Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co ja mam zrobić

co ja mam zrobić

Polecane posty

tak na moj gust to byl poprostu najodpowiedniejszy w danej chwili pretekst i ja bym sie bardzo powaznie zastanowila czy on nie poznal kogos i traktuje to bardzo powaznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
nie w tej chwili uważam że będę szczęśliwa zkimś innym , lepszym, kto mi zapewni spokojne życie.. ale tłumaczę , mówię że tego nie chce i nic...tłumacze mu że to nieprawda że jest wartościowy, że dal mnie był dobrym i nei potrzebuje nic lepszego .. bo był .. troszczyłl, sie opiekował, przejmował nawet na odległośc zawsze miałam wsyztsko i mogłam liczyć na niego w każdej chwili ... mówił ze czekał na mnie całe zycie i kocha mnie jak nikogo inengo na świecie, że beze mnie nie istnieje .. ale teraz mówi .. że tka bęzie lepiej, że czas wyleczy jego rany , że lepiej i szczęsliwiej bedzie dla mnie z kims lepszym , wartościowszym, spokojniejszym ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
ja jestem niestety osoba cholernie nadwrażliwą ... wiele rzeczy wyolbrzymiam i strasznie przeżywam , często płakałam czy mówiłam mu że przez niego nie śpie kolejną noc bo się martwię ... on uważa ze w związku z tym lepiej bedzie mi zkimś kto zapewni mi spokój, normalne spokojne życie bez takich rzeczy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ciezki przypadek, ale szczerze to naprawde do mnie nie trafiaja takie argumenty jakie on wytoczyl i ja osobiscie doszukiwalabym sie w tym wszystkim drugiego dna.Wiem ze cie nie pocieszylam ale to moje osobiste zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
od zeszłego roku choruje też poważnei na serce... miałam wtedy potężnego doła.. obwiniałam cały świat a zwłaszcza jego o to ... wiele razy mu zarzucałam że mnie denerwuje, że przez to choruje... że przez niego niedługo to mnei szlak trafi... trafiło mnie to strasznie i byłam totalnie zdołowana i okropna do wsyztskich i wszystkiego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaahhh nic nie czaje
on Cię nie kocha... Wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
dobrze drugie dno to po co się odezwał, po co nawiązał sam z siebie kontakt, po co się martwi, przejmuje.. bo co ma za dużo czasu i mu się nudzi ... gdyby było drugie dno .. po jaką cholerę by to robił .... zamknąłby ten rozdział życia, nez żadnych problemów , jest daleko z zagranicą mógłby totalnie olać i milczeć nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle..........
ze on ie chce z toba byc .... to przykre ale tak jest . twoj stan nerwow dla niego jest niezrozumialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaahhh nic nie czaje
Ale napisałas na początku, że Ty go do rozmów najpierw namowilas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym do niego pojechala ...
ja bym do niego pojechala ... 3 lata w zwiazku masz prawo znac prawde .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
pojechac nie dam rady .. on siedzii w chinach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
owszem namawialam pisalam spokojne emaile, proszac o rozmowe po 3 latach ... odezwal sie dopiero.. gdy sie wkurzylam i napisalam mu pare slow prawdy, ostro i dobitnie... co mysle o tym wsyztskim.. wtedy sie odezwal i zaczął normalnie rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz moze ....
spac !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CWICZE
Gdyby Cię kochał napisałby pierwszy... Jemu teraz jest Ciebie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stan twojego serca-tego uczuciowego i tego jako mięśnia nie poprawi się dopuki będzie tkwiła w tym wszystkim...może sama po częsci wpędzasz się w chorobie...nie ma nic bez przyczyny -prawda...a gdzie znajomi, rodzina-wyjdź z domu do ludzi...wygadaj się przyjaciółce...małymi krokami zacznij żyć swoim nowym życiem-bo inaczej zwariujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
moja rodzina omija mnie szerokim łukiem, twierdzą że nic się nie satło samo przejdzie... przyjaciól nie ma , wróciła do rodzinnego miasta po ponad dwóch latach, rozjechali się po świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nowe znajomości-poznaj nowych ludzi-nie wszyscy pouciekali za granicę...wyjdź i m na przeciw-może na kafe jest ktoś z Twojej okolicy akurat-popytaj- ja mieszkam na północy jak coś ale istnieje gg, skype-miliony ludzi chociażby w sieci na początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
nie rozmawiam z nikim, nie wychodzę z domu .. dla mnie życie już się skończyło .. albo bedę z nim albo wolę odejść.. każdy dzień to tylko cierpienie i ten sam płacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CWICZE
wiesz, że jak facetowi mowisz, ze bez niego zyc nie mozesz to on tymbardziej nie bedzie cie chcial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
wiem ...ale to i tak już nie znaczenia.... uparł się jak osioł ... uporem przebija wszystkie osły .. kiedyś kiedy nie byliśmy jeszcze ze sobą na stałe nie odzywał się dwa miesiące... tylko dlatego, że miał problemy finansowe i uważał że w ten sposób mnie zawiódł i nie może ze mną być .. dwa miesiące pisałam setki emaili i smsów.. az w końvu sam się odezwał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sayOK20
Przecież to typowe zachowanie faceta, który coś przeskrobał!!! Mój facet też kiedyś zerwał ze mną "dla mojego dobra, bo na mnie nie zasługuje, bo bez inego będzie mi lepiej..." etc. etc. Prawda była taka, że mnie oszukiwał i miał z tego powodu jakieś wyrzuty sumienia. Możesz dowiedzieć się prawdy tylko jeśli mu ostro pojedziesz - nawymyślaj mu od najgorszych i zmuś żeby powiedział o co chodzi:) Uszy do góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CWICZE
Jesli facet zrywa, no go kobieta wkurzyla...To najpierw ją zjebie :D Wyrzyje sie na niej.. Uzna ze to wszystko jej wina... Potem spokojnie zaproponuje przyjazn... Lub powrot jesli nie jest dumny.. Potem bedzie zagadywal sam niby tak po kumpelsku... A na koncu zaproponuje jakis wspolny wypad czy cos zeby tam wszystko odbudowac... ale jak mowi z miejsca ze przeprasza... ze jestes za dobra.. to koniec... w ogole ty go chyba zmuszalas do tego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
włąśnie w tym sęk, że to On mówił, że kocha, że chce być na zawsze, że chce ślubu .. ja jestem osobą ostrożną .. i powoli się rozkręcałam .. peiwrszy raz kocham powiedziałam mu dopiero w kweitniu zeszłego roku po ponad roku jak byliśmy razem... to jemu zależało zawsze bardziej niż mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CWICZE
wiesz co... zalezalo mu przedtem bardziej bo walaczyc o ciebie musial...widze ze to typ zdobywcy..jak juz ma to olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
:( nie wiem są dni kiedy rozmawiamy zaczyna myśleć inaczej jak dawniej, ale potme nagle milczy... i jak się znów odezwie, jest inny, zimny, zmaknięty w sobie... jakby wszystkimi sposobami bronił się, chciał zapomnieć, zniszczyć,m zdeptać to co było ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offf yaaa
to gadaj z nim tak ... jakbys nie byla nieszczesliwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam zrobić
i kolejna pusta rozmowa... czuje sie winy ze jestes chora, to moaj wina .. i tka w kolko te same slowa... a jak zapytalam sprobujemy jeszcze raz zamilkl i napsial ide zapalic.. i cisza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×