Schlecker - praca

Sama powinnaś zadzwonić do regionalnego że kończy Ci się umowa , oni w papierach sami nie wiedzą co mają

już nie ma umów z dayli tylko z work service i tylko zlecenie

To fakt już nie dają umów o pracę ale musi powiadomić regionalnego że jej się kończy umowa żeby dali zlecenie

Już nie ma umów o pracę w tej cudownej firemce? No nie mogę . Przed chwilką jakaś idiotka-śmieszka pisała że jest jej z tym dobrze i jest zadowolona z warunków pracy. Oj dziadowinki - jak to wam mało do szczęścia jest potrzeba. Zlikwidowali umowy o pracę . Następnie zlikwidują wszelkie ewentualne przywileje a wy będziecie plakać krokodylowymi łzami i płaszczyć się przed zarządcami stada niewolników . jakiś servis work/ aby zapierniczać 14 godz/dzień na 3/4 etatu za 1200zł

Wynagrodzenia w Dayli nie są wysokie i do tego na śmieciówkach, ale przynajmniej dziewczyny uczciwie pracują, część się cieszy, że ma taką pracę. Rozumiem, że lepiej żebrać, stać przy drodze lub kraść?

Jakbyś Ty miała taką wspaniałą pracę to nie w głowie byłoby Ci pisanie tutaj głupich posłów .. Skoro pracujemy na zleceniu znaczy że nam pasuje , lepsze to niż nic , a tobie nic do tego ! Nie pracujemy po 13 godz tylko po 8 dziennie .. A Ciebie chyba ktoś bardzo skrzywdził , chłopak / mąż Cię zdradził ? W sumie bym mu się nie dziwiła jak taka wredna jędza jesteś .

Postów*

Dziewczyny prawda jest taka że z pracą ciężko i pisze Ci taka mądrala, ma może 18 lat, skończyła zawodówkę,oby bo Twój poziom wypowiedzi sięga dzieci z gimnazjum, bez dzieci, męża... My mamy rodziny z czegoś trzeba żyć, znajdź smarkaczu pracę na pełen etat-normalna umowa z funduszem, wczasami pod gruszą, bonami na święta i innymi przywilejami z Twoimi wymaganiami co do pracodawcy, oczywiście z pensją przynajmniej 3000, masz te naście lat zero doświadczenia ( bo pewnie nigdzie nie pracowałaś, a jeśli już to krótko). Mam dużo znajomych młode dziewczyny większość z nich pracuję na umowę zlecenie za najniższą stawkę i to w dużym mieście gdzie zdawałoby się się że o pracę łatwiej, są nauczycielkami, pracują w sklepie, jedna Pani jest nawet pielęgniarką, chowają dumę w kieszeń i pracują, aTy skończ już swoje nędzne wypowiedzi! Ps. ja również pracuję po 8 godzin nikt nigdy nie kazał robić mi nadgodzin a tym bardziej za free i wyobraź sobie lubię swoją pracę:)

Kobietki jej o to chodzi źeby zwrucić na siebie uwagę,ja teź pracuje i starcza mu na źycie moźe nie dostaje 3000 ale to mój wybór gdzie pracuje i o dziwo "panienko"ja lubie to co robie:-)bo chyba o to chodzi źeby do pracy nie chodzić za karę.Pozdrawiam wszystkie pracujące z Dayli:-D

No co za odpady pracują w tej pseudodrogerii 1. Odpad pisze że pracuje na umowę śmieciowej 2. Odpad pisze że pracuje ponad wyznaczona normę godzin 3. Odpad pisze że w tym chlewie temp jak na saharze 4. Odpad pisze że jest szczęśliwy że marnie zarabia 5..........ETC Odpady piszą że taka rzeczywistość im pasi i czują się przeszczęśliwie i doceniane Proponuję zalożyć partię odrzuconych idiotek odpadów pracujących w dayli. '' MAMO JA WARIAT KUP MI KOMISARIAT''

nie obrażaj nas!!! pracujemy bo mamy dzieci na utrzymaniu!!! i zaznaczam że anonimowa jesteś pisząc post a jak go tu publikują to mają dostęp z czyjego kompa został wysłany, więc powinni wyrywkowo sprawdzić kto tu się najwięcej udziela i zwolnić kilka panienek za niewyparzony r...j !!!

Bardzo słuszna uwaga . Wszystkie te panienki-idiotki które piszą ohy i ahy o wspaniałych chwilach spędzanych w tym chlewie o nazwie dayli poninni wyp..lić na zbity ryj . A dalczego? Zawsze może sie znaleźć inna zdesperowana idiotka i pomyśli że wynurzenia pisane na tym forum przez obyłe i otyłe populistki-idiotki odziane w mundurek dayli piszą szczerą prawdę

Mam męża , dziecko , studiuję , mam tutaj ponad 8 zł na godzinę , nie uważam żeby to było mało .. Lepszej pracy i Ty nie masz bo byś tu nie wchodziła ..

Policzmy 8 zł x / niewiem ile się pracuje w tym chlewie - powiedzmy 160 godz = 1146 zł mam nadzieję że jesteś prezeską i masz 8zł netto/ Nie wiem co można zrobić z kwotą 1146zł / miesiąc . Przecież koszty zwiazane z robotą w tym chlewie wynosza przynajmniej 400zł Ale ten wasz szef palat buja się po w-wie bryką za 800000zł a radwańskiej za pokazanie majtek i podpasek to chyba z 1000000zł. No ale chwalcie dalej robotę w tym chlewie a ja będę komentowała.

Tak się składa że studentki mają tutaj 10-12 zł brutto na godzinę , komu pasuje to tutaj pracuje , komu nie to siedzi i marudził jak ty ... Ciekawe za co Cię zwolnili jędzo

Widać ze w Dayli pracują same wariatki-wystarczy wejść na to forum.Dziewczyna normalnie pyta o umowę a wy zaraz ja obrzucacie błotem. Tak ,pracujemy na zleceniówkach bo mamy rodziny na utrzymaniu a innej pracy brak . Więc proszę uszanować nasza decyzje-ciebie nikt nie zmusza do tego ,dlatego nie komentuj w prostacki sposób naszych wyborów i decyzji!!!!!! Tu się mylicie, nie każdy dostaje umowę z Work.Zdarza się ze daja umowę o prace-wszystko zależy w jakim świetle przedstawi Cię regionalny Dyrektorowi--to on decyduje czy dać czy nie!!!!!U nas dziewczyna dostała umowę o pracę--więc nie piszcie nieprawdy ze nikomu już takich nie dają :-)

to ciekawe ska jestescie ze kolezanka dostala umowe o prace??? u nas same zleceniowki !!!

te co maja grupe inwalidzka to maja umowe o prace,nawet jak im sie konczy to i tak dostaja umowe o prace

Jeb,,te sprzedawczynie / grupa inwalidzka/ + jebn ci ochroniarze / grupa inwalidzka/ = personel / jeb..ty / jeb,,tej firmy dayli. A ten jeb ty personel pracujacy za śmieci na śmieciówkach w niebiosa wychwala tąś jeb.ta firemkę .

Oni to czytają , taka wyszczekana byś nie była jakby sprawdzili twój numer IP ... W ilu sklepach dayli byłaś że masz takie zdanie o personelu ??

Moje zdanie o personelu wynika z przeczytanych postów pisanych przez pracownikow ..tego ..tego. Moje zdanie o zarzadcach tej firmy wyrobilam sobie czytają posty poniżanych / ilość godzin , wysokosć uposazenie , warunki pracy , zarządzanie , itd/ ktorzy będąc na skraju bankrutctwa wyrzucają miliony w błoto / radwańska , maybach , itd/ A o IP to ja się nie biję . Pisze i komentuję wasze posty i moje odczucia i mam głęboko w d***e tą firmę ponieważ nie mam nie miałam i mieć nie będę z dayli nic wspólnego.

Jesteś źałosna i monotonna z tymi chamskimi odzywkami,weź kup czapeczke jak będą upały bo ci szkodzą,chyba pogadam z moim kotem bo ma więcej rozumku jak ty :-Ppozdrawia cie i proponuje źebyś karme zmieniła;-)

ICH - to ja mam głeboko w d***e . Nie musiałam nie muszę i mam nadzieje że nie będę musiała się ślinic do byle jakiegoś regionalnego debila ktorego wizyta u większosci was wywołuje sraczkę i migotanie przedsionków.

Jesteś źałosna i monotonna z tymi chamskimi odzywkami,weź kup czapeczke jak będą upały bo ci szkodzą,chyba pogadam z moim kotem bo ma więcej rozumku jak ty jezyk.gif pozdrawia cie i proponuje źebyś karme zmieniłaoczko.gif Kolejna debilka z dayli . Ja owszem kupie sonie czapeczkę a ty kup se kapturek żeby wilk / regionalny / mógł cię schrupać. Nie wiem czy wychodzisz z tego chlewa ale u nas w górach upały już się skończyły. Koty sa falszywe jak pracownice dayli i dlatego każdego napotkanego kota staram się rozjechać albo zaglodzić a kity kat poczęstować głodne pracownice dayli.

Ja kocham koty szczególnie te w zoo i na wolności bo likwidują słabe i chore zwierzęta więc uwarzaj chora myszko bo kotek ci dupke podrapie;-):-*

Kapturka uźywam jak z moim kcurkiem młode robimy:-*stosunkowo przyjemnej nocy myszki<3

Oj tobie nawet egzorcyzmy nie pomogą:-P

Skoro jak twierdzisz nie masz nic wspólnego ani nic nie będziesz miała z Dayli to ja pytam po jakiego h. ...a w ogóle się tutaj odzywasz !???!

A ja pracowałam w Dayli i przyznaję dziewczynie rację, tylko nie rozumiem po co się tak wysila i poci na tym forum skoro tak Was nie lubi....... więc może nie komentujcie jej postów to odpuści .

Kapturka uźywam jak z moim kcurkiem młode robimy:-*stosunkowo przyjemnej nocy myszki<3 Kocurkiem piszesz -- no no jak widzę tych kocurków- inwalidów - ochroniarzy to ci zazdroszczę