swojego ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtarzam, on złożył juz to pismo tylko że jest zero odzewu, dlatego pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały palac
Kiedy złozył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podanie odrzucono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały palac
3,5 to nie jest długo. Sad musi wyslac pozew do strony pozwanej, a strona pozwana musi na pozew odpowiedzieć. To trwa, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały palac
Chociaz znam przypadki, że w ciągu 3 miesięcy nastepował rozwód, ale to wtedy kiedy strony zgadzały sie we wszystkim i nie trzeba bylo prowadzic postepowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biały palac - ja mówię o unieważnieniu a raczej o stwierdzeniu nieważności :) Nie jestem pewa czy ty mówisz o tym samym czy o rozwodzie cywilnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały palac
Aaaaaaaaaaaa Unieważnienie? Gdzie w KK? To potrwa długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KK? Chodzi o stwierdzenie nieważności, staramy się w Opolu. No właśnie chyba długo. Rozwód cywilny trwał 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wcześniejszych wypowiedzi - chłopak pracuje od 7 do 22 od pn - sob. więc nie ma nawet kiedy się zająć tym. Stąd ja muszę niekiedy coś załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o co kaman
"rpzwód" kościelny trwa nawet kilka lat, a potem żeby wziąć ślub to i tak trzeba jakis tam okres czasu odczekać. To wszystko nie jest taki proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakaoka
cytuję: "Kodeks prawa kanonicznego kan. 1453 mówi, że sędziowie i trybunały winni się troszczyć, by jak najszybciej, z zachowaniem sprawiedliwości, zakończyć wszystkie sprawy tak, by w trybunale pierwszej instancji nie przeciągały się powyżej roku, zaś w trybunale drugiej instancji powyżej sześciu miesięcy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lakaoka - też to czytałam, ten artykuł choć wiem, że w praktyce wygląda to dużo inaczej. Zastanawiam się tylko czy jeśli termin nie jest dotrzymany to czy można się ubiegać aby się \"pospieszyli\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×