Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fluffy*28

Single/Singielki same w Sylwestra

Polecane posty

Właśnie...Ciągle leczę się z toksycznej miłości i opłakuje niedoszłego męża,który mnie bardzo zranił i oszukał.Ostatnie dwa Sylwestry siedziałam w domu,ale w tym roku znajomi nie dali za wygrana i powiedzieli,że \"wołami mnie zaciągną,ale pójdę\".Postanowiłam,że muszę w końcu wyjść do ludzi,a nie opłakiwać kogoś,kto nie jest tego wart.Pytanie czy będę się dobrze bawić.Będą prawie same pary.Mówię Wam, ciężko tak \"wdrożyć się\" w normalne życie,jak tak bardzo się kogoś kochało. No to się wygadałam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitara_
Ja bym poszła:) Alkohol robi swoje ;) i zawsze lepiej byc na imprezie niz w domu:). Mnie facet rzucil rok temu w Sylwestra,jak sie dowiedzial,ze moge byc w ciazy heheh co za debilllll!!!! Baw sie Kobietooo oni nie sa warci naszych lez!! Zycie przed Tobaa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest tak:na imprezy chodzimy razem,ale ze moj maz to pracoholik i \"formy\"mu brak to szybko odplywa:). i po 3 kieliszkach chce mu sie spac ,po 4 przysypia a po 5...juz go nie ma...i to jest mniej wiecej godzina 22:o wesela,Sylwester,imieninki itp...zawsze to samo.. juz sie przyzwyczailam i ..nawet mi to odpowiada;)wiec nie przezywaj,bo uwierz mi,ze jest szansa iz bardziej sie wybawisz niz \"zajete\"kolezanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×