Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość avenkadupenka

wlasnie poklocilam sie mezem

Polecane posty

Gość avenkadupenka

przez telefon i rzucilam sluchawke, a pozniej zbluzgalam go przez maila i kazal mu sie do mnie nie odzywac i nie pisac...ja jestem w niemczech, a on w holandii i nawet nie mam wyrzutow sumienia. Boze, jak on mnie wkurza!! ja zasuwam jak dziki osiol, wkraju, ktorego nienawidze, choc prace mam dobra, a ten tylko studiuje i wiecznie tylko narzeka, ze musimy oszczedzac, bo mamy malo kasy. Kurwa, ja mam kase, to ten len smierdzacy jej nie ma i wkurwia mnie tylko tym wiecznym studiowaniem! Chyba mnie zaraz krew zaleje ze zlosci!!! Nie musicie reagowac, musiala sie wygadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trac czasu na
klotnie bo zycie jest zbyt krotkie, uwierz na slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ma wasy
o...widze, ze dzis dzien antymezowy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trac czasu na
patrzcie dalej, glebiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety zwiazkik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety zwiazki
na odleglosc najczesciej nie przetrzymuja proby czasu.Zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avenkadupenka
niby konczy te swoje studia za 3 miesiace i zawsze dorabial w takim sklepie, ale teraz od paru miesiacy jest podobno tak zajety pisanie pracy, ze juz nie moze pracowac. On faktycznie malo kasy wydaje, nie chodzi na zadne imprezki czy cos takiego (wiem, bo powiedzmy kontroluje jego wydatki), ale mimo wszystko wkurza mnie, ze wiecznie mi przypomina, ze mamy za malo kasy!! Kurwa, nie moge kupic prezentow, bo nie ma kasy, nie moge kupic nic do domu, bo nie ma kasy, juz nawet nie chce nic dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avenkadupenka
Odleglosc nie ma tu nic do rzeczy. Jestesmy razem 10 lat, z czego 3 z przerwami osobno i zawsze bylo swietnie. Problem jest odkad ja skonczylam studia i pracuje, a on jeszcze i wiecznie studiuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mało wydaje -ok,ale bez przesady,pisanie pracy nie jest takie pracochlonne i wyczerpujące,troche chyba przesadza:),mnie nie przekonuje:-o Pociesz sie,ze to koncówka juz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale
skoro konczy te studia za 3miechy to moze w koncu pojdzie do pracy i zacznie wam sie lepiej powodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avenkadupenka
Tylko niech on je wreszcie skonczy!!! Juz tak je konczy od 2 lat! Studiuje juz 6,5 roku!! A wspanialych rodzicow ma takich, ze go zawsze popieraja i mysla, ze jak ten synus ciezko pracuje i, ze wlasnie dlatego biedaczek tak dlugo studiuje, bo jest tak cholernie zapracowany...Wczesniej pracowal raptem 1 dzien w tygodniu! Boze, nikt jeszcze od pracy i studiowania nie umarl! I w ogole wkurza mnie to, ze on mi wiecznie wypomina, ze nia mamy za duzo kasy!! Wiem o tym doskonale, ale ja robie naprawde wszystko co moze w tym kirunku, a ten kurwa tylko narzeka i studiuje, narzeka i studiuje... Przepraszam za te bluzgi, ale jestem taka zla...siedze w pracy i chce mi sie ryczec i nawet na pracy nie moge sie skupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avenkadupenka
Na nic nie zbieramy kasy!! Mamy nowe mieszkanie (nawet nie wlasne, a wynajete) i po prostu chcialabym kupic rzeczy, ktore sa niezbedne do umeblowania, bo prawie nic nie mamy...ale ten mi pieprzy bez przerwy, ze nie mamy kasy i do domu nie moge nic kupic...do tego swieta...normalnie zyc mi sie nie chce...a tak czekalam na te cholerne mieszkanie i co...normalnie zyc mi sie odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro rodzice
tak go wychwalaja ze sie uczy to moze niech zaczna was finansowac?Z jakiej racji tylko ty masz zap....c na wasze zycie.A z tego co wiem to rodzice maja obowiazek lozyc na utrzymanie dziecka dopuki ten kontynuuje nauke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avenkadupenka
normalnie dzisiaj po raz pierwszy w zyciu, a jestesmy juz tyle lat, zaluje, ze wyszlam za niego za maz, ze w ogole wyszlam w mlodym wieku za maz...dzieki Bogu nie mamy dzieci, bo to byloby dopiero ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zalozycielki kup sobie jakis fajny ciuch:) i powiedz temu leniowi,ze od dzisiaj sama bedziesz decydowac o wydatkach,do czasu az on zacznie pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty szwagrowa
ja tez jestem bliska pokłócenia sie z męzem o jego siostre.od paru dni patrzymy krzywo na siebie (bardziej on),i on zamiast normalnie sie odzywac to pyszczy. a o co poszło? o chrzest naszej małej.Był problem kto ma byc chrzestną ja chciałam swoja siostre on swoją.(mamy razem 3 siory ja 2 on 1)Jego siostra była swiadkowa naszą (chosc tez chciałam ja sobie wybrac swiadkowa ,ale on i jego rodzice sie uparli-no ok),chrzestna 1-szej niuni była moja 1 siora ,no a teraz chciałam 2-gą a na chrzestnego szwagra-meza szwagierki.(moje siostry nie maja jeszcze mezów bo bym zgodziła sie aby było odwrotnie) zreszta ja uwazam ze jak kogos prosisie na chrzestnego to i jego małzonek jest wazny bo w razie W,czy w razie przyszłych "imprez dziecka" oboje decyduja nie tylko chrzestny ale i jego współmałzonek. no i staneło na tym,poprosilismy oboje na chrzestnych-problem dotyczy chrzestnego.Szwagier sie zgodził a po kilku dniach zadzwoniła siostra meza ze jej maż nie bedzie chrzestnym,dał znac zew ma focha ze nie ona jest chrzestna i mam se szukac chrzestnego w swojej rodzinie. Wiec ja zadz. do szwagra o co biega a on tez powiedział ze mu żona (siora meza) zabroniła byc chrzestnym bo ona chciał byc, i tez ze nie dostali zaproszenia. Japi...le-jakie zaproszenie, my dopiero załatwiamy, dokładna data jeszcze nieznana ani godz. a ona chce zaprosz.przeciez dopiero tylko zapytalismy czy on chce byc.A pozatym ONA nie bedzie nam dyktowac kto ma byc chrzestnym i z jakiej rodziny. Nierozumiem jak mozna komus zabronic czegos takiego,przecierz mi na złosc nie zrobiła bo ja mam ich gdzies,on odmówiła dziecku! wkurzylismy sie a maz miał podjechac do syna swojej siostry z prezentem urodzinowym i powiedział ze pojedzi tam jak jej nie bedzie w domu i zebym zadz. do szwagra dowiedziec sie jakie ma zmiany w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty szwagrowa
no i zadzw. i zapytałam, moze niepotrzebnie dodałam ze mój maz chce podjechac kiedy szwagierki nie bedzie w domu bo on powtórzył to swojej zonie.A ona wydzw. z pretensjami do meza mojego a on-TCHóRZ stwierdził do niej ZE nieprzypomina sobie aby mnie prosił o taki tel-bo nie chciał sie z nia kłócic przez tel.zwalił wszystko na mnie,teraz ja jestem ta najgorsza i o to drzemy koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge cie zrozumiez bo mój mąż też ma taka siostre. mimo ze ja nie chcialam to i tak małpa była świadkiem na naszym ślubie. jak bedziemy mieć dziecko to na 100% bedzie ten sam problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avenkadupenka
Anty szwagrowa, jakis do kitu ten dziesiejszy dzien, a ci mezowie to jakies bezmyslne kreatury... normalnie ja jestem na swojeg tak zla, ze gdyby on w tej chwili byl obok mnie to chyba bym go kopnela w tyle ze zlosci...juz sama nie wiem co mam robic! Ja naprawde zle nie zarabiam, a zycie jest drogie, ale kurwa, co ja mam zrobic? Pod latarnia stanac i tak dorobic, bo szanownemu mezowi studentowi brakuej kasy???? :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avenkadupenka napisalam co masz zrobic,szczegolnie jezeli chodzi o planowanie wydatkow-ty zarabiasz ,ty decydujesz.Chyba za bardzo go przyzwyczailas do swoich pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło, matko ale zołza ta szwagierka.niedopomyslenia ze mogła zabronic byc chrzestnym swojemu mężowi.Ja bym zerwał z nia kontakty , a dziecka juz by nigdy nie zobaczyłA \"KOCHANA CIOCIA\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty szwagrowa
mnie zabolało ze sie wyparł zeby (nawet przez tel.)powiedziec jej ze jest na nia zły (na to co zrobiła,nie dlatego ze jej maz nie bedzie bo mamy innych "kandydatów"-których wczesniej chcielismy ale skoro zdecydowalismy sie na moja siore no to wybralismy meza szwagierki, zeby ona nie miała foch a i tak szopke odp....ła ) ze postapiła jak .....niewiem jak to okreslic. Mi by do głowy nieprzyszło aby zabraniac mezowi byc chrzestnym nawet jesli miałbym nadzieje na bycie chrzestna.Moze miałabym focha, była zła ale zeby zabraniac.To koniec naszych kontaktów, ucierpiua tylko dzieci bo mi jej nie bedzie brakowac.Ale do meza ma żal o jego zach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty szwagrowa
aveka dupenka powiedz mu jasno ze tak będzie póki nie pójdzie do pracy,i ze narazie to ty w tej rodzinie zarabiasz wiec niech nie marudzi i nie narzeka ,niech sie cieszy ze chcesz pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mija gogo
Ja wiem jak okreslic tą babe-żmija jadowita-mie sie tez to nie misci w głowie .normalne osoby tak nie postepuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mija gogo
JA TEZ BYM Z BABA URWAłA KONTAKT-PRZYJDZIE KOZA DO WOZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się to świadczy o jej kulturze i braku klasy. ja juz tez sie opłakałam przez szwagierke i teściową :( ale nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ludzie sa popierdoleni... zeby stroic focha o bycie chrzestnym, no sorry ale bycie chrzestnym to zadna przyjemnosc wiec babka ma niezle we lbie narabane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak rozmawiam z moimi koleżankami to żadna nie ma dobrych stosunków ze szwagierkami nie wspominając o teściowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty szwagrowa
no własnie tez tego nie rozumiem.przecierz nadal jest (była ) ciocią, i zawsze jest i była by zapraszana na wszystkie imprezy rodzinne ,tak jak przy pierwszej córce-zadne z nich chrzestnym nie jest ale chrzest czy ur. i takie tam byli zapraszani.ale on jest troche taka.....um-lubi krzyczec i rzadzic i wszystko musi byc po jej mysli a mi nikt nie bedzie niczego narzucał. To ze chciałam swoja siore nie znaczy ze ja mniej szanuje.Ale on rozumuje po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×