Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Blanka*

STARAM SIE O DZIECKO NA WRZESIEŃ 2008- KTO ZE MNA?

Polecane posty

Hihi ona jak mowila czuła \"bulgoty\" nie dopuszczała myśli o ciazy. Nie chciała dziecka bo wiadom kto chce z żonatym facetem. Tak to wyszlo. Dobra uciekam juz. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) a ta koleżanka wiedziała od początku,że ten facet jest żonaty? rozbawiłaś mnie tymi \"bulgotami\" przecież aż brzuch podskakuje:) albo tak fajnie faluje:) na poczatku owszem mogła nie wiedzieć,bo to takie dziwne jakby faktycznie bulgotało:) a poza tym przecież brzuszek staje sie coraz twardszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jesli lekarz wykluczy ciążę to sie nie doszukiwała. Ona nie dopuszczała tej myśli ze jest w ciazy i moze psychicznie sie zablokowała ze nic nie czuła. Dla mnie tez to jest dziwne ;-) u mnie dzis 8 dc owulacji jeszcze nie bylo. A ty zaszłas za pierwszym razem czy sie staralas dluzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w kościele i złapałam doła i juz mam cały dzień spaprany...wszędzie wózki i \"ciężarówki\"...nam udało sie za pierwszym razem..mąż mnie \"załatwił\":) w ogóle o tym nie myślałam i może dlatego tak szybko poszło...a teraz o niczym innym nie myśle i nie potrafię się wyłączyć...teraz mam drugi @ po porodzie i gdyby nie to,że jestem na cileście to juz bym sie starała...przecież niektóre kobiety rodza dzieci 2 razy w roku:) ale w sumie poczekam jeszcze troche, bo jeśli miałabym byc w zagrożonej ciąży to nie wiem jak moja psychika by to zniosła...a Tobie jak mija niedziela?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rowniez bylam w kosciele i za chwile bede sie zabierać za gotowanie obiadku. Kochana Uśmiechnij sie. Przeciez juz nie dlugo bedziesz sie cieszyć dzieciątkiem. Tez bedziesz chodzić z wielkim brzuchem a pozniej z wózkiem :-) nie smutaj sie bo następne dziecko bedzie beksa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotuj gotuj, bo męża zagłodzisz;) mój oczywiście jak zwykle w pracy, ale ktoś musi pracować,żeby obijać mógł się ktoś;) mam nadzieję,że szybko nam pójdzie staranie się tak jak ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My za chwile jedziemy na imieninowa popijawe do Barbary mojej siostry. Jutro bede miec czas caly dzien to popiszemy wiecej. Pozdrawiam Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moge sie dolaczyc ?:> Tez staramy sie na wrzesien bo na sierpien nie wypalilo :( A jak i we wrzesniu nici to bedzie pazdziernik :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majek nie jestem taka pewna bo ostatnio to nam sporo czasu zajelo i udalo sie dopiero po closyilbegycie :( Ale bedziemy próbowac az do skutku a jesli znów sie bedzie tak przeciagac to wybiore sie do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majek mam nadzieje... wiesz z jednej strony to sobie tak mysle ze kazdy nieudany miesiac to miesiac na plus dla mojej córeczki bo bedzie starsza :) ale z 2 strony chcialabym sie wyrobic w roku 2008 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani, jeszcze masz czas, więc spokojnie wyrobisz:)mam nadzieję,że wszystkie zdążymy:) poprostu nie myśl tak o tym,bo to podobno powoduje blokadę..wiem po sobie,że łatwo powiedzieć trudniej zrobić...mnie ostatnio udało się za pierwszym razem i tak bym chciała,żeby i tym razem było tak samo, tyle że z happy endem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collette
na poczatku tez wydawalo mi sie ze zajscie w ciaze nie jest trudne ale po 2 lat wiem ze to juz nie jest takie proste jak moze sie wydawac... zycze wytrwalosci!mam nadzieje ze nie podzielicie mojego losu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Oj przepraszam ze sie nie odzywalam caly dzien, ale w pracy Myslalam ze odpoczne ale szef nawalil mi masę roboty. Jutro obiecuje pisac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! to ja tez sie dołączę.równiez jestem mężatką od wrzesnia jak *Blanka*, pierwszy cykl staran :) i zobaczymy co z tego bedzie.mam nadzieje ze uda nam sie jak najszybciej.pozdrawiam was i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wełna super ze sie dolaczasz :D:D:D ja w pracy, ale mysle ze dzis bede miec wiecej luzu niz wczoraj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej witam Was :) My dzis wstalysmy o 7.40 ( tatus wstal o 6 :P:D:D:D) Śnieg nam stopniał :) Dziewczyny stosowalyscie kiedys testy owulacyjne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolacze sie jesli mozna :) Mam 21 lat, moj partner 28 lat, nie jestesmy malzenswtem, ale planujemy slub na wiosne, od roku z przerwami staram sie o dzidziusia, niestety bez efektow. Tzn nie obserwowalam sie itp. wychodzilismy z Partenrem z zalozenia „bedzie to bedzie” nie ma. 2 sierpnia br wrocilam z Londynu, 3 sierpnia dostalam @, i pozniej wszystko sie zatrzymalo. W pazdzierniku poszlam do lekarza przepisal mi duphaston, barlam go po 3 tabletki przez 3 dni i dzieki temu 24 pazdziernika dostalam @ i od tad zaczelam sie obserwowac, mierzylam temeraturke itp. 25 listopada dostalam @ na obenca chwile juz sie skonczyl i zaczynam nowy cykl staran i nowe nadzieje :) Ginekolozka nie stwierdzila u mnie zadnych przeciwskazan do zaciazenia, mam tylozgiecie macicy, cytologia II grupa i kazala sie intensywnie starac. To moj 2 cykl gdy zaczelam sledzic owulacje. Co do testow owulacyjnych nie polecam mi sie nie sprawidzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i ja się przytulę do was? Staranka zaczynam dopiero od nowego roku, muszę odczekać po stracie dzicka, podobnie jak Majek123. Teraz nie mam czasu ale wieczorem postaram się coś więsej napisać.Mialam tyle napisane i przepadło mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) widzę,że coraz nas więcej:)ja obecnie jestem na etapie dołka...na dzień jutrzejszy miałam termin...chyba nigdy nie zrozumiem dlaczego stało się tak jak się stało...teraz kiedy myślę o kolejnej ciąży boję się,że jeśli dziecko będzie zdrowe to udusi się pępowiną...nadszedł ciężki miesiąc dla mnie...chciałabym się gdzieś schować i przespać cały grudzień..nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim...no,ale to jest topik staraczkowy a nie dołkowy, więc więcej nie będę wspominać o dołkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×