Schlecker - praca

Niedawno była informacja w prasie że chcą otwierać teraz sklepy franczyzowe. Tak się robi jak własny biznes kuleje, tzn słabo się rozwija i wtedy szukają naiwnych którym naobiecują niewiadomo co i którzy na własną działalność podejmą się prowadzenia takiego sklepu i oczywiście na własne ryzyko. Może któraś z was będzie chętna? Zapomniałam jeszcze dodać że trzeba im wtedy płacić, np. procenty od utargu i oczywiście sprzedawać ich towar na którym też zarabiają. A towar będą wam dostarczać, ale na razie sami go nie mają.

http://life.forbes.pl/kamil-kliniewski-i-drogerie-dayli,artykuly,175589,1,1.html

przecież to odgrzewane kotlety...ten artykuł o benteyu, i tych jego podróżach i hotelach to my w sklepie czytałyśmy kilka miesięcy temu...nie ma się czym chwalić, czekamy teraz na te cotygodniowe obiecane dostawy....może w końcu coś dojedzie bo tym co handluje ostatnio koszyka nie wyrobie :-(

I zapomniałam jeszcze dodać że jak już taki lokal znajdziecie i to zameldujecie regionalnej, czyli wykonacie za nią jej zasraną pracę za którą ona dostanie premię, to może tak być że jak już jakaś naiwna się znajdzie i otworzy taką niby drogerię DAYLI na której do reszty się po jakimś czasie nerwowo, finansowo i w każdym innym wymiarze wykończy, to wasz sklep zamkną bo po co im wtedy sklep który przynosi straty. Czy regionalna wam o tym też powiedziała - dla mnie to jest logiczne. Także dziewczyny, do roboty, wyręczajcie tych regionalnych nierobów, pracujcie na ich premie i same przyczyniajcie się do utraty własnej pracy. A wszystko żeby nasz wielmożny prezes mógł w prasie znowu się pochwalić że podbija rynek drogeryjny w Polsce. Na zdrowie PANIE pREZESIE.

jak tam będziecie szukały tych nowych lokali dla Dayli? co oni tam konkretnie napisali my jeszcze nie dostałysmy takiej informacji jak u Was obroty w ostatnich miesiącach ? u nas jakby sie poprawiło, troche wiecej sprzedajemy ale tego towaru zazwyczaj brakuje Pozdrawiam dziewczyny, napiszcie coś

My nie mamy zamiaru niczego szukać. Niech regionalni sami ruszą dupę i szukają. Ile można wykorzystywać ludzi. Jeśli chodzi o sprzedaż to u nas jest tragiczna. Mamy niski koszyk ponieważ wielu ludzi przestało do nas zaglądać a jak już ktoś przyjdzie to kupuje jakąś drobnostkę. Ile można czekać na towar, którego ludzie potrzebują

Ja odchodzenia z tej smiesznej firmy i bardzo się z tego cieszę ;)

Ja też podjęłam decyzję i od razu lepiej się poczułam. Rozumiem że pieniądz jest ważny ale zdrowie ważniejsze. Co mi z tych pożal się Boże pieniędzy kiedy psychicznie jestem wypruta i niedługo to nawet na lekarzy nie starczy żeby dojść do siebie .I to jest właśnie ten ABSURD .Dziewczyny piszą że przecież potrzebują pieniędzy .To wszystko prawda ale ta firma kaleczy psychikę i Wasze dzieci potrzebują przede wszystkim mieć zdrową matkę .Nie wiem czy aż tak warto ryzykować.Chyba że macie stalowe nerwy.

no to mamy NOWĄ PROCEDURĘ :-P

I co jest cos ciekawego?

chętnie posłucham jaka ta nowa procedura :P

Same głupoty których żadna z nas nie podpisze...

to miała być procedura poprawiona jasna którą podobna każda z chęcią miała chcieć podpisać a za to pewnie jeszcze gorsze głupoty

Dawaj koleżanko, wklejaj tu na forum to podyskutujemy i się zastanowimy czy to można będzie podpisać

My teraz będziemy mialy dodatoowy etat pt Księgowa

nic nie podpisuje to następny kanał

no super do konsultacji do niedzieli..... a ja mam wolne dziś jutro po jutrze.... i tyle mam z konsultacji.... bleeeeeee

Dziewczyny jak rozumiecie punkt dotyczący wpłat utargów do banku???Każda ma iść osobiście do banku??Śmieszne....Czasem jesteśmy w pracy na zakładkę wiec jak to zrobić czasowo?Nie rozumiem tego.Może jestem za mało inteligentna:)Jak ktos wie o co kaman niech pisze....

będą ustalone terminy

Mam nadzieję, że te 5 zł. różnicy to dziennie a nie miesięcznie

coo??? chyba ich p****ało !!!

A macie na sklepie te osobiste kasetki, bo u nas ni chu chu

Nie mamy ale chyba dowiozą , chociaż diabli ich tam wiedzą. A najlepszy jest punkt z przekazywaniem sobie nawzajem nadwyżki kasowej . Jedna kasjerka drukuje kasa wyda a druga kasa przyjmie, teraz to dopiero będziemy miały zabawę. Mało, że klient jest już intruzem na sklepie bo "przeszkadza" swoją osobą w wypełnianiu durnych tabelek (dzisiaj chyba były 4 o ile dobrze policzyłam) to teraz kolejna bzdura z rozliczaniem kasjerek. Masakra

Powiedzcie bo choc duzo widzialam i prtzezylam za cho...nie kumam...jaka jest roznica jesli kolezanka wplaca 2000 raz na dwa dni a tym ze kazda z nas musi indywidualnie wplacac np.po 1000!!!przeciez to jeden h.....a tak wogole o co chodzi z ta odpowiedzialnoscia....po co to....czyzby bylo to wymuszone jakas sytuacja....k....cos mi tu smierdzi

Właśnie przeczytałam tą "procedure" i nieźle się uśmiałam... widać, że osoba, która to pisała nie ma zielonego pojęcia o systemie kasowym funkcjonującym w sklepach dayli... kolejna kompromitacja. Panie B. Zejdz pan z tronu bo żenada goni żenade! Hit to cashbacku...

W d**e sobie wsadzcie ta p******a procedure wy tam na gorze !!!

oswiadczenie o niekaralnosci?????hihihihihiih niezle sie ktos popisal tylko ciekawe czy firma bedzie za to zwracac ????

Za badania lekarskie mi nie oddali a za oświadczenie oddadzą? Tak, już to widz...

kurde dopiero w poniedziałek poznam szczegóły tej nowej procedury, co tam konkretnie sie zmieniło w stosunku do tej ostatniej wyslanej przez naszego nedznego dyrektora sprzedazy? lanser na facebooku mysli ze jak napisze ze jest fanem Bluesa to zaraz sprzedaż będzie lepiej szła a jak u was z tymi obrotami na sklepie, slyszalam ze w Poznaniu całkiem niezle to wygląda? a w mniejszych miastach? napiszcie jak u was z tymi obrotami?

U nas trzeba przyznać sprzedaż lepiej idzie, wiec moze nas nie zamkna tak szybko:)