Jak bez niego żyć?

Odszedł a ja mam w sobie pustkę. Jak sobie poradzić? I nie usuwać mi topika czy nie przenosić do tego molocha. Nie połapię się w tamtym.

musisz tak - zaczerpnąć powietrza, usmiechnąć się do siebie w lustrze i poflirtować na kafe ;) i Ci przejdzie... :D

poflirtować na kafe....

Zyć,życiem towarzyskim. ;) Noi potrzeba ci czau,żeby Ci przeszło. :P Znam to z autopsjii. :D

Jak dużo czasu? Jezu, aż mnie skręca z bólu, z tęsknoty. A on nic :( Żyje sobie.

Czasem miesiąc, czasem kilka lat :P

Ja juz jestem tak, 1,5 miesiaca, i wiesz co faktycznie czas czas czas czas robi swoje....zycie toczy sie dalej, i mimo ze mam czasem gorsze dni-wspomnienia, to wszytko...to jednak zyje, ucze sie ze mozna zyc bez faceta...ma byc on dodatkiem a nie trescia zycia :D

Chciałabym, żeby to już minęło. Ale nie mija. Dzisiaj przez przypadek znalazłam fragment rozmowy z nim. Myślałam, że zwarjuję.

jak żyć? wdech-wydech - tak. trochę to bez sensu jak go niema, ale co tam.

Ja wiem ze byś chciała, ja tez chce, ale tak sie niestety nie da to jest ten własnie cholerny proces przez który trzeba przejść o tyle...co nas nie zabije to nas wzmocni...a ja to pousuwałam wszelkie chaty, rozmowy, zdjecia, telefonu numery, jak sie cos konczy to sie konczy...life goes on??....a powiedz mi własciwie co się stało, ile byliscie ect??

Z moich obserwacji wynika, że ci, którzy jeszcze będąc w związku mieli kogoś innego na oku po rozstaniu praktycznie w ogóle nic nie przeżywają. Przykład - moja eks. Rozstaliśmy się po 3 latach, a za 2 tygodnie prowadzała się za rękę z innym. Zupełnie wszystko po niej spłynęło, a ja mimo, że od rozstania mija już prawie 2 lata ciągle o niej nie zapomniałem i ciągle jeszcze coś do niej czuję i tęsknię za nią. Wychodzi więc na to, że najlepszy sposób na zapomnienie o byłych partnerach to zakochanie się w kimś innym. No ale to oczywiście nie takie proste :)

nie wiem... sama przez to przechodzę... :(

ać... bo faceci już tak mają, że czasem im się odwidzi. nie angażuj się to będzie ok ;)

Zapraszam na moj topik - nie jestes sama :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3603985&start=1260

cip cip .........

?!?! od kiedy tu się flirtuje? :O i z kim? :O z kolesiami "przegrałem życie" "nie mam dziewczyny" "zdradzam żonę" ?

calkiem fajnego faceta... no wiec warto tutaj szukac, tak mysle ;)

fajnego jak "calkiem" fajnego?

nie znam. w każdym razie zły nie jest ;)