Schlecker - praca

Dobry pracownik to skarb...

Zakopane na się dobrze

I bardzo dobrze że panie którym się pracować nie chce zwalniają się. To napewno korzyść dla firmy

Dayli nie płaci za czynsze

Też mi nowość !

Do nas też przychodzi wynajmujący o mówi że kilka tysięcy są mu winni . Banda oszustów

Tez mam wyplate z vattax sp zoo .O co chodzi?!!

a wczesniej skad mialas? co ylo naprzelewie? widocznie dayli wyoutsourcowalo obsluge ksiegowosci wyplat na zewnatz do vattax sp zoo

Jakie znaczenie ma skąd przyszła. ważne że jest kasa :-) W niektórych firmach nie ma tak terminowo lub w ratach dostają.

moglyby dostawy jeszcze bycna czas

Myślę, że nie wszystkim paniom, które się zwalniają nie chce się pracować (jakoś te słowa dziwnie kojarzą mi się ze słowami padającymi często z ust pewnego regionalnego, pozdrawiam), tylko po prostu mają dosyć: - totalnego braku szacunku, - oskarżania ich o rzeczy, które są od nich niezależne, - podejrzeń o kradzieże, - wymagania pełnej dyspozycyjności, - w przypadku dziewczyn zatrudnionych na śmieciówki niemożności zaplanowania godzin pracy w miesiącu, a co za tym idzie wysokości wypłaty, bo nie do końca wiadomo, ile godzin przypadnie na sklep (etatyzacja - wymysł na miarę Dayli!, naprawdę mamy wielki wpływ na to, żeby wcisnąć klientowi Bóg wie jakie zakupy, skoro towaru jest tyle, ile jest), - rozdawania ulotek przed sklepem (czy znacie jakiś inny sklep, w którym sprzedawca stoi przed drzwiami i wciska klientom informację o promocji? zazwyczaj robią to ludzie specjalnie do tego zatrudnieni), - problemów z załatwianiem potrzeb fizjologicznych (niestety bycie na sklepie w pojedynkę rodzi taki właśnie jakże prozaiczny! problem), - komentarzy klientów w temacie "zaopatrzenia" sklepu, - ciągłych niedomówień, niedoróbek, niedogrania, niekompetencji, chybionych pomysłów, tnących się komputerów, niezgadzających się stanów magazynowych... Ale tak, to NAM się nie chce pracować!

A tak na marginesie, to nie sądzę, żeby duża rotacja w jakiejkolwiek firmie była wielką korzyścią dla tejże. Może kiedyś kierownictwo Dayli zrozumie, że dobrze przyuczony pracownik z doświadczeniem nabytym w danej firmie, to w dzisiejszych czasach naprawdę skarb, a nie jakiś tam trybik, który można wciąż i wciąż wymieniać...

Obecnie dostajemy kase za ... siedzenie? Bo klientow brak, towaru brak, polki wyszorowane ( bynajmniej u mnie) gdzie wy dostaniecie kase za siedzenie?:)

o jakich bonach mowa? te na śmieciowke nie dostaly nic,sa traktowane jak jakies gorsze

Skoro cieszy cię siedzenie w sklepie, do którego nikt nie przychodzi, a nawet jeśli przyjdzie, to śmieje ci się w twarz i mówi, że idzie do Rossmanna, to gratuluję, bo mnie jest po prostu wstyd...

To prawda ta firma nie potrafi docenić dobrych i oddanych pracowników.nikt tu nie szanuje ludzi a zwłaszcza pani która dorwala się do stolka i myśli ze wszystko jej wolno

A co to za pasztecik w Chmielniku ? Jarek zawsze był wzrokowcem a tu co , jakaś znajoma ??

Do goscia z 19.00-pamietaj, ciebie też to dotyczy!

UNie cieszy mniebo juz nie wiem co ze soba zrobic nauczona bylam do ciaglego ruchu w sklepie tylko wkur*** mnie jak ktos narzeka na prace gdzie obecnie dostaje kase za nic. Kto pracowal wczesniej ten wie jaki byl ****** zapier*¥ . Fajne czasy gdy sklep byl pelny towaru i ludzi...

Pasztecik nie pasztecik, coraz mniej ludzi chce pracować w Dayli :D

I czas inaczej leciał, jak ruch był... Nie to, co teraz, ciągnie się ta zmiana niemiłosiernie...

Wróble ćwierkają źe to ostatnia taka dostawa potem resztki z innych sklepów bo mają ich sporo zamknąć od stycznia poczynając i nie puszczam plotek :-(

Tak , potwierdzam a oprócz tego maja zwolnic 2 regionalnych

A nie wiadomo przypadkiem których? :D

Oj ja chyba się domyślam okarze się w piątek.

Jarek pierwszy wyleci

I u nas w ostatnim czasie był wynajmujący .. Podobno mają długi na 40 mln , to jest chore co oni z tą kasą zrobili . A co do Jarka to racja pierwszy poleci może dlatego kręcą znajomych jak ktos wyżej już napisał

Ochrony nie ma , kolejnej firmie nie płacili

ile sklepów mają zamknąć? są jakieś przecieki? obecnie mają ich około 130 w całej Polsce, czy wiosną będzie ich około 80-90 czy mniej?

Do wiosny to może być pozamiatane po sklepach jak nie zapłacą za towar wynajem za sklepy i nie będzie towaru na półkach. A tak swoją drogą to za chwilę ktoś może złożyć wniosek o upadłość za niezapłacony towar i co wtedy miesięczna odprawa