Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wadefa

zdecydowalalm sie odezwac do pewnego faceta, kory mi sie podoba

Polecane posty

Gość wadefa

ktory ne wie o kmoim istnieniu.chce go poznac, zobaczyc jaki ma charakter, mam nadzieje, ze sie nie rozczaruje. myslalam, zeby odezwac sie przez smsa, ale co ja mam mu w ogole napisac?jak to ujac, zeby nie mylala sobe zaraz niewiadomo czego, ze jkas laskaleci na niego i pisze slodkie smsy, tylko, zeby wiedzial, ze chce go poznac, jego osobowosc i jesli sie sobie spodobamy to ok jak nie to nie. tak sobie mysle, ze jak facet zauwazy, ze sie nim interesuje, to on nie wykarze zadnej inicjatywy i to zawsze ja bede musiala jakies spotkanie organizowac(jesli dojdzie do kolejnych spotkan). dzewczyny jak to jest z podrywaniem faceta?jak oni na to reaguja? przejmuja nicjatywe pozniej czy juz ja bede cly czas"facetem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
zadna mi nie pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don- na
masz jego nr telefonu, ale go nie znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
nr telefonu moge zdobyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don- na
a nie lepiej takie niby przypadkowe spotkanie , czy ja wiem w windzie , na schodach...jak zobaczysz , czy jest choc triche zainteresowany to...mozna dajej dzialac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedlug mnie
tak troche trudno odpowiedziec na twoje pytanie ze wzgledu na to,ze nie wiem czy on ma kogos, czy widial ciebie kiedykolweik i takie tam... skad go znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
ale co mam na niego wpasc na schodach?:Dsamanie wem jak to rozegrac, zeby dobrze wyszlo.ale chce to jakos rozwinac, chce go poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Też myślę, że lepiej rozegrać to inaczej. Lepiej, żeby wiedział o Twoim istnieniu zanim się do niego odezwiesz. Myślę, że najlepiej byłoby, żeby ten, od którego weźmiesz jego nr tel. Was zapoznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedlug mnie
albo,zeby ten od ktorego wezmiesz numer (masz zamiar wziac )przekazal delikatnie,ze sie nim interesujesz niech wskaze ktorej(:-)) i moze wtedy bedzie latwiej jak juz bedziesz wiedziala,czy w ogole jest mozliwe sie z nim spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
podobmo nie ma nikogo.ale slyszalal tez, ze kreci z taka jedn ale nie wiem jak to wszystko dokladnie wyglada i nie wiem czy nadal cos chca od siebie. zauwazylam g na ucelni, pozniej sie okazalo, ze chodzimy na jedne zajecia.on moze mnie i wdzial, chociz watpie, zeby mnie kojarzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don- na
sluchaj , sa tysiace sposobow , zeby soba zainteresowac..smiejesz sie z wpadania na schodach:) ale przynajmniej jak facet odwroci sie z niesmakiem , to nie bedziesz potem robic z siebie iditki..moze po prostu nie bedzie toba zainteresowany , a ty zostaniesz chociaz z poczuciem dumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
ale wlasnie nie ma szans, zeby ten ktos nas zapoznal.to skomplikowana sprawa ale tu chodzi o powiazania kolezanka kolezanki itp itd. czyli nie jedna konkretna osoba, kora moglaby nas ewentualnie zapoznac. ale dzieki dziewczyny, moze macie racje.bo chyba glupio by wyszlo jakbym mu wyskoczyla nagle z jakims smsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t-man
dobra rada, lepiej poznaj go przez kogoś, a potem adoruj, jak przynęta chwyci, możesz okazać brak zainteresowania, a wtedy ten biedaczek ;) będzie musiał się postarać, i Ciebie zacznie adorować :) Wszystko wróci do równowagi :) tak to już jest w tym Wszechświecie ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don- na
jezeli jestes z nim powiazana w jakikolwiek towarzyskim zwiazku- uczelnia, praca, znajomi, to nie widze problemu. Zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedlug mnie
Usiadz niedaleko na zajeciach spogladaj czasami , jak zauwazy i bedzie sie tytm samym odwdzieczla to juz wiesz,ze cos moze byc z tego... Przeciez to widac, wiem to z autopsji;)ale nie uwazam tez zeby pomysl z smsem byl czyms zlym, kolega powiedzial mi ze minely czasy gdy facet stara sie o kobiete, a mkoze on jest niesmialy, nie przepusc okazji jak CVi sie podoba, nie zostaniesz za to skarcona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
kurcze, no dobra nie bede ingerowac w to za bardzo. ale czasem sbie mysle, ze latwiej byloby mi wyslac tego smsa, niz bawic sie w adorowanie itp.jakos nie jstem w tym dobra:P. ale ogolnie to odpuszcze sobie, moze jakos pzypadkiem sie kiedys poznamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Łe, jak chodzicie na te same zajęcia, to nie ma problemu, byś mogła poznać go na żywo. Zagadaj po prostu przed zajęciami albo w przerwie lub poproś go, żeby Ci pożyczył notatki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Z tym sms-em to to chodzi o to, że jest to dziecinne po prostu. Takie podchody zakochanej małolaty - tak mi się to kojarzy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
ja caly cza sna niego spogladam-on tego w ogole nie widzi, nie interesuje go,z e jakas dziewczyna se na niego gapi. sms dziecinny?ne mialam zamiaru mu pisac oo czesc wiesz taki milusi jestes ip;p tylko tak bardziej dojrzale:classic_cool: ale racja, postaram sie w ogole go tak mniej wiecej poznac, czy mi odpowiada z charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanile
wadefa mialam identyczna sytuację. Znalismy sie z widzenia, kiedy sie widywalismy na ulicy, spogladalismy na siebie, nie potrafilismy oderwac od siebie oczu. I to chyba mnie zachecilo do tego aby zdobyc Jego numer. Ja wiedzialam o Nim co nieco... Telefon miałam, napisałam smsa do Niego, niezobowiazującego, ze znamy sie z widzenia, ze chciałabym sie z nim spotkac by móc poznać..i już i zaznaczylam ze to nie jest. O dziwo zaraz zadzwonił i umowilismy sie na spotkanie... IJej ale ja bylam szczesliwa !! Spotkalismy sie i nie potrafilismy sie nagadac. Okaząło sie ze tyle nas łaczy:) Jestesmy para i jestem szczesliwa! Wiec autorko, jesli jestes na tyle odwazna by napisac do Niego, zaproponowac sotkanie, po prostu zrob to, nie zastanawiaj sie nad tym co sobie pomysli itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanile
aaa ..i nie jestem dziecinna...z piaskownicy dawno wyrosłam... mam 24 lata, on 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanile
...sakoswało mi sie... ale w smsie do Niego zaznaczylam, ze to nie jest zart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is brutalllll
no prawde napisz:o to bedzie jakos tak: czesc, masz fajne ciało i chcialabym zobaczyć czy masz fajny charakter.Oczywiscie pewnie napiszesz to ladniejszymi słowami. Tak jest, prawda? A wiesz kiedy on zainteresuje sie Toba i tym co napisalas? Kiedy uzna ze tez masz fajne ciało🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
Stanile --> fajnie:) tylko, ze tu ewidentnie on byl toba tez zainteresowny.ja poczekam roche jak to wszystko sie rowinie, postaram sie go poznac troche, czy w ogole odpowiada mi jego charakter. nie wiem. z jednej strony obawiam sie myslec o nim jak o potencjalnym wlasnym osobistym facecie by sie nie rozczarowac ale z drugiej strony nie che znow tylko marzyc, snic, rozmyslac itp. a nic nie zadzialac bo to bez snsu i mija sie z celem. ale wiecie, mam wrazenie,z e jakbyon sie zorientowal, ze mi sie spdobal to, pozniej ja bylabym takimfacetem wtej nasej relcji, ze to ja musialabym sie starac no bo t n przeciez mi sie spodobal a nie odwrotnie i ja musze sie starac by on mnie poznal i moe cos kiedys poczul:O. faceci maja przesrane, podrywanie i zabeganie o dziewczyny musi byc sraszne;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siatkarka 90
cześc :)Czytając wszystkie Twoje wypowiedzi mam wrażenie że piszesz za mnie ;) Co prawda, jestem parę lat młodsza ale problem mam bardzo podobny :) napisz później jak się u Ciebie rozwinęła sytuacja to może i ja się przekonam żeby przejąc inicjatywę i poznać faceta który mi się bardzo podoba :) Mam to szczęście, że On odwzajemnia moje spojrzenia, ale wolałabym, żeby na spojrzeniach się nie skończyło, tak jak zwykle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadefa
hej, a razie sprawe pozostawiam wlasnemu biegowi, poobserwuje go, moze uda mi sie zagaic, chce zobaczyc jaki ma charaker, jakis jest czlowiekiem:)ale caly czas siedzi mi w glowie i mam nadzieje, ze okolicznosci beda sprzyjajace.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×