Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdakrakow

rozwód

Polecane posty

Gość zibiscot
Czesc W Szoku. Z logicznego punktu widzenia obwiniaja Ci ktorzy sami sa winni. Jak ktos jest niewinny to niereaguje, moze tylko wypowiedziec swoje zdanie, Tak ze niejestes winna, to byla jego decyzja- poprostu niekochal Cie. Posluchaj Malej Czarnej Ona ma racje. Jestem facetem i mnie takie metody ruszyly by. Facet to swinia mowia--- MOZE?- oj nie wszyscy, ale jedno jest pewne , niektorzy zasluguja na cos takiego, i na takie traktowanie. Co do wyrzycia sie to Mala Czarna ma racje-- niepowinnismy dusic tego w srodku. Ja zaczolem cwiczyc, czasami wbiegam na mala gorke i placzac wydzieram sie, szukajac odpowiedzi DLACZEGO! I to mi pomaga--- (na jakis czas oczywiscie). Wy Dziewczyny tez mi pomagacie, coraz bardziej uzmyslawiam sobie , jaki jestem? i jak co robie? Iswiadom tego moge zaczac leczyc sie. A to haslo juz kiedys slyszalem, ale dziekuje za przypomnienie. A co Ciebie Mala Czarna to powiem Ci ze masz charyzme, dasz sobie rade. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała-Czarna
zibi :) dzieki za komplement

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibiscot
You`re welcome, Mala Czarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibiscot
Powiem Wam dziewczyny ze kazda z Was jest wyjatkowa. Niezapominajcie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibiscot
Hura! jade do Polski 02-02-08 Dziewczyny ktora jest z bydgoszczy to pogadamy wypijemy piwo, Moze kino? Ja w karzdym razie nadrobie zaleglosci. Hura Jade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szoku
mała czarna: dzięki za słowa które dodają sił, tylko muszę sie zebrac własnie przeczytalam wiadomosc na forum od kochanki mojego męża: "jak o wszystkim i o niczym to ja mam taką zagadkę wiadomo byłam żoną, w międzyczasie kochanką, rozwiodłam się... teraz ja i moje Kochanie będziemy razem. Właściwie kim teraz będę? Kochanka? Przyjaciółka? Dziewczyna?" Mam ochotę jej odpowiedzieć... jej Kochanie to mój mąż właśnie... Kim jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała -Czarna
zibi chetnie n a "pyfko" bym se umówila ale troche za daleko bo ja z lodzi jestem :) dobrej nocy wszystkim życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celeronka
Czy ktos mi może odpowiedziec na pytanie, co należy napisac w uzasadnieniu w pozwie rozwodowym bez orzekania o winie, bo taki chce złożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celeronka
Dziękuje bardzo :). Ile czasu od ostatniego współżycia musi minąć by sąd stwierdził, że ta więź fizyczna wygasła... Nasze ostatnie zbliżenie było 1,5 miesiąca temu, wyprowadziłam się od niego tydzień temu. Czy powinnam poczekać jeszcze z złożeniem pozwu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
CELERONKA Jesli dobrze pamietak to okolo 6 miesiecy ale tym sie nie przejmuj bo jesli sprawa bedzie toczyla sie bez orzekania o winie to sad nawet Cie o to nie zapyta. Jesli oboje zgodnie przytakniecie cala sprawa potrwa okolo 20 minut po czym zostanie wyczytany wyrok :) ALe czy macie dzieci czy nie Ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
Nie ma co czekac ze zlozeniem poniewaz troche czasu minie zanim cala sprawa sie rozpocznie a do tego czasu minie ze 2 do 3 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
Ewa 33 Mnie nie pytal :)))) Rachu ciachu i po strachu :) Byc moze trafilem na normalna sedzine ktora nie byla zinteresowana tymi dogłębnymi tematami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celeronka
Nie mamy dzieci, bylismy 5 lat ze sobą przed ślubem, a po slubie jesteśmy 1,5 roku. Przed ślubem też nam się różnie układało były wzloty i upadki mielismy się już rozejść, ale dalismy sobie ostatnią szanse i w trakcie trwania tej szansy kiedy było dobrze postanowilismy się pobrać. A teraz znowu sie wszystko posypało.... Dzieci nie mamy. Podjęłam decyzję, że złoże pozew, ale tak jak wspomniałam ostatnie zbliżenie było jakieś 1,5 miesiąca temu, wyprowadziłam się niedawno tydzień temu, więc nie wiem czy okres "niebycia" razem ma jakiś wpływ na decyzje sądu, czy powinnam jeszcze odczekać i później złożyc pozew....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celeronka
Jeszcze mam pytanie czy moje uzasadnienie musi byc długie? Bo ja w sumie nie wiem co mam tam napisać.....czy musze zawierać informacje kiedy był ostatni kontakt fizyczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
Ujmę to tak: Zaznaczę jednak ze opisuje teraz to co dzialo sie u mnie: - okres trwania małżenstwa jest zblizony do Twojego okolo 1,5 do 2 lat - nie ujmowałem informacji szczegółowej na temat wspołżycia, ująłem jedynie ze go nie ma. (bo i nie bylo ponad 3 miesiace) - opisalem sytuacje wyprowadzek i powrotow (ponad 6 razy) - niezgodnosc charakterów to kolejny watek pozwu - brak dzieci rowniez jest waznym punktem pozwu Nie czekaj na zlozenie jesli jestes tego pewna, nie macie dzieci sprawa nie bedzie sie ciagnela w nieskonczonosc, jako ze bedzie to sprawa bez winy to raczej Twoj maz nie bedzie robil Ci problemow. Naprawde okres oczekiwania na termin sprawy jest dosyc dlugi (3-4 miesiecy jak pisalem wczesniej) Czas szybko biegnie zloz wczesniej i relaksuj sie spokojem po odejsciu od tamtej strony. Odpoczniesz psychicznie przez te kilka miesiecy i bedziesz gotowa do pojscia na rozprawe. Jesli zdecydowalas sie zlozyc to nie rezygnuj z tego bo jesli raz jest juz zle to sie to nigdy nie zmieni a nawet po powrocie nie bedzie juz tak jak bylo na poczatku. Powstrzymaj swoje zachcianki psychiczne (tesknota - bo mimo wszystko bedzie) oraz fizyczne (sex z tamta strona) poniewaz moze sie zdazyc tak ze pojawi sie dzieciatko i bedziesz tego pozniej zalowac bo zostaniesz z nim sama a meza i tak przy Tobie nie bedzie. Szkoda wtedy i Ciebie i dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szoku
ostatni tydzień naszego wspólnego mieszkania.... ostatni piątek , ostatnia sobota, ostatnia niedziela, ostatni poniedziałek, ostatni wtorek, ostatnia środa i ostatni czwartek.... Ostatnie śniadania, kawy, wspólne spędzanie czasu, ostatnie chwile bliskości, ostatnie ciasto, ostatnie wspólne zakupy, ostatnie zasypianie i budzenie się, ostatnie spojrzenia, ostatnie wspólne ważenie, ostatnie oglądanie filmów, ostatnie mycie zębów, ostatnie wracanie do domu, ostatni śmiech i ostatni płacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celeronka
Wielkie dzięki :* Nie planuję żadnych powrotów, a o seksie nie ma mowy! Nie wyobrażam sobie nawet tego, od momentu kiedy się wyprowadziłam, a minęło dopiero kilka dni nie mam z nim kontaktu, bo nie odzywa się w ogóle. Raczej jestem zdecydowana tylko, ze nie wiem co mam napisać w tym pozwie. Samo zdanie niezgodność charakterów nie wystarczy, a nie wiem co mam opisywać... Nie wyprowadzałam sie w tym okresie jak tam mieszkałam.... Pisałaś sama pozew, czy byłaś z tym u adwokata, bo się zastanawiam jak mam sobie z tym poradzić i ile by to ewentualnie kosztowało jakbym zleciła napisanie pozwu adwokatowi.... A jak sie Ty z tym wszystkim czujesz i czy już dużo minęło czasu od Twojego rozwodu? Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
CELERONKA Jestem chłopczyk wiec pisałem :) Jesli nie wiesz jak to ujac to nie szukaj adwokata i pojdz do radcy prawnego za okolo 100 pln napisze Ci taki pozew. Zazwyczaj w pozwie zawieramy krotka informacje jak bylo przed slubem to raz. Dwa co zlego dzialo sie po slubie Trzy dlaczego juz nie jestescie/nie chcecie byc razem Krotko i na temat bez zbednego rozpisywania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celeronka
Przepraszam nie zauważyłam i nie doczytałam, że jesteś mężczyzną ;) Dzięki wielkie, a Ty pisales pozew sam czy też radca prawny napisal taki pozew za Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
CELERONKA :) Radca prawny mi pomogl wypisujac w pozwie te wszystkie paragrafy ktore zapewne widzialas wczoraj na stronie ze wzorami pism ktora Ci przeslalem....reszta czyli informacje o zwiazku....trzeba bylo mu co nieco opisac sprawe co sie dzialo jaka forme mam miec pozew (np. bez orzekania o winie) pamietaj aby wspomniec o kosztach sądowych ponieważ ta informacja takze powinna znalesc sie w pozwie a dokładnie chodzi tu o to czy chcesz aby koszta byly podzielone rowno na Ciebie i męża albo tylko na Cieie... ALE JESLI PODEJZEWASZ ZE MOGLBY CI ROBIC PROBLEMY Z TEGO POWODU TO WES WSZYSTKO NA SIEBIE....ja tak zrobilem dla swietego spokoju. Jesli nie wiadoma sprawa dzielicie sie na pół...sąd po zakonczeniu sprawy podesle wezwanie do zaplaty za przeprowadzenie sprawy. Za 2-4 dni bedziesz miala pozew gotowy od radcy prawnego i portfel mniejszy o jakies 100 pln :) ale bedziesz pewna ze niczego nie pominelas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
przepraszam za brak przecinków :) kropki i przestawione wyrazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szoku
Zatańcz ze mną jeszcze raz Otul twarzą moją twarz Co z nami będzie? - za oknem świt Tak nam dobrze mogło być Gdy ciebie zabraknie i ziemia rozstąpi się W nicości trwam Gdy kiedyś odejdziesz Nas już nie będzie i siebie nie znajdziesz też Zatańcz ze mną jeszcze raz Chcę chłonąć każdy oddech twój Co z nami będzie? - uwierz mi Tak jak ja nie kochał nikt Gdy ciebie zabraknie i ziemia rozstąpi się... W salonie wśród ciepłych świec Już nigdy nie zbudzisz mnie Już nigdy nie powiesz mi Jak bardzo kochałeś mnie Kochałeś mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: w szoku dobra rada (jeśli są takowe): daj sobie spokój z poezją, nie słuchaj dołującej muzyki ani nie olądaj przygnebiających filmów- nawet jeśli będzie Cię ciągnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szoku
Gdyby to było łatwe. Równie dobrze możesz powiedzieć : nie czuj, nie mieszkaj w domu w ktorym razem mieszkaliscie, nie odzywaj sie do niego, nie patrz na wszystko co razem zbudowaliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nieprawda. Czujesz co czujesz i nie ma sensu temu zaprzeczać. Potrzebujesz płaczu- płacz. Nie uśmiechaj się na siłę. Myślę, że w jakimś- całkiem dużym- stopniu mogę sobie wyobrazić, co czujesz. Ale do doła, który masz w sobie, nie dodawaj sobie jeszcze więcej smutku z zewnątrz. Ogranicz czynniki, które Cię rozwalają. Żadnej smutnej muzyki, filmów, oglądania zdjęć. Nad uczuciami nie zapanujesz (bo i po co), nad takimi zachowaniami zapanować możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×