Schlecker - praca

Też nie było faktury , jasno widać co jest grane ..

Goodby.......

Ale co z tym piątkowym inwestorem? Ktoś wie coś konkretnego oprócz tylko domysłów??

to była ściema dla naiwnych

Albo był ale jak sie przekonał ile by trzeba zrobić to sie zbył;-)

Z tym inwestorem to sciema bo nam kierownik mowil wersje, ze wczoraj to mialo sie odbyc .Czyli nie sa szczerzy.... Klamia do ostatniej chwili !!!

zamiast być po naszej stronie, to trzymJĄ SIĘ do końca swoich stołków.a kto robił na ich pensje,premie,wycieczki?.Teraz mają nas gdzieś

A może tak ograniczyć wydatki na regionalnych i zainwestować w towar

Dobry pomysł,ale chyba trochę już za póżno

a pod jaki numer mam dzwonić do kadr w sprawie bonów?

997

HAHAHAHA GENIALNE

Fakt ,ale żeby nie prorocze

U nas dziś była policja i wypytywali o byłą pracowinicę. Podobno wypisywała na firmę i KR również z kompa na sklepie. Zbierali dane wszystkich pracowników.

No i dobrze. Nasza kierowniczka też poleci bo siedzi w pracy i wypisuje głupoty.

W jakim mieście, bo do nas też dzwonili i w piątek mam się do nich zgłosić, ale nie wiem w jakiej sprawie, bo nie chcieli powiedzieć. Nie miałem żadnych kradzieży na sklepie, więc zdziwiłam się tym telefonem. Napisz coś więcej o co pytali.

Bożena zgłosiła

Ale jaja

Ja już byłem. Nie mogę nic powiedzieć ale zabierz ze sobą grafik pracy od początku roku. Sprawdzają kto jak pracował.

hihihi do nas tez dzwonili ale kierowniczka sciemnila nas że chodzi o mandat :-) Chyba jednak nie.

U nas jest inny KR więc to chyba firma zgłosiła. Mi sprawdzali mojego prvt smartfona.

U nas nie było dziś dostawy

Używacie firmowy komp do wypisywania bzdur na forum brawo :-) :-)

dziewczyny, jak nam kazali robic remanent , to o co kaman?

Chyba ktoś się naprawdę wkurzył, bo naszą kierowniczkę ZUS wezwał na kontrolę L4.

Zawsze tak jest że przez kilka idiotek, które tu już nie pracują cierpią inni. Pozostałe jak papugi przytakują. jAK firma upadnie to pracę stracicie i wy.

prywatne komputery tez ci mogą sprawdzić. To forum powstało kilka lat temu do pomagania sobie, przekazywania informacji, bo za schleckera nie było komputerów ani maili. To co tu niektórzy wypisują woła o pomstę do nieba. Ja pracuję od kilku lat i problem nie jest w firmie czy regionalnych ale w kilku osobach którym nie chce się pracować i podkręcają innych. Sama słyszałam na szkoleniu z verony jak niektóre nadawały. Zastanówcie się co wy wyprawiacie.

I co pójdą na odsiadke za wypisywanie bzdur na kafe proszę was. Co z tą inwentura, my też miałyśmy jak co roku...

U nas w zeszłym tygodniu byłaa ta akcja o której piszecie. Ale był wstyd :-)

Nie za bzdury jest na to paragraf. Akurat u nas też chodziało o byłą pracownicę, która siezi w anglii i stamtąd pisze.